Suszony na szkle baryt - problem z klejem od taśmy.
Moderatorzy: rbit9n, Michał Kowalski, Jerzy, zladygin
- figureliusz
- -#
- Posty: 888
- Rejestracja: 18 gru 2008, 15:44
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
a naniosłeś na szybę przed suszeniem wosk pszczeli rozpuszczony w eterze?figureliusz pisze:Jeszcze na błysk mi się nie udało na szybie wysuszyć, żeby się coś nie spierdzieliło :(
"You smell that? Do you smell that? Phenidone, son. Nothing else in the world smells like that. I love the smell of phenidone in the morning."
Lieutenant Colonel William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Lieutenant Colonel William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
- figureliusz
- -#
- Posty: 888
- Rejestracja: 18 gru 2008, 15:44
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
Niestety nie. Nie przecierałem też szybki talkiem, nie obstukiwałem kłem nosorożca :)rbit9n pisze:a naniosłeś na szybę przed suszeniem wosk pszczeli rozpuszczony w eterze?
Spróbowałem tyko z umytą szybką i niestety to nie działa, ale nie mam jeszcze zaparcia, żeby obczaić ten przepis:
Wg. Puśkowa ("Poradnik fotograficzny") przygotowanie szkła polega na wykonaniu kolejnych czynności:
- wymycie szyby wodą z mydłem,
- przemycie słabym roztworem kwasy solnego lub siarkowego,
- posypanie talkiem i dokładne wytarcie do sucha,
- przemycie jednym z niżej podanych roztworów:
I. terpentyna 100 ml
wosk biały 5g
II. Benzyna oczyszczona 100 ml
wosk biały 3g
III. żółć wołowa 100 ml
formalina 20% 10 ml
kwas octowy 40% 2 ml
Nie ma ktoś czegoś prostszego? :(
- figureliusz
- -#
- Posty: 888
- Rejestracja: 18 gru 2008, 15:44
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
Obstukam kopytkiem, jak będę robić nóżki w galarecie :)
Kurcze, a jak by bazowo użyć jakiejś ultragładkiej powierzchni - lustro kryształowe, co tam szklarz poleci, wymyć, odtłuścić, natalkować - zadziała?
Poradźcie coś prostszego, bo mnie z powyższymi roztworami żona wyrzuci z domu, a bym kiedyś wybłyszczył baryta :)
Kurcze, a jak by bazowo użyć jakiejś ultragładkiej powierzchni - lustro kryształowe, co tam szklarz poleci, wymyć, odtłuścić, natalkować - zadziała?
Poradźcie coś prostszego, bo mnie z powyższymi roztworami żona wyrzuci z domu, a bym kiedyś wybłyszczył baryta :)
No ale to przecież ten prosty sposób. Masz terpentynę i wosk.figureliusz pisze:Nie ma ktoś czegoś prostszego? :(
To mycie i pucowanie, talkowanie i kwaszenie można sobie odpuścić, pod warunkiem, że użyje się nowoczesnego środka myjącego i odtłuszczacza. Pamiętaj, że przepis ten powstał pewnie ze 100 lat temu.
A wtedy najlepszym środkiem myjącym było szare mydło.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
- figureliusz
- -#
- Posty: 888
- Rejestracja: 18 gru 2008, 15:44
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
bo to nie może zadziałać. bez naniesienia wosku na szybę, żelatyna zawsze się przyklei, zwłaszcza jeśli szyba będzie idealnie odtłuszczona propanolem. taki mamy klimat.figureliusz pisze:chyba wtedy umyłem szybkę płynem do zmywania a potem przetarłem izopropanolem.
nie zadziałało
"You smell that? Do you smell that? Phenidone, son. Nothing else in the world smells like that. I love the smell of phenidone in the morning."
Lieutenant Colonel William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Lieutenant Colonel William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
- figureliusz
- -#
- Posty: 888
- Rejestracja: 18 gru 2008, 15:44
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
Suszony na szkle baryt - problem z klejem od taśmy.
Taki jeszcze produkt uboczny suszenia barytu na szkle mi się w głowie pojawił.
Otóż wszyscy fotografujący szukamy idealnego zestawu do swoje pracy --
a to negatywu/wywoływacza/skanera/obiektywu/body/formatu itp itd.
A w mojej obserwacji te wszystkie poszukiwania można by mocno ograniczyć a może i skrócić,
gdybyśmy tylko doprowadzili sprawę tak wprost do końca, czyli do poprawnie wykonanej odbitki.
