Strona 1 z 2

Pierwsze zdjęcia NIE tylko dla siebie

: 22 kwie 2011, 16:25
autor: Kubsen
Ostatnio zastanawiałem się ja kto się dzieje, że stosunkowo niedługo mozna zajmować się fotografią, i dostawać zlecenia itp.

Chciałbym dowiedzieć się od was, po jakim czasie, jaki i gdzie złapaliście swoje pierwsze zlecenia, praktyki, staż , pracę?

Jeżeli podobny temat istniał, przepraszam nie znalazłem.

: 22 kwie 2011, 16:54
autor: nord
mam to szczęście że nie muszę wiązać fotografii z zarobkowaniem.. byłbym bardzo smutny gdyby tak było. nie mniej co jakiś czas jestem proszony o zrobienie zdjęć na jakiejś imprezie..

: 22 kwie 2011, 19:42
autor: Kubsen
nord pisze:mam to szczęście że nie muszę wiązać fotografii z zarobkowaniem.. byłbym bardzo smutny gdyby tak było...
Praca dla gazety, portalu czy inny rodzaj pracy jako reporter wydaje się być ciekawa...

: 22 kwie 2011, 19:49
autor: nord
nie twierdzę że nie, ale to wynika z osobistych upodobań.. często jednak ta praca kończy się na ślubach i innych tego typu imprezach a to wg mnie zabija prawdziwego ducha fotografii.

: 22 kwie 2011, 20:11
autor: tomaszt81
ja mialem troche inaczej, robilem zdjecia i wrzucalem na strone, pare razy odezwali sie ludzie ktorzy na nich byli. Pare kupili, pare wymienilem na dobre winko :) W zeszlym roku zostalem poproszony o zrobienie zdjec na festiwalu muzyki "powaznej" za kase. Zdjecia robie od 3 lat. Przechodzilem jak wszyscy chyba etap fascynacji cyfra i photoshopem, od jakiegos 1,5 roku mam wrecz odwrotnie. Wiadomo, wiekszosci ludzi podobaja sie te cyfrowe foty zmiazdzone photoshopem ("a czemu czarnobiale? a czemu na filmie? itp" :D dlatego nie ma co sie napinac. Robic co sie lubi i dla siebie, taka mam filozofie, jesli komus sie to spodoba, fajnie, jesli nie tez fajnie :D Takie podejscie mam w mojej glownej dziedzinie, ktora sie zajmuje tj muzyce. Sprawdza sie przez kilkanascie lat :) btw o fotografowanie slubow proszony bylem wielokrotnie, tak samo jak o granie wesel. Jedyne na co sie zgadzam to zagranie u kogos znajomego na slubie w kosciele.

: 22 kwie 2011, 21:04
autor: Kubsen
Może to duże uproszczenie, ale bieganie z aparatem, robienie reportaży i dostawanie za to pensji wydaje się być świetną pracą.

Oczywiście, wiadomo, że nie będzie jak w NYT czy innych gazetach. Ale opłacane wyjazdy choćby do Smoleńska i przywożenie tych zdjęć do Polski dla np. portali typu Nasze Katowice, czy jak u mnie Trójmiasto.pl wydaje się być kuszące...

: 22 kwie 2011, 21:06
autor: tomaszt81
dobrze za to placa? Czytalem jakis czas temu wywiad z jednym z laureatow WPF i z tego co mowil nie jest za ciekawie... nawet jakby kasa byla fajna to i tak to nie dla mnie. Tesknota za zona itp :)

: 22 kwie 2011, 21:10
autor: Kubsen
Może różnią nas zdania ze względu na wiek :)
Ja mam ledwo 20 lat, więc za studencką pensje latać z aparatem po mieście- brzmi cudownie :)

: 22 kwie 2011, 21:16
autor: nord
Kubsen pisze: portali typu Nasze Katowice, czy jak u mnie Trójmiasto.pl wydaje się być kuszące...
wybacz ale takie instytucje co najwyżej mogą wysłać Cię byś dokonał reportażu na dorocznych dożynkach a nie do miejsc z kategorii Smoleńsk.

sprawa jest prosta, jeśli "kręcą" Cię takie fotograficzne tematy, zrób wszystko by spełnić swoje marzenia, czego życzę Ci z całego serca, jak również Wesołych Świąt!!

: 22 kwie 2011, 21:16
autor: tomaszt81
ja mam zajecia ze studentami min i to wole jednak, a zdjecia sa moja odskocznia :) wolnoscia ;)

: 22 kwie 2011, 21:21
autor: jacekCz
Myśli dwie, jedna, to ze rynek się w stosunku do "dawnych czasów" zmienił, miliony cyfraczków dają wrażenie że nie jest potrzebne wynajmowanie fotografów za kasę. Gdzieś w produktówce słyszę 2zł za zdjęcie, reportaże z miasta podobnie.

Druga: “Amator martwi się o sprzęt, profesjonalista martwi się o kase, a mistrz martwi się o światło.”

: 22 kwie 2011, 21:22
autor: Kubsen
nord pisze: wybacz ale takie instytucje co najwyżej mogą wysłać Cię byś dokonał reportażu na dorocznych dożynkach a nie do miejsc z kategorii Smoleńsk.
Własnie po to założyłem ten temat, żeby zweryfikować swoje poglądy o realiach pracy fotografa.
nord pisze: sprawa jest prosta, jeśli "kręcą" Cię takie fotograficzne tematy, zrób wszystko by spełnić swoje marzenia, czego życzę Ci z całego serca, jak również Wesołych Świąt!!
Dziękuje i wzajemnie. W sumie to chciałem dowiedzieć się co można zrobić, by zacząć działać w "tych klimatach".

Oczywiście oprócz nauki fotografii, chodziło mi bardziej o sposoby autopromocji itp.

: 22 kwie 2011, 23:16
autor: garreth
Kubsen pisze:Może to duże uproszczenie, ale bieganie z aparatem, robienie reportaży i dostawanie za to pensji wydaje się być świetną pracą.
chyba nie mówisz o ślubach, prawda? :shock:
nord pisze:Kubsen napisał/a:
portali typu Nasze Katowice, czy jak u mnie Trójmiasto.pl wydaje się być kuszące...


wybacz ale takie instytucje co najwyżej mogą wysłać Cię byś dokonał reportażu na dorocznych dożynkach a nie do miejsc z kategorii Smoleńsk.
też tak mi się wydaje
można to rozwiązać w ten sposób, że wyjechać w jakieś ciekawe miejsce "na własną rękę", zrobić reportaż/dokument, a po powrocie do kraju - spróbować komuś sprzedać owoce tejże wycieczki

ale co wtedy, gdy nikt nie jest zainteresowany zdjęciami, a już poniosło się koszta podróży, itp. ? <pytanie retoryczne>

: 23 kwie 2011, 10:50
autor: nord
reportaż.. powiadasz.. jest w Tobie tyle odwagi?

http://www.boston.com/bigpicture/2011/0 ... ndros.html

: 23 kwie 2011, 11:18
autor: Kubsen
Chciałbym to wiedzieć...