Superpan 200 przezroczysty po wywołaniu - gdzie jest błąd?

Ciemnia fotograficzna - Wszystko o procesie wywoływania negatywów czarno-białych

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10068
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

technik219 pisze:viewtopic.php?t=2957
Jeśli końcówka wykazuje ślady zaczernienia, to jakieś działanie było. Może się utlenil? Zalecane rozcieńczenie to 1:7. Może woda nie taka?
Nie koniecznie było to działanie wywoływacza.
To mogło być wywołanie fizyczne. Długo naświetlany halogenek srebra redukuje się "sam" do srebra metalicznego. Wyciągnij na światło papier i niech poleży na słońcu kilka dni. Potem go utrwal. Zobaczysz, że nie będzie taki sam jak ten nie naświetlany.
Minolciarz1979 pisze:Moja dobra rada - nie eksperymentuj na przyszłość z wywojkami o których krążą jakieś plotki, że lubią wywinąć numer, potem to boli. pozostań przy sprawdzonych chemiach. A z mojej praktyki wynika, że Superpan 200 bardzo ładnie moczy się w D76 1+1 - bardzo lubię tę parę, Superpan to mój ulubiony neg o tej czułości. Moje pomiary czułości wykazują, że w D76 1+1 nalezy go świecić na EI=250. Bardzo dobrze, choć moim zdaniem w D76 lepiej, wychodzi Superpan 200 w Rodinalu 1+100 przez 30 min w 18 st C.
No rada świetna, ale po kawałkach na zdjęciu widać że wywoływacz działa.
Przyczyny wpadki:
Zamiana kolejności (autor wyklucza, ja nie).
Zwalony film - trzeba by sprawdzić na innym kawałku w innym wywoływaczu.
Zbyt mocne rozcieńczenie zabiło reduktor. A właściwie nie rozcieńczenie, tylko kwaśny odczyn wody demi. Ona tak ma. Jest kwaśna i już. Jeżeli w RHS (nie znam), reduktora jest mało, a po czasach widać, że za wiele go nie ma, to mogło się to przytrafić.
Ostatnio zmieniony 15 cze 2011, 18:12 przez J.A., łącznie zmieniany 2 razy.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
timor
-#
Posty: 371
Rejestracja: 28 sty 2011, 10:28
Lokalizacja: Toronto

Post autor: timor »

technik219 pisze:Nie pamiętam już gdzie, ale czytałem o podobnym przypadku rozrobienia wywoływacza w wodzie demineralizowanej OZONOWANEJ. Sprawdź na etykiecie.
To byłem ja. Rozrobiłem D76 i odczyn był około pH 6 a winno być dla D76 około 8. Ale dla masywnej ilości chemii w d76 to było za mało by zabić kompletnie, wojka szła do pewnego punktu. Tutaj mamy tylko 25 ccm i może być za mało bufora dla kwaśności wody. Wywoływacz będzie martwy.
Co do wody, to dobrze sprawdzić odczyn. Z moją ozonowaną destylką radzę sobie przez dodanie odrobiny boraksu, na tyle, by dojść do pH7.
Ostatnio zmieniony 15 cze 2011, 20:03 przez timor, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
technik219
-#
Posty: 3353
Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
Lokalizacja: ze wsi

Post autor: technik219 »

