Strona 1 z 2
Tessar 300/4,5
: 15 lip 2013, 08:32
autor: nipen
Bardzo dzień dobry. Czy macie może informację, gdzie tak naprawdę znajduje się płaszczyzna główna tego obiektywu?
: 15 lip 2013, 10:21
autor: sweetek
na 90% wiem:
tessar o konstrukcja symetryczna, czyli środek optyczny będzie dokładnie po środku pomiędzy zespołami soczewek. Popołudniu mogę jeszcze sprawdzić w mądrej książce.
: 15 lip 2013, 10:47
autor: J.A.
1. Ustaw aparat na statywie.
2. Ustaw skalę odwyorowania 1:1. Osiągniesz to przez pomiar obrazu obiektu na matówce.
3. Zmierz odległość matówka przedmiot. Powinno wyjść więcej niż 4 * ogniskowa.
4. Ustaw aparat na nieskończoność.
5. Zmierz wyciąg miecha.
6. Obróć obiektyw tylną soczewką do przodu.
7. Ustaw na nieskończonośc.
8. Zmierzy wyciąg miecha.
Różnica w pomarach między 5 i 8 to odległość między płaszczyznami głównymi tego obiektywu.
Pomiary 5 i 8 należy dokonać od matówki do tego samego punktu na obudowie obiektywu.
Od 3 odejmij różnicę w pomiarach 5 i 8. Wynik podziel na 4. To jest
rzeczywista ogniskowa obiektywu.
9. Ustaw ponownie nieskończoność przy normalnym załóżeniu obiektywu. Odmierz od matówki
rzeczywistą ogniskową
W tym miejscu jest płaszczyzna główna obrazowa Twojego obiektywu
sweetek pisze:na 90% wiem:
tessar o konstrukcja symetryczna, czyli środek optyczny będzie dokładnie po środku pomiędzy zespołami soczewek. Popołudniu mogę jeszcze sprawdzić w mądrej książce.
O tym już koledze pisałem, ale widać niedowiarek. I poniekąd ma rację. Żaden złożony obiektyw nie ma jednej płaszyzny głównej. Żaden złożony obiektyw nie ma deklarowanej ogniskowej. itd w tym stylu.
: 15 lip 2013, 12:45
autor: nipen
Miałem nie pytać... . A jak jest z tą nieskończonością? Kiedy ostrzyłem na 5 kilometrów, pozostawał mi jeszcze zapas na miechu, czyli mogłem go jeszcze skrócić, czyli "przesunąć nieskończoność jeszcze dalej, czyli pytanie: czy to już była nieskończoność? Wiem, że przyjmuje się wartośc 1000xogniskowa. A jeśli zaostrzę na 10 km? Jak to jest (pytałem już w innym wątku)?
Piszesz, zmierz wyciąg? A dokąd on sięga na Tessarze? Przecież mam ustalić płaszczyznę główną, a skoro jej nie znam, to jak mam zmierzyć wyciąg, że zapytam ciekawsko ; )?
: 15 lip 2013, 13:36
autor: J.A.
nipen pisze:czyli mogłem go jeszcze skrócić
Prawidłowo. To znaczy, że możesz na tym miechu użyć innego obiektywu, np 150 mm i też powinieneś uzyskac nieskończoność.
nipen pisze:Piszesz, zmierz wyciąg? A dokąd on sięga na Tessarze?
Od matówki (tej matowej strony) do jakiegoś punktu na obiektywie, tyle że musi to być w obu pomiarach ten sam punkt.
nipen pisze:Przecież mam ustalić płaszczyznę główną, a skoro jej nie znam, to jak mam zmierzyć wyciąg,
Właśnie po to sa dwa pomiary, by ją ustalić. Tych płaszczyzn głównych będzie dwie. Jena się nazywa obrazowa, a druga przedmiotowa. Zgadnij która będzie bliżej matówki.
Gdybyś znał dokładną ogniskową obiektywu, wystarczyłoby naostrzyćn an 5 km (niech Ci będzie że tam masz nieskończoność

) i namierzyć dokładnie długość ogniskowj od matówki. Ale niestety nie znasz tej rzeczywistej ogniskowej (może jest gdzieś w necie), więc jedyną metodą jest opisana wyżej.
Pomiar dioptrii obiektywu, o ile w ogóle ktoś dla tego kloca to zrobi, też nie będzie miarodajny, wzór na obliczenie ogniskowej z drioptrii jest dla cienkiej soczewki, a nie szkła z kilku soczewek.
: 15 lip 2013, 14:25
autor: nipen
Dzięki, J.A. Czyli, żeby ustalić tą cholerną nieskończoność, najpierw muszę ustalić z grubsza pow. główną Tessara, żeby było wiadomo, gdzie jest ogniskowa. Muszę pewne rzeczy ustlić dokładnie, bo biorąc pod uwagę precyzję wykonania mojego LF-a, obawiam się sumowania wad i w konsekwencji cudów z ostrzeniem. Ot, takie dmuchanie na zimne.
