Korex - Forum Fotograficzne - Fotografia czarno-biała
https://www.korex.net.pl/forum/
Jeśli wszystkie składniki są jak nazwa wskazuje (mi się kiedyś zdarzyła pomyłka z pirosiarczynem) to któryś jest zanieczyszczony i obstawiałbym pirokatechinę. Z jakiego źródła ją masz? Ja miałem dziwny kolor z pirokatechiną z Aktynu. Niby wywoływacz działał, ale brązowawy kolor roztworu roboczego zniechęcał mnie na tyle, że poszukałem czystej pirokatechiny i mam krystalicznie czysty roztwór "A", a roboczy lekko zaróżowiony.
Pirokatechinę mam z Aktynu. Używałem ją z innym pyro i nie było takiej reakcji mętnienia. Kolor ma ni to szary ni to piaskowy. Kolor roztworu roboczego jest taki sam jak ten od kolegi Ajsikiela.aka pisze: ↑19 maja 2023, 15:32Jeśli wszystkie składniki są jak nazwa wskazuje (mi się kiedyś zdarzyła pomyłka z pirosiarczynem) to któryś jest zanieczyszczony i obstawiałbym pirokatechinę. Z jakiego źródła ją masz? Ja miałem dziwny kolor z pirokatechiną z Aktynu. Niby wywoływacz działał, ale brązowawy kolor roztworu roboczego zniechęcał mnie na tyle, że poszukałem czystej pirokatechiny i mam krystalicznie czysty roztwór "A", a roboczy lekko zaróżowiony.
Ja kupiłem od wrocławskiego chemika i fotografa na lokalnym allegro pochodzącą od Mercka. Pirokatechina powinna mieć kolor taki trochę różowy i zapach anyżku. Mieszałem w glikolu o temperaturze 65C, może trochę wyższej, tak samo jak Ty. Miałem problem z węglanem potasu, bo dopiero jak pojawił się w hadronie to udało mi się wymieszać i sklarował się po jakimś czasie od wymieszania, a od dwóch innych dostawców nie dało się uzyskać roztworu. Nigdy wcześniej nie miałem z węglanem problemu. U Ciebie któryś ze składników jest winowajcą, ale który to czort wie.
Zrobiłem na wodzie (fenidon w glikolu). Woda temp. 65C. Cały proces, łącznie z przygotowaniem odczynników 10minut. Wszystko rozpuściło się bez problemów.aka pisze: ↑19 maja 2023, 16:50Ja kupiłem od wrocławskiego chemika i fotografa na lokalnym allegro pochodzącą od Mercka. Pirokatechina powinna mieć kolor taki trochę różowy i zapach anyżku. Mieszałem w glikolu o temperaturze 65C, może trochę wyższej, tak samo jak Ty. Miałem problem z węglanem potasu, bo dopiero jak pojawił się w hadronie to udało mi się wymieszać i sklarował się po jakimś czasie od wymieszania, a od dwóch innych dostawców nie dało się uzyskać roztworu. Nigdy wcześniej nie miałem z węglanem problemu. U Ciebie któryś ze składników jest winowajcą, ale który to czort wie.
Tak, w tym samym glikolu zrobiłem świeżą partię fenidonu. Po tej przygodzie i utracie sporej ilości pirokatechiny będę robił na wodzie. Z tego co czytałem trwałość na wodzie to około 6 miesięcy. Być może częściej będę musiał robić ale przynajmniej nie będę się stresował czy wyjdzie czy nie.
Tutaj natknąłem się na ten sam problem: https://www.largeformatphotography.info ... recipitate Niestety nie uzyskałem jednoznacznej odpowiedzi. Na innych forach piszą że pirosiarczyn sodu musi być świeży tylko co to znaczy. Rok, dwa?
1.0g
Tak jak pisał kolega wyżej KBr - gram/litrphotoatelier pisze: ↑13 mar 2024, 19:05 wcisne sie tutaj, bo kolega LD pewnie nie przeczytal wiad, a chcialbym potwierdzic sklad..znalazlem juz rozne formuły, i nawet ta podstawowa jest w gramach roznie przedstawiana.. ktoś wie?
Część A
Woda destylowana (50°C) 750 ml
Pirosiarczyn sodu 10 g
Pirokatechina 50 g
Fenidon 2,0 g
Bromek potasu 2,0 g
Woda destylowana do uzupelnienia do 1000 ml
Część B
Woda destylowana 750 ml
Węglan potasu 750 g
Woda destylowana do uzupelnienia do 1000 ml
na alledrogo jeden uzytkownik ma wszystko, wiec pewna wygoda :)
Tu masz wyjaśnienie: https://unblinkingeye.com/Articles/Pyrocat/pyrocat.html