W pewnym sensie- fotografia 3D
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
W pewnym sensie- fotografia 3D
Salve,
Dowiedziałem się niesamowitej rzeczy i pragnę podzielić się nią z korexowiczami, mianowicie: istnieje technika- dość stara bo ma pewnie niemal sto lat- która pozwala przy użyciu metod galwanicznych uzyskać metalową kopię dowolnego obiektu. Nazywa się galwanotypią i możnaby wobec niej wyrażać się jako o technice fotograficznej gdyby nie to że światło nie ma w procesie żadnego zastosowania. Polecam poczytać (ang.: electrotype), efekty są imponujące, uzyskuje się kopie o wierności na poziomie miliardowych części milimetra. Gdyby nie to że stosuje się ją do dziś to pewnie weszłaby do panteonu zapomnianych rzemiósł.
Dowiedziałem się niesamowitej rzeczy i pragnę podzielić się nią z korexowiczami, mianowicie: istnieje technika- dość stara bo ma pewnie niemal sto lat- która pozwala przy użyciu metod galwanicznych uzyskać metalową kopię dowolnego obiektu. Nazywa się galwanotypią i możnaby wobec niej wyrażać się jako o technice fotograficznej gdyby nie to że światło nie ma w procesie żadnego zastosowania. Polecam poczytać (ang.: electrotype), efekty są imponujące, uzyskuje się kopie o wierności na poziomie miliardowych części milimetra. Gdyby nie to że stosuje się ją do dziś to pewnie weszłaby do panteonu zapomnianych rzemiósł.
"Ludzie, którzy nie potrzebują innych ludzi, potrzebują innych ludzi, by im okazywać, że są ludźmi, którzy nie potrzebują innych ludzi."
Terry Pratchett – Maskarada
Terry Pratchett – Maskarada
-
- -# mod
- Posty: 1639
- Rejestracja: 02 gru 2014, 16:59
- Lokalizacja: Zakopane/Jordanów/
- Kontakt:
W pewnym sensie- fotografia 3D
No tak, ale ten obiekt trzeba wcześniej stworzyć, np płaskorzeźbę. Następnie zrobić jej wklęsły "negatyw" i pokryć warstwą przewodzącą prąd. No i w odpowiednim roztworze podłączyć do prądu. Tą techniką wykonywane były m.in. plakiety lub płyty do druku wypukłego.
Będąc młodocianym technikiem chemikiem robiłem takie rzeczy w domu.
Zbyszek >>> https://500px.com/zladygin
W pewnym sensie- fotografia 3D
Dlatego właśnie użyłem słowa "kopiować" czyli powielać obiekt już istniejący, tylko że tak jak fotografia powiela obraz, tak ta technika powiela obiekt dosłownie. Ilość etapów pośrednich kojarzy się trochę z transferem pigmentowym albo woodburrytypią. Sam wykonywałem drobne naprawy powłok galwanicznych przy użyciu bateryjek 9V

Niedługo mam zamiar spróbować odzysku srebra z przepracowanego utrwalacza, dla zabawy- nie dla zysku- żeby była jasność.
"Ludzie, którzy nie potrzebują innych ludzi, potrzebują innych ludzi, by im okazywać, że są ludźmi, którzy nie potrzebują innych ludzi."
Terry Pratchett – Maskarada
Terry Pratchett – Maskarada
-
- -# mod
- Posty: 1639
- Rejestracja: 02 gru 2014, 16:59
- Lokalizacja: Zakopane/Jordanów/
- Kontakt:
W pewnym sensie- fotografia 3D
No to może spróbuj jeszcze tak:
ten facet: https://www.youtube.com/watch?v=fRMhn5sXqn8
wykonuje antrakotypię na złocie i srebrze. Zrób elektrodę odpowiedniej wielkości i już nie musisz kupować płatków srebra

PS. Chęć zysku nie jest naganna

Zbyszek >>> https://500px.com/zladygin
W pewnym sensie- fotografia 3D
Nie o to chodzi, po prostu domyślam się że ilość srebra z 1 litra utrwalacza będzie na poziomie kilku miligramów, zejdzie kilka lat zanim uzbiera się ilość którą będzie można sprzedać. A o srebrze płatkowym warto pomyśleć, dzięki

"Ludzie, którzy nie potrzebują innych ludzi, potrzebują innych ludzi, by im okazywać, że są ludźmi, którzy nie potrzebują innych ludzi."
Terry Pratchett – Maskarada
Terry Pratchett – Maskarada
W pewnym sensie- fotografia 3D
T S, zapał od razu rośnie 

"Ludzie, którzy nie potrzebują innych ludzi, potrzebują innych ludzi, by im okazywać, że są ludźmi, którzy nie potrzebują innych ludzi."
Terry Pratchett – Maskarada
Terry Pratchett – Maskarada
W pewnym sensie- fotografia 3D
Komu wysłać płynny materiał na pierścionek? 