Bo po zeskanowaniu mamy w komputerze nieograniczone możliwości edycji obrazka. I tutaj tkwi pułapka...
Możemy bowiem powiększać i przerabiać w nieskończoność, możemy oglądać obrazek z każdej strony w każdej możliwej konfiguracji.
I tu się zaczynają te poszukiwania skanerów skanujących na pojedyncze ziarno elmulsji,
skanerów widzących te legendarne 14EV, skanerów płaskich bębnowych i na sucho i na mokro.
I to nie wszystko, bo powiększamy powiększamy i okazuje się że nasz obiektyw jest nie ostry!! Katastrofa!!
Zaczynamy szukać tych szkieł rysujących 300 lpm itp itd.
A powiem Wam, że moja obserwacja jest taka, że jak jest fajny motyw, poprawnie skomponowany i wywołany,
to 40x50 na barycie wysuszone na szkle ze Smieny wyrzuci z butów.
Doprowadzajmy sprawę do końca Bracia i Siostry, produkujmy odbitki :)
Otóż wszyscy fotografujący szukamy idealnego zestawu do swoje pracy --
a to negatywu/wywoływacza/skanera/obiektywu/body/formatu itp itd.
A w mojej obserwacji te wszystkie poszukiwania można by mocno ograniczyć a może i skrócić,
gdybyśmy tylko doprowadzili sprawę tak wprost do końca, czyli do poprawnie wykonanej odbitki.
Bo po zeskanowaniu mamy w komputerze nieograniczone możliwości edycji obrazka. I tutaj tkwi pułapka...
Możemy bowiem powiększać i przerabiać w nieskończoność, możemy oglądać obrazek z każdej strony w każdej możliwej konfiguracji.
I tu się zaczynają te poszukiwania skanerów skanujących na pojedyncze ziarno elmulsji,
skanerów widzących te legendarne 14EV, skanerów płaskich bębnowych i na sucho i na mokro.
I to nie wszystko, bo powiększamy powiększamy i okazuje się że nasz obiektyw jest nie ostry!! Katastrofa!!
Zaczynamy szukać tych szkieł rysujących 300 lpm itp itd.
A powiem Wam, że moja obserwacja jest taka, że jak jest fajny motyw, poprawnie skomponowany i wywołany,
to 40x50 na barycie wysuszone na szkle ze Smieny wyrzuci z butów.
Doprowadzajmy sprawę do końca Bracia i Siostry, produkujmy odbitki :)
Suszony na szkle baryt - problem z klejem od taśmy.
O! Łapiesz odbitki za emulsję?
Jak wykonujesz taką czarną ramkę?
A odbitki robię. Skaner mi padł już ze trzy powiększalniki temu.
Jak wykonujesz taką czarną ramkę?
A odbitki robię. Skaner mi padł już ze trzy powiększalniki temu.
od 24x36 po 18x24 + szkiełko i oko
Suszony na szkle baryt - problem z klejem od taśmy.
czarna ramka to po prostu kawałek nienaświetlonego negatywu odpowiednio ustawiony w karetce powiększalnika. Łapię za emulsję, bo to jest wstępne suszenie - przepustowość mojej szyby to około 2 odbitki 40x30 na 12h. Czyli reszta czeka wysuszona ale pogięta w pudełku na swoją kolej. Przed szybą odbitkę jeszcze raz namaczam . Ale ładnie wysuszony rozciągnięty na blachę baryt na prawdę pomaga zapomnieć o tym całym cyfrowym szumie... Suszę zawsze połyski emulsją na zewnątrz. Mi wystarcza taki efekt.
Suszony na szkle baryt - problem z klejem od taśmy.
W Ikea są szklane półki po paręnaście zł., na których mieści się jedna odbitka 30x40. Mocne, 8 kg nacisku i oszlifowane na krawędziach. Suszę 30x40 na płasko po jednej odbitce na każdej stronie szyby, a układając szyby jedna na drugiej, oddzielam listewkami.
Taśmę klejącą rozcinam wzdłuż na połowę i nawet baryt FOMY, choć na grubej tekturze, nie daje rady jej oderwać gdy jest złapany po parę mm i tylko parę mm jest na szybie.
Taśmę klejącą rozcinam wzdłuż na połowę i nawet baryt FOMY, choć na grubej tekturze, nie daje rady jej oderwać gdy jest złapany po parę mm i tylko parę mm jest na szybie.
od 24x36 po 18x24 + szkiełko i oko
Suszony na szkle baryt - problem z klejem od taśmy.
A czemu nie w pionie po dwie?
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"