procesor do E6

Powiększalniki, zegary, kuwety, oświetlenie w Waszej ciemni

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

syriusz
-#
Posty: 25
Rejestracja: 09 lip 2008, 13:55
Lokalizacja: Poznań

procesor do E6

Post autor: syriusz »

Witam wszystkich!

Tak ostatnio chodzi mi po głowie temat samodzielnego wywoływania slajdów...
Jeśli to głupi pomysł, to wybijcie mi go skutecznie z głowy :-)

Wstępnie poczytałem trochę, przemyślałem i przymierzam się do następującego:
- najprostszy manualny procesor Jobo serii CPx (nawet stary CPE)
- do tego (jeśli będzie konieczne) maszynka Jobo TBE do podgrzewania butelek itp.

Co o tym myślicie?

Chodzi mi o to, aby uniknąć konieczności jakiejkolwiek dodatkowej instalacji w łazience (jak np. instalacja do wody pod ciśnieniem i odpowiedniej temperaturze jak w przypadku procesorów Jobo ATL).
Najlepiej jeśli całość będzie możliwa do instalacji i deinstalacji po zakończonym procesie - bez zajmowania miejsca w łazience na stałe.
Całość tylko na własne potrzeby (a więc przerób filmów raczej mały).
Tylko filmy 35mm (no chyba, że w dalekiej przyszłości coś mi do łba strzeli... póki co nie przewiduję ;)

Co polecacie, na co zwracać uwagę? itp. itd....
Za wszelkie komentarze będę wdzięczny :)

Pozdrawiam,
syriusz
piotr
-#
Posty: 132
Rejestracja: 06 kwie 2008, 13:32
Lokalizacja: Warszawa Falenica

Post autor: piotr »

Witaj

Jak masz pieniądze kup procesor, jak wolisz kupić chemię i kilka rolek, a na procesor domowej roboty wydać max 120 zł czytaj dalej.

Kup miskę taką, do której wejdą butelki z chemią + koreks,
Kup grzałkę do akwarium, kup pompkę do akwarium, kup termostat.
Temperaturę ustawiaj nieco powyżej tego co zaleca producent wywoływaczy. W moim przypadku jest to +0,7 st C

Pamiętaj się, że taki zestaw przyda się przy wołaniu c41, jak również kiedy będziesz chciał robić eksperymenty dla cz-b w wyższych temperaturach.

Pozdrawiam,

Piotr
syriusz
-#
Posty: 25
Rejestracja: 09 lip 2008, 13:55
Lokalizacja: Poznań

Post autor: syriusz »

Piotrze, dzięki za podpowiedź!

W sumie pomysł całkiem sensowny.
Odpowiednio duża i głęboka miska i odpowiednia liczba butelek zapewniłaby też odpowiednią ilość wody do demineralizowanej płukania.
Nie miałem jednak nigdy akwarium, więc nie bardzo się orientuję w temacie ;)

Na allegro znalazłem coś takiego jak grzałka z termostatem (za 30zł) - domyślam się, że to powinno wystarczyć.
Nie wiem tylko jak tym się steruje - jest tam jakieś pokrętło do ustawienia temperatury/mocy?
Chyba po prostu odwiedzę jakiś sklep dla akwarystów i zbadam temat... ;)

Wspominasz też o pompie - czy to po to, aby zapewnić wymuszony obieg wody w misce i dzięki temu w miarę równy rozkład temperatury?

Jeśli taka grzałka z termostatem ma odpowiednie sterowanie, to myślę, że najpierw można zalać butelki zwykłą wodą i wysterować wszystko tak, aby w butelce było 38st. (w misce odpowiednio więcej).

Zastanawiam się jednak jak w tym wszystkim operować koreksem.
Bo jednak procesor oprócz stabilnej temperatury daje jeszcze automatyczne sterowanie koreksem.

Nigdy nie bawiłem się w jakiekolwiek wywoływanie, więc może lamerskie pytanie: czy w trakcie trwania procesu koreks jest szczelnie zamykany jakąś zatyczką, czy też nie jest i trzeba uważać, aby mieszając go w misce nie dostała się do niego woda z miski...? ;-)

Z góry dziękuję za wszelkie podpowiedzi i uwagi!

