Witam
Wczoraj odebrałem Rolleiflexa 2.8 C , rolka testowa zrobiona. Na negatywie mocarne zaświetlenia. Cztery klatki wyszły okej , reszta nie nadaje się do niczego.
Na forum przeczytałem wątki:
viewtopic.php?t=2597
viewtopic.php?t=1831&postdays=0&postorder=asc&start=0
viewtopic.php?t=2654
viewtopic.php?t=4011
viewtopic.php?t=7445
Sprawdziłem wedle uwag w postach:
- migawka zamyka się prawidłowo na wszystkich czasach, lamelki nie zwalniają
- komora czysta bez odprysków
- uszczelnienia komory w stanie dobrym , zamyka się jak mniemam prawidłowo (to mój pierwszy Rolek)
- wywoływałem jak zawsze , trzpienia nie zapomniałem a i objemka też była.
Będę wdzięczny za pomoc i odpowiedź na pytanie skąd takie zaświetlenia ?
Na koniec dodam, że zauważyłem dzisiaj ,że u podstawy kominka brakuje jednej śrubki. Znalazłem zastępczą i dokręciłem. Możliwe ,żeby były takie przecieki przez niedokręcony kominek ?
pozdrawiam
Kuba
Rolleiflex i ja robimy słabe technicznie zdjęcia...
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
"Kominek" chyba nie, ponieważ w DLR komora lustra i komora filmu nie są ze sobą połączone - to znaczy są to osobne komory. Tylna klapa też raczej nie, bo miałbyś zaświetlone bardziej boki łącznie z marginesami. Tu widać, że światło wpada od przodu i z dołu przez okienko kadrowe. Czyli szukaj szczeliny pod obiektywem. Najlepiej weź duży karton, wytnij w nim prostokąt taki, żeby włożyć weń otwarty aparat i głowę. Skieruj aparat na żarówkę i obserwuj gdzie światło przenika do wnętrza aparatu. Karton jest po to, żebyś się nie oślepiał tą żarówką, bo małych nieszczelności możesz nie dostrzec. W ciemności oko lepiej dostrzeże szczelinki.
Nie miałem Rolleia, może on jest inaczej skonstruowany i obie komory jakoś inaczej są połączone. Mam Starta i Lubitela.
Nie miałem Rolleia, może on jest inaczej skonstruowany i obie komory jakoś inaczej są połączone. Mam Starta i Lubitela.
...za namową kolegi Technika zrobiłem test z pudłem. Wyniki dosyć mnie zaskoczyły...światło wpadało jakby przez obiektyw celowniczy (zasłaniając go ręką , a konkretniej mówiąc jego górną część, nieszczelność znikała). Skoro komory nie są połączone zastanawiałem się jak to możliwe, że światło przedostaje się przez obiektyw celowniczy.
Na zastanawianiu się skończyło. Aparat od tygodnia jest u Pana Nagova. Wstępna diagnoza sugeruje, że gumowa tuleja znajdująca się pomiędzy przednią obudową a obiektywem nie pracuje poprawnie. Tuleja działa na zasadzie harmonijki i pełni rolę uszczelniającą. Tłumaczyło by to dlaczego zdjęcia na schowanym standardzie są okej, a na wysuniętym są zaświetlone. Aparat powinienem otrzymać do końca września.
Na zastanawianiu się skończyło. Aparat od tygodnia jest u Pana Nagova. Wstępna diagnoza sugeruje, że gumowa tuleja znajdująca się pomiędzy przednią obudową a obiektywem nie pracuje poprawnie. Tuleja działa na zasadzie harmonijki i pełni rolę uszczelniającą. Tłumaczyło by to dlaczego zdjęcia na schowanym standardzie są okej, a na wysuniętym są zaświetlone. Aparat powinienem otrzymać do końca września.
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi