Strona 1 z 1

Skanowanie zwyczajnej stykówki zwyczajnym skanerem

: 18 lis 2014, 13:53
autor: Doctor Who
Jakby na to nie patrzeć, dysponując płaskim skanerem o rozdzielczości 2400dpi można teoretycznie zeskanować czarno-białą stykówkę i otrzymać całkiem wymierne rezultaty, zwłaszcza że wykonanie takowej kosztuje o niecałą połowę mniej niż skan negatywu w podobnej rozdzielczości.

Czy ktoś kiedyś bawił się w coś takiego? Jak wygląda kwestia utraty jakości w porównaniu z oryginalnym negatywem (w tym wypadku byłby to wołany na 3200 lub 1600 Ilford Delta 3200)?

: 18 lis 2014, 15:23
autor: Henry
Z tego co pamiętam: z małego obrazka zapomnij, ze średniego... ujdzie, z 4x5 jest ok. Z większych nie próbowałem. To już wolę przefotografować negatyw cyfrówką.
Strata jakości jest bo papier ma gorszą rozdzielczość a stykówkę musisz robić idealnie skupionym światłem żeby nie tracić ostrości.

: 18 lis 2014, 15:28
autor: J.A.
Henry pisze:Strata jakości jest bo papier ma gorszą rozdzielczość
Na pewno? Moim zdaniem papier ma bardzo dużą rozdzielczość, gorzej z pojemnością tonalną.

: 18 lis 2014, 15:56
autor: Doctor Who
Z tego co pamiętam: z małego obrazka zapomnij
Niestety ja to jedynie maly. Chyba nie ma podwodniakow srednich. :(
Moim zdaniem papier ma bardzo dużą rozdzielczość, gorzej z pojemnością tonalną.
Zlamalem swoja regule i tym razem jedna rolka Delty pojdzie na testy. Badac bede w sumie wszystkie warunki oswietleniowe jakie przyjda mi do glowy, strzelac bede ukochanym glupim jasiem w srednio oswietlonym basenie podczas treningow. Na deser pare ujec w normalnym swietle dziennym, choc zastanawiam sie czy tutaj nie dostane bialej plamy zamiast obrazu.

: 20 lis 2014, 11:32
autor: ostrygad
Doctor Who pisze:Jakby na to nie patrzeć, dysponując płaskim skanerem o rozdzielczości 2400dpi można teoretycznie zeskanować czarno-białą stykówkę i otrzymać całkiem wymierne rezultaty, zwłaszcza że wykonanie takowej kosztuje o niecałą połowę mniej niż skan negatywu w podobnej rozdzielczości.

...domyślam się ,że chcesz taki skan do publikacji w sieci etc. Daruj sobie. Jak chcesz oszczędności , to jak Ci Henry pisze - negatyw na podświetlarkę (możesz zrobić sam), aparat na statyw i jazda. Później zdjęcie odwracasz w sofcie na kompie i masz pozytyw który możesz sobie jeszcze edytować.

: 16 gru 2014, 05:28
autor: Blackcat345
Czy ktoś kiedyś bawił się w coś takiego? Jak wygląda kwestia utraty jakości w porównaniu z oryginalnym negatywem (w tym wypadku byłby to wołany na 3200 lub 1600 Ilford Delta 3200)?