Korex - Forum Fotograficzne - Fotografia czarno-biała

Witam, może ma ktoś na zbyciu, bo mu się już znudziło. Chcę kupić ładowarkę do filmów z metra typu jak na zdjęciu:
http://www.freestylephoto.biz/images/prod/273262.jpg
ewentualnie:
http://www.firstcall-photographic.co.uk ... e/3158.jpg

NIE taką:
http://www.bmuschool.org/student_pages/ ... loader.jpg

propozycję proszę na PW.
Pozdrawiam.




Tamat przeniesiony z działu BAZAR.

bbartlomiej - a czy wiesz, że dwie pierwsze ładowarki mają uszczelnienie wewnętrznej komory z filmem (od strony kasetki) za pomocą gąbki/filcu.
Nawijając film na kasetkę, negatyw przeciągany jest przez to uszczelnienie, czyli może dojść do zarysowania emulsji.

Najlepsze ładowarki w/g mnie to tzw. "nerkowce" (Computrol, Watson).
Tam negatyw jest prowadzony za perforacje (jak w aparacie małoobrazkowym), a sama emulsja nie ma kontaktu z elementami ładowarki.

Ładowarka "Watson" ma klapę na zawiasach, a Computrol na zatrzask.

Miałem każdy z wymienionych przez Ciebie typów ładowarek.

http://www.firstcall-photographic.co.uk ... e/3158.jpg
taką mogę Ci sprzedać... ale nie przyjmuję reklamacji za porysowany film. Może uda Ci się zmodyfikować przejście z komory filmu do komory z kasetką.. jak dla mnie jest za ciasno i spora możliwość porysowania filmu (który to jest przeciągany pomiędzy dwoma warstwami filcu czy innego podobnego materiału).

http://www.freestylephoto.biz/images/prod/273262.jpg
ta jest ok. Niby podobna do poprzedniej, ale nie ciągnie filmu przez szparę.. są prowadnice.

http://www.bmuschool.org/student_pages/ ... loader.jpg
też jest ok. nie rysuje filmu, są prowadnice. Jedyny minus to trochę większe zużycie filmu.
Zastanawiałbym się czy napinać się na inną... watsony/computrole to chyba najpopularniejsze i najtańsze ładowarki..

T.

Aż tak źle jest z rysowaniem filmu? Zdawałem sobie z tego sprawę, ale myślałem, że się zdarza a nie wystepuje nagminnie. W tych ostatnich boli mnie zużywanie filmu.

Nieaktualne - znalazłem na ebayu computrola nowego. Najwyżej będę nawijał w szafie dla tych 2-3 klatek więcej.
Dzięki za pomoc!

bbartlomiej pisze:W tych ostatnich boli mnie zużywanie filmu.

Tego filmu znowu tak duzo wiecej nie zuzywasz. Najwiekszym problemem jest, ze zawsze musisz pamietac, zeby nie robic zdjecia na ostatniej klatce.

temol pisze:http://www.freestylephoto...prod/273262.jpg
ta jest ok. Niby podobna do poprzedniej, ale nie ciągnie filmu przez szparę.. są prowadnice.

Ciagnie, ciagnie.

dzerry, no widzisz ile się człowiek dowiaduje. Pamiętałem z pentax.org.pl, że polecaliście własnie te pierwszego i drugiego typu. Nikt sie nie skarżył aż tak na rysowanie negatywów, wiec przyjąłem, że to czasem się zdaża i nie jest takim problemem.

dzerry pisze:Ciagnie, ciagnie.

Się w pierś biję.. rzeczywiście ciągnie... ale na wylocie jeno, i to delikatna gąbeczka jest.
Teraz sprawdziłem.

Zrobiłem porównawcze zdjęcia, linki poniżej.

Ta gorsza, bez prowadnic
wlot
wylot

Z prowadnicami
wlot
wylot

T.

Na pierwszych zdjęciach materiał wygląda jak papier ścierny - nie dziwię się, że rysuje :D

Może warto przenieść wątek gdzieś do działu foto? Jako informację dla innych o typach ładowarek?

bbartlomiej pisze:Może warto przenieść wątek gdzieś do działu foto? Jako informację dla innych o typach ładowarek?

Dobry pomysł.
Przeniosłem temat do działu: "Fotografowanie - problemy"
oraz nieznacznie zmodyfikowałem jego nazwę.

Tutaj znajdują się również dwa inne ciekawe tematy poświęcone ładowarkom do filmów:

- oszczędność filmu

- Patenty na film z puszki?

bbartlomiej pisze:Pamiętałem z pentax.org.pl, że polecaliście własnie te pierwszego i drugiego typu.

No ja dalej polecam, bo na razie mi nie rysuje (mam takie trzy), a znajac siebie to i tak bym robil na tej ostatniej zasiwtlonej klatce i w koncu pewnie to byloby jedno z potencjalnych zdjec zycia