Korex - Forum Fotograficzne - Fotografia czarno-biała

Witam
Znalazłem u siebie starą chemię z przed kilku lat.
Chcę się z synem pobawić w samodzielne wołanie negatywów.
Nie pamiętam jak się czyta kod ważności.
Ultrafin Plus ma kod na etykiecie 14.70.48
Supervisor plus 30.20.31
Na obu butelkach jest niezruszona błona zabezpieczająca ,co wskazywałoby że nie były otwierane.
Jesteście mi w stanie pomóc?
Czy to się jeszcze do czegoś nadaje?

Jak nie był otwierany, to nic mu nie ma.
Chyba że superfix jest mętny, ale nie powinien.

Jak wyżej, powinien być ok.

Dzięki za pomoc.
Czyli do korexa tylko przerywacz potrzebny.
Kiedyś używałem wody destylowanej z octem.
Czy stężenie jakieś zalecacie?
Jeszcze raz dziękuję .
Pokażę pierwsze skany jak podziałam.

Nowiór pisze: ↑20 lip 2019, 15:47 Dzięki za pomoc.
Czyli do korexa tylko przerywacz potrzebny.

Nie używam przerywacza, płuczę "w kaskadzie" 3 minuty i wystarcza, do moich negatywów nawet Dadanmafak by się nie przyczepił

PS: a roztwór utrwalacza z mej flaszy działa dłużej niż mówi o tym producent - uprzedzając co niektórych

Do przerywania jak wyżej napisał 4Rider, woda wystarczy.
Superfiksa rozrób w całości, bo jak zostawisz część koncentratu to dość szybko się zepsuje. W roztworze roboczym wytrzymuje długo.

J.A. pisze: ↑20 lip 2019, 16:06 Superfiksa rozrób w całości, bo jak zostawisz część koncentratu to dość szybko się zepsuje. W roztworze roboczym wytrzymuje długo.

Dokładnie tak. Lub koncentrat przelej do mniejszej flaszy po korek.

Nie pomoże.

J.A. pisze: ↑20 lip 2019, 16:21Nie pomoże.

No chyba coś w tym jest, teraz sobie przypominam że zamieniłem Superfixa na Adofixa Plus - ale pewnie to samo...

W sklepie we Wrocku na Kasprowicza powiedział mi sprzedawca żeby wolną przestrzeń w butelce wypełnić gazem ze zwykłej zapalniczki jednorazowej i to odetnie kontakt z powietrzem.Ponoć stara sprawdzona metoda.
Nie mam kaskady więc na wszelki wypadek przerwę roztworem z octem

Nowiór pisze: ↑20 lip 2019, 16:52
Nie mam kaskady więc na wszelki wypadek przerwę roztworem z octem

Kaskada to kawałek gumowej/plastikowej rurki podłączonej/przyłożonej do kranu, a drugi koniec wsadzony w zakrętkę koreksu - woda leci w dół trzpienia, obmywa negatyw z dołu do góry i wypływa pozostałymi otworami w deklu koreksu.

Metoda z gazem tyczy się raczej wywoływaczy (roztworu fixa nie gazuję), a nietrwałość otwartego koncentratu Superfixa to już fakt bezsporny, acz ten z plusem chyba lepszy był, no ale patrzę masz litra to 5 litrów roztworu roboczego - dużo, przy małym przerobie lepiej kupować flaszki 250 ml - wystarczy na około 25 filmów.

Nowiór, to sprawdzona metoda. Problem w tym, że utrwalacz się nie utlenia(w minimalnym stopniu). I na niego gaz nie działa.
Było o tym na „Korexie” wielokrotnie i zawsze konkluzja była taka sama.
Rozcieńczyć.

Namiętnie korzystam z octu.

4Rider pisze: ↑20 lip 2019, 17:06 Kaskada to kawałek gumowej/plastikowej rurki podłączonej/przyłożonej do kranu, a drugi koniec wsadzony w zakrętkę koreksu -

Najlepszy sposób na zebranie na emulsji negatywu wszelkich drobin kamienia kotłowego z rur wodociągowych Konieczny jest filtr wyłapujący zanieczyszczenia. Zdziwilibyście się oglądając domowej roboty "filtr" z kilku warstw bawełnianej tkaniny na takiej rurce kaskady.