Pozdrawiam,
syriusz
stygi
-#
Posty: 65
Rejestracja: 16 paź 2009, 08:56
Lokalizacja:

Post autor: stygi »

Jeśli chodzi o 'hand made' procesor do procesów ciepłych:

- zbiornik/miska o pojemności ok 20-30 litrów
- grzałki akwariowe bez termostatu o mocy łącznej ok 200W
- termostat RT - 2C [zakres regulacji 0-42 st C]
- pompka akwarystyczna o wydajności 350l/godzinę wystarczy
- dość precyzyjny termometr laboratoryjny zakres 0-50 st C z podziałką 0,1-0,2 st C najlepiej zalegalizowany, choć nie jest to konieczne
- 8 butelek na chemie/wode zdemineralizowaną [3 na chemie, 1 moczenie wstępne, 3 płukania pośrednie, 1 płukanie końcowe ze zwilżaczem]

Więcej informacji Proces E-6 krok po kroku.

Na początek można zacząć, tak jak wspomniał Weesee od cz/b, potem C-41 a na koniec E-6.

Powodzenia.
Ostatnio zmieniony 31 gru 2009, 11:03 przez stygi, łącznie zmieniany 1 raz.
Z przyczyn technicznych koniec świata został odwołany. Za zaistniałe utrudnienia serdecznie przepraszamy !
syriusz
-#
Posty: 25
Rejestracja: 09 lip 2008, 13:55
Lokalizacja: Poznań

Post autor: syriusz »

kiedyś sobie zmajstrowałem urządzonko
Więc jednak da się metodą "zrób to sam"... :)
syriusz pisze:Na allegro znalazłem coś takiego jak grzałka z termostatem (za 30zł) - domyślam się, że to powinno wystarczyć.
nie nadaje się. raz że taki termostat ma zbyt dużą pętle histerezy, dwa że grzałka będzie za słaba.
OK, czy jeśli dobrze rozumiem, wahania temperatury w misce w oparciu o taką grzałkę z termostatem mogą być zbyt duże. Jaka więc grzałka byłaby do tego odpowiednia?
Czy najlepszy byłby jakiś oddzielny termostat, który mierzyłby temperaturę i odpowiednio włączał lub wyłączał grzałkę?
dwa że grzałka będzie za słaba.
Teoretycznie grzałka wystarcza na duże akwarium, ale domyślam się, że ryby raczej nie pływają w 38 stopniach ;-)
Czy z doświadczenia możesz powiedzieć jaka moc grzałki byłaby wystarczająca?

Chyba jednak zaczynam powoli czuć temat ;-)
Mocna grzałka (jak taka od czajnika, o której piszesz) plus dobry termostat zapewni szybkę reakcję na zmiany temperatury i odpowiednią korektę... zgadza się? :)
syriusz pisze:Nigdy nie bawiłem się w jakiekolwiek wywoływanie
w takim razie wstrzymaj się z E6, możesz się rozczarować i zniechęcić. to nie jest trudny proces, ale potrzeba trochę wiedzy i doświadczenia. tolerancja czasowa to jakieś 15s a temperaturowa 0,3stC. zacznij sobie spokojnie od wołania cz-b.
Jakoś B&W mnie nie kręci, a w slajdy wsiąkłem dość mocno i teraz chciałbym się pobawić w wołanie.
A po takim wołaniu w łazience, jeszcze w aparaturze własnej roboty nie spodziewam się niczego - szczególnie na samym początku :-)
Bardziej traktowałbym to jak dobrą zabawę ;-)

Wiedzę zacząłem sobie powoli dawkować, aby się nie zachłysnąć... ;-)
A doświadczenie zyskam tylko próbując samemu... ;-)

Dzięki za porady!

Pozdrawiam,
syriusz

---------------------------------------------------------------------------------------------------------
stygi pisze:Jeśli chodzi o 'hand made' procesor do procesów ciepłych:
Dzięki za konkretne dane!
W sumie odpowiedziałeś na większość moich poprzednich pytań :-)

Opis Marka Madeja oczywiście znam i powoli go trawię... ;-)

Czy z tego co piszesz 200W łącznej mocy powinno wystarczyć.
Aby więc grzanie było jeszcze bardziej równomierne można zainstalować na dnie miski 2 grzałki (po obu stronach miski) po np. 100W każda i podłączyć je do jednego termostatu...

Przyjrzę się też temu termostatowi, który opisujesz - co to za cudo...

