Suszony na szkle baryt - problem z klejem od taśmy.
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
- figureliusz
- -#
- Posty: 821
- Rejestracja: 18 gru 2008, 15:44
- Lokalizacja: Warszawa
a naniosłeś na szybę przed suszeniem wosk pszczeli rozpuszczony w eterze?figureliusz pisze:Jeszcze na błysk mi się nie udało na szybie wysuszyć, żeby się coś nie spierdzieliło :(
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
- figureliusz
- -#
- Posty: 821
- Rejestracja: 18 gru 2008, 15:44
- Lokalizacja: Warszawa
Niestety nie. Nie przecierałem też szybki talkiem, nie obstukiwałem kłem nosorożca :)rbit9n pisze:a naniosłeś na szybę przed suszeniem wosk pszczeli rozpuszczony w eterze?
Spróbowałem tyko z umytą szybką i niestety to nie działa, ale nie mam jeszcze zaparcia, żeby obczaić ten przepis:
Wg. Puśkowa ("Poradnik fotograficzny") przygotowanie szkła polega na wykonaniu kolejnych czynności:
- wymycie szyby wodą z mydłem,
- przemycie słabym roztworem kwasy solnego lub siarkowego,
- posypanie talkiem i dokładne wytarcie do sucha,
- przemycie jednym z niżej podanych roztworów:
I. terpentyna 100 ml
wosk biały 5g
II. Benzyna oczyszczona 100 ml
wosk biały 3g
III. żółć wołowa 100 ml
formalina 20% 10 ml
kwas octowy 40% 2 ml
Nie ma ktoś czegoś prostszego? :(
- figureliusz
- -#
- Posty: 821
- Rejestracja: 18 gru 2008, 15:44
- Lokalizacja: Warszawa
Obstukam kopytkiem, jak będę robić nóżki w galarecie :)
Kurcze, a jak by bazowo użyć jakiejś ultragładkiej powierzchni - lustro kryształowe, co tam szklarz poleci, wymyć, odtłuścić, natalkować - zadziała?
Poradźcie coś prostszego, bo mnie z powyższymi roztworami żona wyrzuci z domu, a bym kiedyś wybłyszczył baryta :)
Kurcze, a jak by bazowo użyć jakiejś ultragładkiej powierzchni - lustro kryształowe, co tam szklarz poleci, wymyć, odtłuścić, natalkować - zadziała?
Poradźcie coś prostszego, bo mnie z powyższymi roztworami żona wyrzuci z domu, a bym kiedyś wybłyszczył baryta :)
No ale to przecież ten prosty sposób. Masz terpentynę i wosk.figureliusz pisze:Nie ma ktoś czegoś prostszego? :(
To mycie i pucowanie, talkowanie i kwaszenie można sobie odpuścić, pod warunkiem, że użyje się nowoczesnego środka myjącego i odtłuszczacza. Pamiętaj, że przepis ten powstał pewnie ze 100 lat temu.
A wtedy najlepszym środkiem myjącym było szare mydło.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
- figureliusz
- -#
- Posty: 821
- Rejestracja: 18 gru 2008, 15:44
- Lokalizacja: Warszawa
bo to nie może zadziałać. bez naniesienia wosku na szybę, żelatyna zawsze się przyklei, zwłaszcza jeśli szyba będzie idealnie odtłuszczona propanolem. taki mamy klimat.figureliusz pisze:chyba wtedy umyłem szybkę płynem do zmywania a potem przetarłem izopropanolem.
nie zadziałało
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
- figureliusz
- -#
- Posty: 821
- Rejestracja: 18 gru 2008, 15:44
- Lokalizacja: Warszawa
Suszony na szkle baryt - problem z klejem od taśmy.
Taki jeszcze produkt uboczny suszenia barytu na szkle mi się w głowie pojawił.
Otóż wszyscy fotografujący szukamy idealnego zestawu do swoje pracy --
a to negatywu/wywoływacza/skanera/obiektywu/body/formatu itp itd.
A w mojej obserwacji te wszystkie poszukiwania można by mocno ograniczyć a może i skrócić,
gdybyśmy tylko doprowadzili sprawę tak wprost do końca, czyli do poprawnie wykonanej odbitki.
Bo po zeskanowaniu mamy w komputerze nieograniczone możliwości edycji obrazka. I tutaj tkwi pułapka...