J.A. pisze:To mogło być wywołanie fizyczne.
Z całym szacunkiem, ale wywoływanie fizyczne nie na tym polega.
J.A. pisze:Długo naświetlany halogenek srebra redukuje się "sam" do srebra metalicznego.
No przecież wiem. To podstawowa wiedza fotograficzna :-)
J.A. pisze:Zbyt mocne rozcieńczenie zabiło reduktor.
Ale przecież rozcieńczenie 1:15 jest dopuszczalne i nikt (nawet producent) nie zabrania takiego rozcieńczenia.
J.A. pisze:tylko kwaśny odczyn wody demi
Nie aż tak kwaśny, żeby wywoływacz zastrajkował. Woda demi ma pH około 5,5, w niesprzyjających warunkach (naczynie otwarte przez dłuższy czas) maksymalnie 4,5. Wywoływacz jest o wiele bardziej alkaliczny i z takim "kwasem" sobie poradzi.
Nie znam przyczyny niezadziałania wywoływacza. Że nawalił, to pewne. Nie mogę znaleźć potwierdzenia tego co napisałem o tej wodzie ozonowanej. Sytuacja była podobna - negatyw przeźroczysty, co się stało? W ostatnim poście eureka! Facet doczytał się na etykiecie baniaka, że to była woda demineralizowana, ozonowana. Po kiego grzyba ozonowana, nie wiadomo. I też kupiona w jakimś markecie.
Inna rzecz, że nawet jak się używa wody demineralizowanej, to trzeba ją przegotować, żeby pozbyć się rozpuszczonego w niej powietrza (tlen), które może powodować utlenianie się wywoływaczy, zwłaszcza w znacznych rozcieńczeniach.
Co do czasów wywoływania z Digital Truth, a także z ulotek firmowych, to wołałem Rolleia 400S - pierwszy film, nikt nie wie jak go wołać. Wziąłem X-tol 1:3 i czas ze strony Maco. Wyszedł prawie jak ten Superpan. Następna próba z Rodinalem. Na stronie Maco podają 1:25/10,30, 1:50/22 , na stronie Rollei 1:25/9,20, 1:50/13,10. Różnica dwukrotna. Cuda-wianki. Dopiero po mailu do Rolleia przyznali się do błędu i potwierdzili wersję Maco. Sprawdziłem - działa.

edit:
Dzięki timor, pamiętam, ale to było kupione w Polsce czy w Kanadzie?
Ostatnio zmieniony 15 cze 2011, 20:36 przez technik219, łącznie zmieniany 1 raz.
timor
-#
Posty: 371
Rejestracja: 28 sty 2011, 10:28
Lokalizacja: Toronto

Post autor: timor »

Kanada. Niestety jest to jedyna woda destylowana, ktora mozna kupic w Toronto. Obecnie znalazlem w sklepie motoryzacyjnym wode "zdejonowana" (?). Troche lepiej z pH. Ale i tak radzisz, by nawet ta wode gotowac, by tlen stracila.
OK. Zrobie doswiadczenie. Nie mam RHS, ale mam Rodinal. Rozrobie 1:25 w kranowce na 300 ml i potem zobacze ile ccm zwyklego 5% octu trzeba bedzie, by sprowadzic pH do 5.
Jest ciekawa historia z tym RHS. Xtol ma witamine C jako agent wywolujacy i ten utlenia sie na zawolanie, ale fenidon i quinol nie sa az tak wrazliwe. W RHS jest jeszcze glikol etylenowy, moze on w jakichs wysoce specyficznych warunkach blokuje wywolywanie ?
Awatar użytkownika
enthropia
-#
Posty: 247
Rejestracja: 24 cze 2009, 11:26
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: enthropia »

timor pisze:You are talking Voodoo, man. RHS wygląlda na całkiem standadowy wywoływacz PQ o uniwersalnym użyciu. Może się nie lubić z jakąś emulsją, ale nie tak, by jej nie wywołać nic a nic. W procedurze przygotowania nastąpił błąd, który zabił aktywność wywoływacza, bo ten, co jest jeszcze w butelce jest przecież OK.
Hahaha.
Chińczycy którzy mieli budować odcinki A2 też wyglądali na całkiem miłych ludzi.
Pomału zaczynam odkrywać Twój geniusz. Skoro wiesz, że ''W procedurze przygotowania nastąpił błąd'' no na pewno wiesz też jaki to błąd. Prawda?
J.A. pisze: Przyczyny wpadki:
Zamiana kolejności (autor wyklucza, ja nie).
Zawsze podziwiałem ludzi którzy lepiej niż ja sam wiedzą co zrobiłem albo czego nie zrobiłem. :-D
Ostatnio zmieniony 15 cze 2011, 23:35 przez enthropia, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam, Bartek.
timor
-#
Posty: 371
Rejestracja: 28 sty 2011, 10:28
Lokalizacja: Toronto

Post autor: timor »