Dzięki za porady!

Pozdrawiam,
syriusz

Nie pisz postów jeden za drugim tylko używaj funkcji "ZMIEŃ"
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 01:00 przez syriusz, łącznie zmieniany 2 razy.
stygi
-#
Posty: 65
Rejestracja: 16 paź 2009, 08:56
Lokalizacja:

Post autor: stygi »

W moich warunkach używam 3x80W -> http://www.kirysek.pl/grzalka-aqsn80-p- ... 611217fb19

Termostat -> http://www.swistak.pl/a3747969,CYFROWY- ... T-2C-.html

Pompa -> http://www.kacikpupila.pl/sklep/aqua-ci ... -3589.html

Jako pojemnika uzywam wanienki do kąpieli dzieci ;) wypełniam ją mniej więcej w 1/3 wysokości

Pozdrawiam,
Z przyczyn technicznych koniec świata został odwołany. Za zaistniałe utrudnienia serdecznie przepraszamy !
JaZ99
-#
Posty: 858
Rejestracja: 02 gru 2008, 15:57
Lokalizacja: Wroclaw
Kontakt:

Post autor: JaZ99 »

tolerancja czasowa to jakieś 15s a temperaturowa 0,3stC
Teoretycznie tak. Praktycznie nie ma to aż tak wielkiego znaczenia. Tzn. jak będziesz utrzymywał temperaturę w zakresie +-0,5 stopnia, to slajdy nadal wyjdą i być może nawet nie zauważysz żadnej różnicy.

Jeśli ktoś nie zna: http://www.flickr.com/groups/ishootfilm ... 394125990/
stygi pisze:W moich warunkach używam 3x80W
Obiecałeś mi pokazać wyniki.....
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 01:00 przez JaZ99, łącznie zmieniany 1 raz.
syriusz
-#
Posty: 25
Rejestracja: 09 lip 2008, 13:55
Lokalizacja: Poznań

Post autor: syriusz »

stygi pisze:W moich warunkach używam 3x80W -> http://www.kirysek.pl/grzalka-aqsn80-p- ... 611217fb19
Ile litrów wody mniej więcej masz w tej wanience?
24zł za jedną grzałkę to nie dużo i zastanawiam się na 4-ema 80W, aby mieć zapas mocy na dużą miskę ;-)
Czy polegasz na odczycie temperatury z tego termostatu (np. zanurzając jego sondę w butelce z wodą a nie w łaźni?
A może masz dodatkowy termometr do tego? Jaki model konkretnie by się nadał?
W instrukcji tej pompy jest napisane, że pracuje w całkowitym zanurzeniu i temperaturze do 35st.C
Czy przy E6 i moczeniu jej przez dłuższy czas w 38-39st.C nie masz z nią problemów?


I jeszcze pytania dodatkowe do wszystkich:

Preferujecie wywoływanie przez przewracanie koreksem do góry nogami (jak to opisuje Marek Madej), czy przez obracanie (toczenie) w poziomie?
Doczytałem już, że przy toczeniu zużywa się mniej chemii (co jest logiczne), ale przy procesie E6 wykonywanym całkowicie ręcznie (bez procesora, który kręci) niepokoi mnie powtarzalność procesu (ile obrotów, jak szybko). Z drugiej strony jednak koreks wtedy może być cały czas do połowy zanurzony w łaźni, a więc ryzyko utraty temperatury mniejsze.

Wydaje się więc, że lepsze będzie przewracanie w pionie, a na czas przerwy w przewracaniu z powrotem koreks do miski zanurzyć, aby nie tracił temperatury.
Co Wy na to?

I pytanie drugie: jak przechowywać roztwory robocze podczas sezonowania?
W lodówce, czy może być w temperaturze pokojowej?
W ciemnym miejscu, czy wszystko jedno?
Czy przez te 12-24h też może im zaszkodzić tlen z powietrza?

A może 12-24h dla roztworu roboczego to na tyle mało, że nie powinno mu nic zaszkodzić?

Dziękuję za wszystkie porady!

