Korex - Forum Fotograficzne - Fotografia czarno-biała

Wywołałem przed chwilą HP5+ EI400 w Rodinalu. 1+50 11min rotacyjnie.

I wyszedł mi prawie idealnie przezroczysty film..

Przerywacz woda z octem - tak jak zawsze
Utrwalacz FomaFIX 5min

Co mogło być tego powodem? Mam jeszcze FP4 do wywołania i wolałbym nie zaliczyć powtórnie wpadki.

Przepis prawidłowy. błąd nie w wołaniu. może migawka padła, albo co, szkoda filmu 120

Pytanie czy przerywacz mógł coś zepsuć bo o ile ocet jest spirytusowy 10% to ma dopisek fermentacyjny.

co prawda nie używam przerywacza, ale on tylko stopuje wywołanie, a nie je cofa - tu bym nie szukał przyczyny.. coś z aparatem, kasetą, lub obiektywem z centralną - tak bym obstawiał

Jest mi mega smutno.. pierwszy raz robiłem zdjęcia półnagiej modelce.. :( :( :( i dupa.

Dla pewności powinienem wywołać tego FP4 bo to był film nawinięty przed HP5 i proforma wywołać go bez przerywacza.

apphex pisze: ↑18 mar 2019, 19:53 Jest mi mega smutno.. pierwszy raz robiłem zdjęcia półnagiej modelce.. :( :( :( i dupa.

Cholera! Co z a wpadka! Też boleję!

apphex pisze: ↑18 mar 2019, 19:53

Dla pewności powinienem wywołać tego FP4 bo to był film nawinięty przed HP5 i proforma wywołać go bez przerywacza.

Wołaj tego Ilforda i płucz wodą. jeśli też tak wyjdzie odpowiedź masz powyżej.

Czekam z ciekawością.

HP5. 1+50. 15min

Wyszło minimalnie lepiej bo widać wszystkie klatki, ale są bardzo jasne (zdjęcie może tego nie oddawać), wiec po odwróceniu będą bardzo ciemne zdjęcia.
Negatyw ma lekko różowy/fioletowy kolor.

Czy może to być zatem problem z jakością wywoływacza? Może mi się utlenił rodinal? Gazuję go i siedzi sobie grzecznie w ciemnej szafce a ja od czasu do czasu coś tam strzykawką z butelki wciągnę.

Co do ew. problemu z aparatem - hmm.. używam aplikacji jako światłomierza i szczerze wątpię abym przy pomiarze każdego kadru źle ustawiał aparat. Do tej pory mi się to nie przytrafiło

daj skany klatek, rodinal raczej się nie psuje, wołałem już w 50-letnim i było ok.
film wygląda całkiem ok.

Czekam aż wyschnie. Potem coś podrzucę

Migawka zdaje się pracować poprawnie. Nie mam możliwości fachowo sprawdzenia jak trzyma czasy, ale "na oko" wydaje się być po staremu.

apphex,
To nie problem aparatu, na pierwszym zdjęciu nie widać napisów na negatywie- ewidentnie sprawka wywoływacza, a raczej jego braku. Negatyw za pierwszym razem w ogóle się nie wywołał, tylko utrwalił- wypłukało się więc całe srebro. Za drugim podejściem trochę lepiej ale nadal cienko. Ja bym zmienił wywojkę na swieżą. Mimo wszystko

co to za amatorskie pieprzenie o niedzialajacej migawce? oczywisty blad w wywolywaniu. ten pierwszy film nie ma nawet fabrycznego nadruku na krawedziach, problem jest w chemii i procesie. albo zamiana wywolywacza z utrwalaczem, albo smierc wywojki. wez kawalek starego przeswietlonego filmu i wsadz do tego wywolywacza, zobacz czy zczernieje (ew. jak bardzo).

Kupujesz ten Rodinal prawda? Kiedyś też mi się zdarzyło jak miałem już mniej niż połowę w butelce, mimo gazowania film w ogóle się nie wywołał. To już nie jest ten Rodinal, nawet nie smakuje tak samo...

Mnie Fomadon R09 zaliczył nagły zgon, a konkretnie raczył był niemal całkowicie skrystalizować, czego nie zauważyłem z powodu nieprzezroczystej butelki, a więc zdarza się.

Ten rodinal woła do końca nawet jak ma 10ml. A po za tym kolego shovax, nikt nie twierdzi że jest czymś więcej niż amatorem, amator to nie synonim dyletant... domysły można snuć i nie trzeba nikogo obrażać ( bo taki jest kierunek Twej wypowiedzi) a po resztą nie wszystkie filmy 120 mają napisy - patrz fp4 powyżej, acz hp5 kiedyś je miał teraz nie wiem bo fomy i kodaka używam, ale nie trzeba się obrażać, może czegoś nie wiem -człek się zawsze uczy