W pewnym sensie- fotografia 3D

Czyli Korex po godzinach w ciemni ;)

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

Awatar użytkownika
Imperitus
-#
Posty: 2093
Rejestracja: 01 sie 2018, 23:11
Lokalizacja: Toruń

W pewnym sensie- fotografia 3D

Post autor: Imperitus »

Salve,
Dowiedziałem się niesamowitej rzeczy i pragnę podzielić się nią z korexowiczami, mianowicie: istnieje technika- dość stara bo ma pewnie niemal sto lat- która pozwala przy użyciu metod galwanicznych uzyskać metalową kopię dowolnego obiektu. Nazywa się galwanotypią i możnaby wobec niej wyrażać się jako o technice fotograficznej gdyby nie to że światło nie ma w procesie żadnego zastosowania. Polecam poczytać (ang.: electrotype), efekty są imponujące, uzyskuje się kopie o wierności na poziomie miliardowych części milimetra. Gdyby nie to że stosuje się ją do dziś to pewnie weszłaby do panteonu zapomnianych rzemiósł.
"Ludzie, którzy nie potrzebują innych ludzi, potrzebują innych ludzi, by im okazywać, że są ludźmi, którzy nie potrzebują innych ludzi."
Terry Pratchett – Maskarada
zladygin
-# mod
Posty: 1583
Rejestracja: 02 gru 2014, 16:59
Lokalizacja: Zakopane/Jordanów/
Kontakt:

W pewnym sensie- fotografia 3D

Post autor: zladygin »

Imperitus pisze: 25 wrz 2019, 21:34 która pozwala przy użyciu metod galwanicznych uzyskać metalową kopię dowolnego obiektu.
No tak, ale ten obiekt trzeba wcześniej stworzyć, np płaskorzeźbę. Następnie zrobić jej wklęsły "negatyw" i pokryć warstwą przewodzącą prąd. No i w odpowiednim roztworze podłączyć do prądu. Tą techniką wykonywane były m.in. plakiety lub płyty do druku wypukłego.
Będąc młodocianym technikiem chemikiem robiłem takie rzeczy w domu.
Awatar użytkownika
Imperitus
-#
Posty: 2093
Rejestracja: 01 sie 2018, 23:11
Lokalizacja: Toruń

W pewnym sensie- fotografia 3D

Post autor: Imperitus »

zladygin pisze: 26 wrz 2019, 09:17 No tak, ale ten obiekt trzeba wcześniej stworzyć, np płaskorzeźbę.
Dlatego właśnie użyłem słowa "kopiować" czyli powielać obiekt już istniejący, tylko że tak jak fotografia powiela obraz, tak ta technika powiela obiekt dosłownie. Ilość etapów pośrednich kojarzy się trochę z transferem pigmentowym albo woodburrytypią. Sam wykonywałem drobne naprawy powłok galwanicznych przy użyciu bateryjek 9V :-)
Niedługo mam zamiar spróbować odzysku srebra z przepracowanego utrwalacza, dla zabawy- nie dla zysku- żeby była jasność.
"Ludzie, którzy nie potrzebują innych ludzi, potrzebują innych ludzi, by im okazywać, że są ludźmi, którzy nie potrzebują innych ludzi."
Terry Pratchett – Maskarada
zladygin
-# mod
Posty: 1583
Rejestracja: 02 gru 2014, 16:59
Lokalizacja: Zakopane/Jordanów/
Kontakt:

W pewnym sensie- fotografia 3D

Post autor: zladygin »

Imperitus pisze: 26 wrz 2019, 09:44 Niedługo mam zamiar spróbować odzysku srebra z przepracowanego utrwalacza, dla zabawy- nie dla zysku- żeby była jasność.
No to może spróbuj jeszcze tak:
ten facet: https://www.youtube.com/watch?v=fRMhn5sXqn8
wykonuje antrakotypię na złocie i srebrze. Zrób elektrodę odpowiedniej wielkości i już nie musisz kupować płatków srebra :-)

PS. Chęć zysku nie jest naganna ;-)
Awatar użytkownika
Imperitus
-#
Posty: 2093
Rejestracja: 01 sie 2018, 23:11
Lokalizacja: Toruń

W pewnym sensie- fotografia 3D

Post autor: Imperitus »

zladygin pisze: 26 wrz 2019, 09:49 PS. Chęć zysku nie jest naganna ;-)
Nie o to chodzi, po prostu domyślam się że ilość srebra z 1 litra utrwalacza będzie na poziomie kilku miligramów, zejdzie kilka lat zanim uzbiera się ilość którą będzie można sprzedać. A o srebrze płatkowym warto pomyśleć, dzięki ;-)
"Ludzie, którzy nie potrzebują innych ludzi, potrzebują innych ludzi, by im okazywać, że są ludźmi, którzy nie potrzebują innych ludzi."
Terry Pratchett – Maskarada
T S
-#
Posty: 70
Rejestracja: 26 cze 2019, 13:54
Lokalizacja: Łódź

W pewnym sensie- fotografia 3D

Post autor: T S »

Imperitus pisze: 26 wrz 2019, 11:51 domyślam się że ilość srebra z 1 litra utrwalacza będzie na poziomie kilku miligramów,
Zdziwisz się.
Utrwalacz uważa się za zużyty jeśli zawiera 6 g srebra (Ag) w 1 litrze roztworu.
Awatar użytkownika
Imperitus
-#
Posty: 2093
Rejestracja: 01 sie 2018, 23:11
Lokalizacja: Toruń

W pewnym sensie- fotografia 3D

Post autor: Imperitus »