... porque las tribus condenadas a cien años de soledad ya no tienen una segunda oportunidad en la tierra.
galería -> https://www.flickr.com/photos/4rider <- fsociety -> yelp 2000 -> ∞ homo homini lupus est
galería -> https://www.flickr.com/photos/4rider <- fsociety -> yelp 2000 -> ∞ homo homini lupus est
W pewnym sensie- fotografia 3D
Żyjemy w XXI, a nie IX w. Srebro już nie należy do oznak bogactwa, choć kilogram już jakąś wartość posiada.
Czyli 200 l utrwalacza to jakieś 630$ US. Minus energia potrzebny do procesu. I pewnie jeszcze kilka innych czynników.
Czyli 200 l utrwalacza to jakieś 630$ US. Minus energia potrzebny do procesu. I pewnie jeszcze kilka innych czynników.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
W pewnym sensie- fotografia 3D
Choćby transport, praca, czas, nie wspominając o inwestycji w technologię.
... porque las tribus condenadas a cien años de soledad ya no tienen una segunda oportunidad en la tierra.
galería -> https://www.flickr.com/photos/4rider <- fsociety -> yelp 2000 -> ∞ homo homini lupus est
galería -> https://www.flickr.com/photos/4rider <- fsociety -> yelp 2000 -> ∞ homo homini lupus est
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
W pewnym sensie- fotografia 3D
Cena skupu złomu srebrnego wynosi maksymalnie 1,5 zł//g. Przyjmując 6 g srebra w litrze utrwalacza, 200 litrów roztworu zawiera go teoretycznie 1200 g. Teoretyczna wartość takiej bryły srebra wynosi ok. 1800 złotych, co przeliczając na dolary według kursu 4 zł/USD wynosi (około) 450 USD (przeszacowałeś drogi J.A.). Pozostańmy jednak przy złotówkach. Koszty odzyskania srebra z utrwalacza pochłoną zysk ze sprzedaży kruszcu. 5 litrów kwasu azotowego (odczynnik konieczny do strącenia azotanu srebra z roztworu) kosztuje 60 złotych. Trzeba doliczyć koszty pozostałych odczynników, koszty prądu, koszty pracy oraz koszty oznaczenia zawartości srebra w stopie przez Urząd Probierczy - bo nikt nie kupi w ciemno bryły metalu nie wiedząc jaka jest w nim zawartość kruszcu (ostatnio brali 0,27 zł/g wyrobu) czynią ten proceder nieopłacalnym.
Zapomniałem o kosztach utylizacjo pozostałej chemii po procesie odzysku... Szyte na przebite.
Lux mea lex
W pewnym sensie- fotografia 3D
wziąłem cenę giełdową.
Co do reszty się zgadzam, poza tym, że chemiczna metoda nie jest najekonomiczniejszą.
Kodak u szczytu swojej produkcji fotochemiczne 2/3 srebra miał z odzysku.
To się MUSI opłacać. Tylko w Polsce nic się nie opłaca.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
W pewnym sensie- fotografia 3D
Kiedyś (jakieś 30 lat temu) zużyty utrwalacz i stare błony z zakładów i instytucji zbierała firma, która nawet za to płaciła. Nie było to wiele, bo za 60 litrowy baniak wystarczało na dwie paczki papieru fotograficznego 9x14, albo dawali utrwalacz w proszku. Potem obłożyli ich podatkami, akcyzami, domiarami i skończyło się.
Masz całkowitą rację: nie opłaca się w Polsce. Bardzo się za to opłaca sprowadzać całe statki śmieci z Australii i Nigerii.
Lux mea lex
W pewnym sensie- fotografia 3D
Ależ mieszacie. Oczywiście , że w Polsce się opłacało odzyskiwać srebro. Były dwa główne źródła: pracownie RTG oraz fotolaby. No ale opłacało się dopóki ww istniały. Obecnie nie za bardzo jest co odzyskiwać na większą skalę.
Co do procesów to są bardzo różne , w tym i tanie np. elektroliza, nie trzeba żadnych azotów. Próby srebra też nie zawsze trzeba określać, nie każde srebro zaraz idzie na pierścionek, dużo się np. wykorzystuje w elektronice.
Co do procesów to są bardzo różne , w tym i tanie np. elektroliza, nie trzeba żadnych azotów. Próby srebra też nie zawsze trzeba określać, nie każde srebro zaraz idzie na pierścionek, dużo się np. wykorzystuje w elektronice.
W pewnym sensie- fotografia 3D
Srebro-srebrem a materiały światłoczułe coraz droższe.
Uzależniony od fotociemni .