Korex - Forum Fotograficzne - Fotografia czarno-biała

Temat na ciekawe wynalazki. Co by do głowy nigdy nie przyszły.

Oto mój typ:
Leitz Wetzlar Film Duplicator - Make slides from negatives
https://www.youtube.com/watch?v=EHi-Zt5MVzs

Nawet takie coś, ktoś teraz sprzedaje na aledrogo:
https://allegro.pl/oferta/leica-leitz-eldia-9024187151

Może być ciekawe doswiadczenie.
Tylko jak to robić, by robić umiejętnie? Filmik powyżej niby pokazuje zasadę, ale jak to zrobić by wyszło dobrze. Robił ktos coś takiego?

Czarno-białe slajdy można by było robić tanim sumptem. A jaki efekt retro takich slajdów.

https://www.shutterbug.com/content/clas ... llectibles

przy odrobinie fantazji i pokombinowania można by tego też używać jako małoobrazkowej rolkasety ;)

Taka stykówka do negatywu.

moim zdaniem to pokazówka działania aparatu - marnego bo Leica

Jak tego używać? Chyba przystosowane do materiałów orto, dość jasna ta czerwona szybka. Wygodniejsze są przystawki na obiektyw, chociaż pewnie dokładność odwzorowania już nie ta...

Nie orto.
Do barwoślepych, jak klasyczny papier foto. Np. mikrofilm pozytywowy Fotonu. Materiał do wykonywania kopii pozytywowych z negatywów.

A nie da się zrobić pozytywu na filmie orto? Przecież koloru na czarno-białym negatywie i tak nie uświadczysz.

Pobawiłbym się tą maszynką bardzo chętnie, ale nie za tą cenę.
Za 50 zł to może bym się i na nią skusił.
Wydaje mi się, że ten wynalazek za bardzo się nie przyjął.
P.S. Ciekawy rzutnik ma facet na tym filmie.

Bokeh, Exakta miała świetne przystawki do robienia slajdów. Może lepiej pobawić się takim sprzętem: https://www.wrotniak.net/photo/exakta/system-1969.html

Imperitus, da się, tylko że na tej maszynce z orto nie wyjdzie ot co.
Poza tym materiały pozytywowe mają to do siebie, że są na podłożu bezbarwnym, a inne nie muszą. Pozytyw (slajd) na szarawym, albo co gorsza niebieskawym, lub różowym podłożu słabo wygląda.
Dlatego tzw. mikrofilmy były pozytywowe - barwoślepe i negatywowe - najczęściej uczulone spektralnie np. właśnie orto. Bardzo też różniły się czułością ogólną. Te fotonowskie negatywowy miał ok 10-15 din, a pozytywowy 1-3 din.
No i na koniec, pozytywowy wywoływało się w wywoływaczu do papieru, a negatywowy do filmów.

Kopiowanie filmów do kin odbywa się właśnie taką metodą jak w tej maszynce i na takich materiałach.

Czemu miałoby nie wyjść, przecież naświetlanie odbywa się nie od strony czerwonej szybki.

Bo przez czerwoną szybkę przy jej gęstości i kolorze film orto się zaświetli.

Najwyraźniej jednak ja miałem rację

Imperitus pisze: ↑31 mar 2020, 11:54 Bokeh, Exakta miała świetne przystawki do robienia slajdów. Może lepiej pobawić się takim sprzętem: https://www.wrotniak.net/photo/exakta/system-1969.html

No tak, ale ile to kosztuje?
Poza tym trzeba bazowac na urządzeniach Exakty.
Zebranie w całości takiego sprzetu będzie już sporo kosztowało.

Imperitus, Tak.
Biorąc poprawkę na czułość ówczesnych filmów.