: 15 lip 2013, 15:01
autor: J.A.
nipen pisze:Dzięki, J.A. Czyli, żeby ustalić tą cholerną nieskończoność, najpierw muszę ustalić z grubsza pow. główną Tessara, żeby było wiadomo, gdzie jest ogniskowa. Muszę pewne rzeczy ustlić dokładnie, bo biorąc pod uwagę precyzję wykonania mojego LF-a, obawiam się sumowania wad i w konsekwencji cudów z ostrzeniem. Ot, takie dmuchanie na zimne.
Jedno duże
NIE na cały ten wywód.
Po pierwsze nieskończoność jest daleko. Powiedzmy, że na horyzoncie. Te 1000* ogniskowa to w przypadku Twojego obiektywu 300 m, więc horyzont jest z wielkim okładem.
Podałem Ci w punktach co po kolei trzeba zrobić by ustalić gdzie jest płaszczyzna główna obrazowa tego tessara. Nie pisałem, że musisz z grubsza ustalić gdzie ona jest by ustalić gdzie dokładnie jest.
A kolejna sprawa to ta dokładność. To nie artyleraia, nikt z tego strzelał nie będzie i minuty kątowe nikomu do niczego nie są potrzebne.
Strasznie kombinujesz, a jest to w sumie sztuka dla sztuki.
: 15 lip 2013, 15:09
autor: sweetek
z praktyki mi wynika, że ostrzę na nieskoczoność nie na chmury na poziomie 4 km, ale na drzewko daaallleeko, ale czasem 300 m.
Strasznie jakoś komplikujesz, jak zaczniesz robić zdjęcia, to i tak poczujesz, że taka skala jest o d... potłuc.
W linhofie przy dalmierzu i krzywkach to może i ma sens, ale nie przy szkle typu tessar 300 mm,które jest szkłem do portretu a nie do architektury. To jest miękkie szkło i będziesz miał zawsze lekko zmiękczony obraz. Gdyby mowa była o szkłach technicznych, rosyjskich, generalnie o szkłach do architektury - to może to ma sens.
Odpuść sobie.
: 15 lip 2013, 15:55
autor: nipen
Pisząc o nieskończoności, mam na myśli nieskończoność na miechu, czyli równą ogniskowej. Przecież od tego zależą kolejne wartości kompensacji, nie? Generalnie macie rację, w pejzażu to pewnie zginie, ale chcąc wyskalować miech pod portret czy martwą, muszę miec punkt wyjścia.
: 15 lip 2013, 18:08
autor: J.A.
Ostatni raz.
Ustaw ostrość na odległy obiekt - niech to będzie 300 metrów, niech to będzie horyzont. To będzie Twoja nieskończoność.
Namaluj markerem na ławie punkt i tego się trzymaj. Przecież to bez znaczenia, czy płaszczyzna główna obiektywu jest w płaszczyźnie przesłony (zapewne tak), czy 5 mm przed nią czy za nią. Jak na ławie będziesz miał oznaczony punkt oo. Każde przesunięcie czołówki w kierunku obiektu to dodatkowy wyciąg miecha i to w zupełności wystarczy. W zupełności wystarczy też wiedza, że obiektyw ma 300 mm, a nie 298. Dodatkowy wyciąg 30 mm, to strata światła mniej niż 1/10 EV, możesz to policzyć wg. wzorów które już padły wcześniej. Dokładność naświetlania 1/4 EV na cz-b to już apteka.
: 15 lip 2013, 18:18
autor: nipen
"Ostatni raz" : ). Prawie w majty narobiłem. Dzięki J.A. za cierpliwość i porządną dawkę informacji. Pewne rzeczy są przeze mnie wolniej trawione, pewne są nowością, innych mogę nie pojąć. Sam się nieraz zastanawiam, za co mi dali magistra : ). Pozdrawiam.
: 15 lip 2013, 22:59
autor: maj
B.Shaw mawiał że:
-Nie wiem dlaczego na patelni masło się topi a jajko się ścina, ale wiem że tak powstaje jajecznica

: 15 lip 2013, 23:24
autor: nipen
Czyli, że mam nie pchać palców między proton a neutron. No, cóż, uszczelnię miech i idę robić zdjęcia. Dobrego światła życzę.
: 16 lip 2013, 08:16
autor: sweetek
powodzenia...
dziś światło dobre jest na wschodzie....
: 24 gru 2015, 12:28
autor: cbk
Tessar na 100% nie jest symetryczną konstrukcją. I na 100% środek nie będzie dokładnie po środku między soczewkami. Jest bliżej tylnej sklejonej grupy soczewek.
Tessar składa się z 4 soczewek w 3 grupach więc już samo to eliminuje jego symetryczność