T S, zapał od razu rośnie :-D
"Ludzie, którzy nie potrzebują innych ludzi, potrzebują innych ludzi, by im okazywać, że są ludźmi, którzy nie potrzebują innych ludzi."
Terry Pratchett – Maskarada
Awatar użytkownika
4Rider
-#
Posty: 5997
Rejestracja: 19 kwie 2018, 12:34
Lokalizacja: Warmia
Kontakt:

W pewnym sensie- fotografia 3D

Post autor: 4Rider »

Komu wysłać płynny materiał na pierścionek? :mrgreen:
... porque las tribus condenadas a cien años de soledad ya no tienen una segunda oportunidad en la tierra.
galería -> https://www.flickr.com/photos/4rider <- fsociety -> yelp 2000 -> ∞ homo homini lupus est 🐺
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10068
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

W pewnym sensie- fotografia 3D

Post autor: J.A. »

Żyjemy w XXI, a nie IX w. Srebro już nie należy do oznak bogactwa, choć kilogram już jakąś wartość posiada.
Czyli 200 l utrwalacza to jakieś 630$ US. Minus energia potrzebny do procesu. I pewnie jeszcze kilka innych czynników.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Awatar użytkownika
4Rider
-#
Posty: 5997
Rejestracja: 19 kwie 2018, 12:34
Lokalizacja: Warmia
Kontakt:

W pewnym sensie- fotografia 3D

Post autor: 4Rider »

J.A. pisze: 26 wrz 2019, 18:34 I pewnie jeszcze kilka innych czynników.
Choćby transport, praca, czas, nie wspominając o inwestycji w technologię.
... porque las tribus condenadas a cien años de soledad ya no tienen una segunda oportunidad en la tierra.
galería -> https://www.flickr.com/photos/4rider <- fsociety -> yelp 2000 -> ∞ homo homini lupus est 🐺
Awatar użytkownika
technik219
-#
Posty: 3353
Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
Lokalizacja: ze wsi

W pewnym sensie- fotografia 3D

Post autor: technik219 »

J.A. pisze: 26 wrz 2019, 18:34 Czyli 200 l utrwalacza to jakieś 630$ US. Minus energia potrzebny do procesu. I pewnie jeszcze kilka innych czynników.
Cena skupu złomu srebrnego wynosi maksymalnie 1,5 zł//g. Przyjmując 6 g srebra w litrze utrwalacza, 200 litrów roztworu zawiera go teoretycznie 1200 g. Teoretyczna wartość takiej bryły srebra wynosi ok. 1800 złotych, co przeliczając na dolary według kursu 4 zł/USD wynosi (około) 450 USD (przeszacowałeś drogi J.A.). Pozostańmy jednak przy złotówkach. Koszty odzyskania srebra z utrwalacza pochłoną zysk ze sprzedaży kruszcu. 5 litrów kwasu azotowego (odczynnik konieczny do strącenia azotanu srebra z roztworu) kosztuje 60 złotych. Trzeba doliczyć koszty pozostałych odczynników, koszty prądu, koszty pracy oraz koszty oznaczenia zawartości srebra w stopie przez Urząd Probierczy - bo nikt nie kupi w ciemno bryły metalu nie wiedząc jaka jest w nim zawartość kruszcu (ostatnio brali 0,27 zł/g wyrobu) czynią ten proceder nieopłacalnym.
Zapomniałem o kosztach utylizacjo pozostałej chemii po procesie odzysku... Szyte na przebite.
Lux mea lex
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10068
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

W pewnym sensie- fotografia 3D

Post autor: J.A. »

technik219 pisze: 26 wrz 2019, 18:48 przeszacowałeś drogi J.A
wziąłem cenę giełdową.
Co do reszty się zgadzam, poza tym, że chemiczna metoda nie jest najekonomiczniejszą.
Kodak u szczytu swojej produkcji fotochemiczne 2/3 srebra miał z odzysku.
To się MUSI opłacać. Tylko w Polsce nic się nie opłaca.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Awatar użytkownika
technik219
-#
Posty: 3353
Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
Lokalizacja: ze wsi

W pewnym sensie- fotografia 3D

Post autor: technik219 »

J.A. pisze: 26 wrz 2019, 19:57 To się MUSI opłacać. Tylko w Polsce nic się nie opłaca.
Kiedyś (jakieś 30 lat temu) zużyty utrwalacz i stare błony z zakładów i instytucji zbierała firma, która nawet za to płaciła. Nie było to wiele, bo za 60 litrowy baniak wystarczało na dwie paczki papieru fotograficznego 9x14, albo dawali utrwalacz w proszku. Potem obłożyli ich podatkami, akcyzami, domiarami i skończyło się.
Masz całkowitą rację: nie opłaca się w Polsce. Bardzo się za to opłaca sprowadzać całe statki śmieci z Australii i Nigerii.
Lux mea lex
Awatar użytkownika
jac123
-#
Posty: 1712
Rejestracja: 11 maja 2008, 20:53
Lokalizacja: Polska

W pewnym sensie- fotografia 3D

Post autor: jac123 »

Ależ mieszacie. Oczywiście , że w Polsce się opłacało odzyskiwać srebro. Były dwa główne źródła: pracownie RTG oraz fotolaby. No ale opłacało się dopóki ww istniały. Obecnie nie za bardzo jest co odzyskiwać na większą skalę.
Co do procesów to są bardzo różne , w tym i tanie np. elektroliza, nie trzeba żadnych azotów. Próby srebra też nie zawsze trzeba określać, nie każde srebro zaraz idzie na pierścionek, dużo się np. wykorzystuje w elektronice.
Awatar użytkownika
Mirosław
-#
Posty: 438
Rejestracja: 09 paź 2011, 19:43
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

W pewnym sensie- fotografia 3D

Post autor: Mirosław »

Srebro-srebrem a materiały światłoczułe coraz droższe.
Uzależniony od fotociemni .
ODPOWIEDZ