Możemy bowiem powiększać i przerabiać w nieskończoność, możemy oglądać obrazek z każdej strony w każdej możliwej konfiguracji.
I tu się zaczynają te poszukiwania skanerów skanujących na pojedyncze ziarno elmulsji,
skanerów widzących te legendarne 14EV, skanerów płaskich bębnowych i na sucho i na mokro.
I to nie wszystko, bo powiększamy powiększamy i okazuje się że nasz obiektyw jest nie ostry!! Katastrofa!!
Zaczynamy szukać tych szkieł rysujących 300 lpm itp itd.
A powiem Wam, że moja obserwacja jest taka, że jak jest fajny motyw, poprawnie skomponowany i wywołany,
to 40x50 na barycie wysuszone na szkle ze Smieny wyrzuci z butów.
Doprowadzajmy sprawę do końca Bracia i Siostry, produkujmy odbitki :)
Otóż wszyscy fotografujący szukamy idealnego zestawu do swoje pracy --
a to negatywu/wywoływacza/skanera/obiektywu/body/formatu itp itd.
A w mojej obserwacji te wszystkie poszukiwania można by mocno ograniczyć a może i skrócić,
gdybyśmy tylko doprowadzili sprawę tak wprost do końca, czyli do poprawnie wykonanej odbitki.
Bo po zeskanowaniu mamy w komputerze nieograniczone możliwości edycji obrazka. I tutaj tkwi pułapka...
Możemy bowiem powiększać i przerabiać w nieskończoność, możemy oglądać obrazek z każdej strony w każdej możliwej konfiguracji.
I tu się zaczynają te poszukiwania skanerów skanujących na pojedyncze ziarno elmulsji,
skanerów widzących te legendarne 14EV, skanerów płaskich bębnowych i na sucho i na mokro.
I to nie wszystko, bo powiększamy powiększamy i okazuje się że nasz obiektyw jest nie ostry!! Katastrofa!!
Zaczynamy szukać tych szkieł rysujących 300 lpm itp itd.
A powiem Wam, że moja obserwacja jest taka, że jak jest fajny motyw, poprawnie skomponowany i wywołany,
to 40x50 na barycie wysuszone na szkle ze Smieny wyrzuci z butów.
Doprowadzajmy sprawę do końca Bracia i Siostry, produkujmy odbitki :)
Suszony na szkle baryt - problem z klejem od taśmy.
O! Łapiesz odbitki za emulsję?
Jak wykonujesz taką czarną ramkę?
A odbitki robię. Skaner mi padł już ze trzy powiększalniki temu.
Jak wykonujesz taką czarną ramkę?
A odbitki robię. Skaner mi padł już ze trzy powiększalniki temu.
od 24x36 po 18x24 + szkiełko i oko
Suszony na szkle baryt - problem z klejem od taśmy.
czarna ramka to po prostu kawałek nienaświetlonego negatywu odpowiednio ustawiony w karetce powiększalnika. Łapię za emulsję, bo to jest wstępne suszenie - przepustowość mojej szyby to około 2 odbitki 40x30 na 12h. Czyli reszta czeka wysuszona ale pogięta w pudełku na swoją kolej. Przed szybą odbitkę jeszcze raz namaczam . Ale ładnie wysuszony rozciągnięty na blachę baryt na prawdę pomaga zapomnieć o tym całym cyfrowym szumie... Suszę zawsze połyski emulsją na zewnątrz. Mi wystarcza taki efekt.
Suszony na szkle baryt - problem z klejem od taśmy.
W Ikea są szklane półki po paręnaście zł., na których mieści się jedna odbitka 30x40. Mocne, 8 kg nacisku i oszlifowane na krawędziach. Suszę 30x40 na płasko po jednej odbitce na każdej stronie szyby, a układając szyby jedna na drugiej, oddzielam listewkami.
Taśmę klejącą rozcinam wzdłuż na połowę i nawet baryt FOMY, choć na grubej tekturze, nie daje rady jej oderwać gdy jest złapany po parę mm i tylko parę mm jest na szybie.
Taśmę klejącą rozcinam wzdłuż na połowę i nawet baryt FOMY, choć na grubej tekturze, nie daje rady jej oderwać gdy jest złapany po parę mm i tylko parę mm jest na szybie.
od 24x36 po 18x24 + szkiełko i oko
Suszony na szkle baryt - problem z klejem od taśmy.
A czemu nie w pionie po dwie?
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"