Póki co badam temat ciągle "na sucho", ale coraz bardziej mnie to kręci ;-)

Pozdrawiam,
syriusz
Adams
-#
Posty: 851
Rejestracja: 12 mar 2007, 15:28
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Adams »

Będę trochę nie obiektywny, ale mimo wszystko polecam kupno procesora. Decyzja o wołaniu w domowych warunkach pewnie spowodowana jest chęcią posiadania maksymalnie najlepszych slajdów.
Trochę wołam i z doświadczenia wiem że niewielkie odchyłu powodują zmiany w efekcie końcowym.

Dlatego polecam mimo wszystko(koszty) procesor:-)
Zeiss I(N)ikon
https://podologiapoznan.pl/
Pozdrawiam
Adam
syriusz
-#
Posty: 25
Rejestracja: 09 lip 2008, 13:55
Lokalizacja: Poznań

Post autor: syriusz »

Dzięki za podpowiedź!

Jak rozumiem to odpowiedź na moje wątpliwości co to operowania koreksem ;-)

A co jeśli chodzi o przechowywanie chemii w czasie sezonowania (czyli część wspólną między wołaniem całkowicie ręcznym i w procesorze)?

Pozdrawiam,
syriusz
Adams
-#
Posty: 851
Rejestracja: 12 mar 2007, 15:28
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Adams »

:-)
Ja mieszam chemie bezposrednio przed wolaniem. Wydaje mi sie że rozrobiona moze 24h czekać, ale ręki nie dam ...
Zeiss I(N)ikon
https://podologiapoznan.pl/
Pozdrawiam
Adam
JaZ99
-#
Posty: 858
Rejestracja: 02 gru 2008, 15:57
Lokalizacja: Wroclaw
Kontakt:

Post autor: JaZ99 »

Adams pisze:Będę trochę nie obiektywny, ale mimo wszystko polecam kupno procesora. Decyzja o wołaniu w domowych warunkach pewnie spowodowana jest chęcią posiadania maksymalnie najlepszych slajdów.
Zważywszy na cenę używanego procesora sugeruję najpierw pobawić się z grzałkami, miską i pompką, a potem ewentualnie kupić procesor.

Uważam, że do procesu 3-kąpielowego nie ma sensu stosowanie procesora. Do 6-kąpielowego być może ma to sens w przypadku dość częstego stosowania.
Adams pisze:Trochę wołam i z doświadczenia wiem że niewielkie odchyłu powodują zmiany w efekcie końcowym.
O jakiego rzędu odchyłach mówisz i odchyłach czego? :->
syriusz pisze:I pytanie drugie: jak przechowywać roztwory robocze podczas sezonowania?
W butelce? ;) Po ok. 2-3 godzinach od rozlania chemii wywoływacz CD zmienia swój kolor na docelowy i od tego momentu nadaje się do stosowania (IMHO - bo instrukcja tetenala w ogóle nic nie mówi o sezonowaniu).

Rozrobiona chemia u mnie wytrzymuje przez miesiąc (po zagazowaniu). Dłużej nie próbowałem.
syriusz pisze:Czy polegasz na odczycie temperatury z tego termostatu (np. zanurzając jego sondę w butelce z wodą a nie w łaźni?
Mam termometr certyfikowany i moj model termostatu bardzo dokładnie mierzy temperaturę.
stygi
-#
Posty: 65
Rejestracja: 16 paź 2009, 08:56
Lokalizacja:

Post autor: stygi »

1.
syriusz pisze:stygi napisał/a:
W moich warunkach używam 3x80W -> http://www.kirysek.pl/grz...94183611217fb19
Ile litrów wody mniej więcej masz w tej wanience?
Nie mierzyłem dokładnie więc odpowiem pokrętnie - do ok 3/4 wysokości butelek - 'na oko' będzie to około 20 litrów, ale dokonam pomiarów i Ci podam.

2.
syriusz pisze:stygi napisał/a:
Termostat -> http://www.swistak.pl/a37...RAR-RT-2C-.html
Czy polegasz na odczycie temperatury z tego termostatu (np. zanurzając jego sondę w butelce z wodą a nie w łaźni?
A może masz dodatkowy termometr do tego? Jaki model konkretnie by się nadał?
Mam dodatkowo termometr laboratoryjny o zakresie -10 - +50 st. C z podziałką 0,1 - ale taki KWT 021R000+0501D [0-50 / 0,1] wystarczy

Porównałem pomiary z termostatu oraz termometru odchyłka w temeraturze wskazywanej nie wynosiła więcej niż 0,3 st. C, więc jest w zasadzie pomijalna.
Różnica temperatury pomiędzy płaszczem wodnym a odczynnikami wynosi około 0,5 st C.

