Strona 1 z 2
Utrwalenie obrazu w aparacie otworkowym
: 08 lut 2011, 21:07
autor: ArturN
Właśnie zabrałem się za budowę aparatu otworkowego i zwracam się z pytaniem... na czym mam utrwalić obraz?
Wykorzystałem kartonik po butach - jaki rozmiar materiału? Co w ogóle mam zastosować?
: 08 lut 2011, 21:21
autor: Jerzy
Nie bardzo rozumiem - gdzie tu problem? Film lub papier. Co prawda budując taki aparat warto zacząć od pytania o nośnik, by na tej podstawie sensownie dobrać otworek.
Papier pewnie byłby dla Ciebie najlepszy, ale ma niską czułość i rozpiętość tonalną. Musisz sprawdzić sam. Ale eksperymenty to część radości z otworka :)
: 08 lut 2011, 21:28
autor: ArturN
Dokładnie ;) Eksperymenty... piękna rzecz...
Film - tutaj nie mam pojęcia jaki rozmiar.
Na początek myślałem, żeby zastosować papier, ale - kolory będą odwrócone, a przecież z papieru nie zrobię odbitki!
: 08 lut 2011, 21:34
autor: zieloo
ArturN pisze:przecież z papieru nie zrobię odbitki!
Zrobisz* :)
* - stykowo.
: 08 lut 2011, 21:46
autor: ArturN
Jeden problem - papier nie jest przeźroczysty... w jakimś tam stopniu jest, ale to nie wystarczy chyba do odbitki...
: 08 lut 2011, 21:54
autor: filozof97
to go natłuść! Nie sprawdzałem, jak z plastikami- ale na baryty ta metoda się nadaje- przynajmniej tak pisze w wielu mądrych (i tych troszkę mniej) książkach.
: 08 lut 2011, 22:02
autor: ArturN
Problem w tym, że ja mam plastiki :D
Ale spróbować nie zaszkodzi ;)
: 08 lut 2011, 22:12
autor: zieloo
Z plastikami też powinno się udać.
: 08 lut 2011, 23:09
autor: Marianov.
Czytałem kiedyś że plastiki podobno można naciąć żyletką na rogu i rozwarstwić, przez co przepuszczają dużo więcej światła. Jak będę w ciemni to sprawdze:)
: 09 lut 2011, 08:36
autor: fiakier
Z plastiku stykówki elegancko wychodzą (sprawdzone osobiście). Trzeba tylko przyłożyć obrazem do emulsji, dobrze docisnąć i (cytując Rbit'a) BZZZZZT pod powiększalnikiem lub innym źródłem światła.
P.S. Rzecz jasna negatyw musi być na wierzchu
Pozdrawiam.
: 09 lut 2011, 17:03
autor: ArturN
Dziękuję najmocniej za pomoc :)
A jakbym chciał potem zastosować czulszy materiał, niż papier?
: 09 lut 2011, 19:43
autor: fiakier
ArturN pisze:
A jakbym chciał potem zastosować czulszy materiał, niż papier?
Krócej naświetlasz.
: 09 lut 2011, 21:07
autor: MirekM
Lepiej chyba zacząć na papierze, nauka wychodzi taniej. Foma ma (no chyba że miała) super cienki papier grubości błony fotograficznej lub nawet cieńszy. Ja mam Speed N 412. Najbardziej minimalistyczna metoda na pinhola to wsadzić papier np. 13x18cm do metalowej puszki po kawie/łiskaczu z dziurką gdzieś tak 0.25 . Przywiązać toto gdzieś do masztu , tak na trzy miesiące , wyjąć i nawet w chemii nie trzeba paplać. Obraz na papierze jest wypalony i widać go od razu . Tylko skanujemy i to w miarę szybko. Wywoływaniem zniszczymy obraz, bo obraz w sensie tradycyjnym jest prześwietlony w "3 Mikołaje".
I jeszcze jedno, można utrwalić ale wcześniej zeskanować . Utrwalanie niszczy efekt kolorów, słabych bo słabych ale jednak występujących .
: 09 lut 2011, 21:22
autor: ArturN
Mirku, jak na razie nie będę robił trzymiesięcznych ekspozycji :)
Na początek eksperymentuję w domu :)
Przed chwilą zrobiłem pierwsze zdjęcie w otworku, na papierze.
Naświetlałem trzy godziny - oświetlony lampą pokój.
Wyszła sama lampa :)
Wolałbym jednak szybszy nośnik, nie ma może wysokoczułych papierów albo tanich błon?
: 09 lut 2011, 21:47
autor: fiakier
Pierwszego dziurkacza zrobiłem przez przyczepienie blaszki z dziurką do Zenita ET (po zdjęciu obiektywu). Wbrew opiniom wielu taki sprzęt spokojnie wystarcza do zebrania pierwszych doświadczeń, a nie zbankrutujesz - wystarczy najtańszy film nawet x czasu po terminie.
P. S. Możesz zresztą ciąć film na krótsze kawałki i wrzucać go do samoróbek - pozostaje wtedy kwestia wywołania tak spreparowanego negatywu.