Strona 1 z 1

samodzielna "produkcja" wywoływaczy (B&W i Col

: 09 wrz 2012, 13:51
autor: enc
robicie sami wywoływacze ? jakie najczęściej ?
jak to się ma do wołaczy takich prod. jak illford czy tetenal ?
tzn. jak się mają efekty. :}

: 09 wrz 2012, 14:44
autor: nord
w zasadzie używam samoróbek. zarówno D76, D23 jak i FX37 wykonuje sam. Do odbitek wykorzystuje czasem samodzielnie złożony ID68 PQ.

efekty? jakby to powiedzieć..? no dobre.

: 09 wrz 2012, 14:44
autor: Mirosław
Nie pamiętam kiedy używałem konfekcjonowanej chemii.
Istnieje mnóstwo przepisów z których można skorzystać i dobrać sobie do materiału który sobie naświetliliśmy,nie bedę tu wskazywał konkretnie jaki bo zaleczy na czym było fotografowane i jaki jest zamiar efektu końcowego.
Przygotowując samemu chemię robisz ile chcesz ile złużyjesz ile masz materiału do wywołania,dla mnie to jedne z najlepszych rozwiązań ale zależy
kto co lubi. :lol:
Nie istnieja cudowne przepisy chodzi przecież o wywołanie obrazu utajonego.

ps.konfekconowanego to używam fotonalu. :oops:

: 09 wrz 2012, 14:58
autor: J.A.
Efekty powinny być jak to napisał nord, nie powinny być gorsze od tych z konfekcjonowanych, a jakie będą zależy od wielu czynników. Czystość odczynników, precyzja odmierzenia itd.
To trochę tak jak z ciastem. Powinno się udać. Czasami się udaje, czasami nie. Jednemu częściej się nie udaje. Drugiemu udaje się zawsze. W jednej restauracji jest świetna kuchnia, w innej wręcz podła. :-P

: 09 wrz 2012, 23:35
autor: enc
kiedyś coś naodważałem, ale to były dawne czasy, film jakiś fomapan, aparat zenit,
efekty były marne..
Bardziej mnie temat zainteresował w związku z kombinowaniem z kolorem, odbielanie itp. B&W jest stosunkowo proste a niektóre receptury wymagają raptem dwóch składników..

no właśnie, a jak to jest z kolorem ?

: 10 wrz 2012, 08:22
autor: nord
enc pisze:kiedyś coś naodważałem,
efekty były marne..
bo zamiast "coś" powinieneś odważyć konkretny składnik, o konkretnej wadze i najlepiej aby ten składnik był w jak najczystszej postaci.

skoro BW jest proste dlaczego miałeś marne efekty?

a tak przy okazji, trzeba było napisać, że interesują ciebie wywoływacze do kolorów wiele by to wyjaśniło.

oby zaraz się nie okazało, że chodzi ci o slajdy :evil:

: 11 wrz 2012, 21:15
autor: enc
nie, nie chodzi mi o slajdy, negatywy, takie jak portra albo ektar

[ Dodano: Wto 11 Wrz, 2012 ]
ale jak zmieniłem w tytule miałem na myśli B&W i Color,
nord pisze:bo zamiast "coś" powinieneś odważyć konkretny składnik, o konkretnej wadze i najlepiej aby ten składnik był w jak najczystszej postaci.
oczywiście masz rację, ale fotografowałem w trudnych warunkach atmosferycznych i oświetleniowych, więc nie wiem gdzie był problem, efekty były marne, bo był za duży kontrast, ciężko było uzyskać półtony na odbitkach. Jednak było to dawno i poznawałem nie tylko chemię ale też sprzęt. Istotne jest to że to doświadczenie mnie zniechęciło.

: 11 wrz 2012, 21:25
autor: nord
enc pisze: to doświadczenie mnie zniechęciło.
większość z nas zaczynała od porażki, nic nowego ;-)

: 12 wrz 2012, 05:08
autor: filozof97
receptury chemii do koloru- C41, E6, 5166, 9165- znajdziesz w Pracowni Fotograficznej, tom drugi.

: 12 wrz 2012, 11:20
autor: daxcat
ja składam sobie orwo 81 bardzo miękki do błon graficznych,