Korex - Forum Fotograficzne - Fotografia czarno-biała

Witam Wszystkich

Wiele lat temu (około 10) zrobiłem film aparatem, który miał uszkodzony światłomierz (zdjęcia zostały prześwietlone).
Zrobiłem kilka odbitek w tradycyjnym ręczymy procesie B&W, na standardowoych materiałach Fomy, ale wyszły dość kiepsko.
Światło żarówki powiększalnika nie mogło się należycie przebić przez ciemny film. Przy znacząco dłuższym naświetlaniu, było widać szczegóły, ale jakość odbitki była słaba.

Ostatnio wróciłem do tego filmu. Obiekty które wtedy fotografowałem przestały istnieć. Od kilku lat w tym miejscu przebiega dwupasmowa droga. Tym samym mój film nabrał znaczenia historycznego

Zastanawiam się czy jest możliwe zrobienie odbitek w trochę lepszej jakości, przynajmniej w mniejszym formacie np 10x15.
Może zastosować specjalną chemię, papier ? Jestem raczej amatorem. Dysponuje powiększalnikem Opemus 5 i prowizoryczną ciemną.

Z góry dziękuję za wszelkie podpowiedzi
Adrian

adr78 pisze:Witam Wszystkich

Wiele lat temu (około 10) zrobiłem film aparatem, który miał uszkodzony światłomierz (zdjęcia zostały prześwietlone).
Zrobiłem kilka odbitek w tradycyjnym ręczymy procesie B&W, na standardowoych materiałach Fomy, ale wyszły dość kiepsko.
Światło żarówki powiększalnika nie mogło się należycie przebić przez ciemny film. Przy znacząco dłuższym naświetlaniu, było widać szczegóły, ale jakość odbitki była słaba.

Ostatnio wróciłem do tego filmu. Obiekty które wtedy fotografowałem przestały istnieć. Od kilku lat w tym miejscu przebiega dwupasmowa droga. Tym samym mój film nabrał znaczenia historycznego

Zastanawiam się czy jest możliwe zrobienie odbitek w trochę lepszej jakości, przynajmniej w mniejszym formacie np 10x15.
Może zastosować specjalną chemię, papier ? Jestem raczej amatorem. Dysponuje powiększalnikem Opemus 5 i prowizoryczną ciemną.

Z góry dziękuję za wszelkie podpowiedzi
Adrian

Nie widzimy tego negatywu, więc trudno tak od ręki coś poradzić. Na początek dałbym ten film do dobrego skanowania. Nie na płaszczaku - to musisz sprawdzić. Nikon LS 4000/5000, Minolta Elite 5400 obie wersje. Jeżeli skanerzysta wie co robi, może byc to bardzo pomocne.
Chemicznie możesz osłabić ten negatyw. Ale to droga w jedna stronę i tylko dla doświadczonych ciemniaków. Osłabianie podnosi kontrast.
Jest jeszcze trzecia metoda, najtrudniejsza. Nalezy calkowicie odbielić negatyw i ponownie wywołać. Ale piszę o tym tylko po to, żebyś wiedział, że sie da.

W załączniku wysyłam skany filmu. Zrobiłem je moja Minoltą F2900 bez korekcji obrazu.
Przyznam się, że boję się chemicznych eksperymentów z negatywem.
Liczyłem, że uda się coś wykombinować na etapie robienia odbitek papierowych.

A.

W fotoszopie calkiem sporo mozna z tego wyciagnac

adr78 pisze:W załączniku wysyłam skany filmu. Zrobiłem je moja Minoltą F2900 bez korekcji obrazu.
Przyznam się, że boję się chemicznych eksperymentów z negatywem.
Liczyłem, że uda się coś wykombinować na etapie robienia odbitek papierowych.

A.

Nigdzie nie mogę znaleźć jakie dmax ma ta minolta. Ale o ile dobrze pamiętam, to poniżej 4 i to sporo poniżej.
Jest całkiem nieźle patrząc po skanie. Nie rób skanowania bez korekcji, bo to do niczego nie prowadzi. Kombinuj z ustawieniami oprogramowania. "Bez korekcji" cały histogram masz po lewej, każde jego rozciąganie w szopie daje schodki. Nie skanuj do jpga. Skanuj do 16 bitowego tifa w skali szarości. Skaner też za wiele nie może, bo tylko 12 bitów, ale lepiej 12 niż 8 jpg. Jakiego oprogramowania używasz?

Używam standarodowgo oprogramowania Minolty oraz Photoshopa 6.0

Zależało mi jednak na odbitkach zrobionych tradycyjną techniką.

A.

negatyw gęsty, ale na twardym papierze powinno dać radę. jeśli masz filtry, możesz spróbować na ilfordzie xpress, on jest zdecydowanie czulszy od fomy. ja bym tak próbował. xpress i filtr purpurowy i długo świecić.
pozdrawiam!

Wielkie dzięki
o to mi chodziło
zamówię papier i sprawdzę co z tego wyjdzie

Pozdrawiam
Adrian