Natomiast chemie i wode do płukania mam w identycznych 0,5l butelkach i dokonuje pomiaru dokładnym termometrem w jednej z butelek z wodą destylowaną - myślę iż błąd pomiarowy jest pomijalny.

3.
syriusz pisze:stygi napisał/a:
Pompa -> http://www.kacikpupila.pl...0lh-p-3589.html
W instrukcji tej pompy jest napisane, że pracuje w całkowitym zanurzeniu i temperaturze do 35st.C
Czy przy E6 i moczeniu jej przez dłuższy czas w 38-39st.C nie masz z nią problemów?
Pompa moczy się tylko w czasie procesowania materiałów [max 2 godziny], więc nie powinno się jej nic stać, Podana w instrukcji temperatura pracy dotyczy pracy ciągłej. Czas jej moczenia minimalizuje wlewając do miski wodę o temperaturze około 37-38 st. C, termostat ustawiam na około 39 st C.
Pompa jest włączona i sterowana termostatem razem z grzałkami, więc też nie pracuje ciągle a jedynie w czasie nagrzewania wody.

4.
syriusz pisze: Preferujecie wywoływanie przez przewracanie koreksem do góry nogami (jak to opisuje Marek Madej), czy przez obracanie (toczenie) w poziomie?
Ja przewracam.
Przy toczeniu w moim odczuciu należy zadbać o równomierne toczenie [ze stałą prędkością obrotową], gdyż jak sądzę mogą powstać zacieki od nierównomiernego wywołania.

5.
syriusz pisze: Doczytałem już, że przy toczeniu zużywa się mniej chemii ..
Tak jest w rzeczywistości - trzeba zadbać o to aby wywoływacz zakrył najbardziej wewnętrzny zwój błony, czyli lejesz nieznacznie więcej niż pół objętości koreksu. Np. Dla JOBO 1520 - dla ręcznego obracania 485 ml, dla procesorów 240 ml
Ja wlewam dla równego rachunku:
- 500 ml dla 2 filmów 135 / 1-2 filmów 120 [choć tu pewnie 400-430 by wystarczyło]
- 250 ml dla 1 filmu 135

6.
syriusz pisze: Wydaje się więc, że lepsze będzie przewracanie w pionie, a na czas przerwy w przewracaniu z powrotem koreks do miski zanurzyć, aby nie tracił temperatury.
Dokładnie.
Z przyczyn technicznych koniec świata został odwołany. Za zaistniałe utrudnienia serdecznie przepraszamy !
Adams
-#
Posty: 851
Rejestracja: 12 mar 2007, 15:28
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Adams »

JaZ99 pisze:
Adams pisze:
Adams pisze:Trochę wołam i z doświadczenia wiem że niewielkie odchyłu powodują zmiany w efekcie końcowym.
O jakiego rzędu odchyłach mówisz i odchyłach czego? :->

[.
Odchylenia w pomiarze stripa. Gestość spada lub rośnie. Pamiętaj ze zmiana gęstości o 0,3 to prawie jedna przyslona.
Do tego dochodzi PH szczególnie kolorowego wywolywacza, odchył o 0,3 powoduje zmianę koloru.
Zeiss I(N)ikon
https://podologiapoznan.pl/
Pozdrawiam
Adam
JaZ99
-#
Posty: 858
Rejestracja: 02 gru 2008, 15:57
Lokalizacja: Wroclaw
Kontakt:

Post autor: JaZ99 »

Adams pisze:Odchylenia w pomiarze stripa.
Skąd masz dostęp do pasków? Zdradzisz????
Adams pisze:Pamiętaj ze zmiana gęstości o 0,3 to prawie jedna przyslona.
Coś mi się nie zgadza, ale mniejsza z tym. Czy mierzyłeś, jaka musi być różnica temperatury i/lub czasu pierwszego wywoływacza, aby uzyskać widoczną gołym okiem (a nie tylko mierzalną) zmianę kontrastu?
Adams pisze:Do tego dochodzi PH szczególnie kolorowego wywolywacza,
2 malutkie granulki NaOH (czda) załatwia sprawę (przynajmniej dla mnie).
ODPOWIEDZ