[quote="enthropia
Pomału zaczynam odkrywać Twój geniusz. Skoro wiesz, że ''W procedurze przygotowania nastąpił błąd'' no na pewno wiesz też jaki to błąd. Prawda?
[/quote]
Powolutku Panie Kolego, to tys skrewil a nie my. My probujemy Ci pomoc, bo niedlugo zaczniesz wierzyc w magie. A w fotografii nie ma magii innej, niz ta, ktora winna promieniowac z Twoich odbitek. Sa natomiast bledy. Nawet taki, ze przygotowales wywojke w brudnym naczyniu i tego nie zauwazyles. Jak na razie nikt Cie o to nie posadzil, no nie ? Tak, ze powoli z tym...
Awatar użytkownika
enthropia
-#
Posty: 247
Rejestracja: 24 cze 2009, 11:26
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: enthropia »

timor pisze: Powolutku Panie Kolego
Nigdzie się nie spieszę.
timor pisze: to tys skrewil
Wybacz moją niewiedzę, nie mam pojęcia o czym do mnie mówisz...
timor pisze: a nie my. My probujemy Ci pomoc
"To Ciebie jest dwóch", czy więcej?
timor pisze: bo niedlugo zaczniesz wierzyc w magie
Nie zacznę. Wierzę od dawna.
timor pisze: A w fotografii nie ma magii innej, niz ta, ktora winna promieniowac z Twoich odbitek.
Ośmielę się z tym stwierdzeniem stanowczo nie zgodzić.
timor pisze: Sa natomiast bledy.
Świetnie że to zauważasz, mam nadzieję, że nie tylko u innych.
timor pisze: Nawet taki, ze przygotowales wywojke w brudnym naczyniu i tego nie zauwazyles.
Błagam Cię... nie potraktuj tego jak zwierzenie, ale ja jestem pedantem. Nie ma możliwości abym użył w trakcie wywoływania "brudnego naczynia". Taka opcja po prostu nie istnieje.
timor pisze: Tak, ze powoli z tym...
Powtórzę się. Nigdzie się nie spieszę.
Pozdrawiam, Bartek.
timor
-#
Posty: 371
Rejestracja: 28 sty 2011, 10:28
Lokalizacja: Toronto

Post autor: timor »

Powoli Panie Kolego z obrazaniem innych.
A na "resume" to kazdy wyglada pieknie i idealnie.
Na koncu to Ty masz czysty film, nie ja, czy wszyscy inni, ktorzy starali sie rozwiklac Twoja tajemnice, skoro o to pytales.
AJK
-#
Posty: 197
Rejestracja: 18 sty 2009, 14:59
Lokalizacja: Wschodnia Fryzja

Post autor: AJK »

Witam,

troche dla uspokojenia dyskusji i (byc moze) takze czesciowego wyjasnienia sprawy krotki cytat z postu, ktory umiescil Sebastian Junghans (MACO) w niemieckim forum aphog.de z 31.05.11:

"wie bekannt, hat eine (kleine) Produktions-Charge zu wenig Puffer enthalten,dies führte vor allem bei der Sparverdünnung zu wenig kraftvollen Ergebnissen.Wer sich betroffen fühlt, bisher noch kein Anschreiben durch uns direkt erhalten hat, der ist herzlich willkommen, sich bei mir zu melden.
.....
Ab morgen, dem 1. Juni 2011, liefern wir den Nachfolger des seit 26 Jahren unverändert produzierten RHS (früher Labor Partner Supergrain) an unsere Kunden und Handelspartner aus. Um eine eindeutige Differenzierung zwischen der früheren und der neuen Qualität zu ermöglichen, ist die frisch produzierte Fotochemie mit der Bezeichnung RHS-DC gekennzeichnet."

Co w (skroconym) tlumaczeniu znaczy:

jak juz wiadomo pojedyncza (mala) partia produkcji zawiera zbyt mala ilosc buforu,
co moze spowodowac, ze zwlaszcza przy wiekszych rozcienczeniach, moze dojsc do oslabienia wnikow wywolania. Ten , kto zostal tym dotkniety, proszony jest o kontakt.
.....
Od 1-go czerwca dostarczamy nastepce produkowanego od 26-u lat RHS. Dla odroznienia bedzie on nosil oznaczenie RHS-DC.


Dalej pisze, ze dotychczasowe czasy wywolania zostaja utrzymane.

Od siebie dodam, ze ostatnio przeze mnie kupiony w grudniu 2010 w MACODIRECT RHS (w butelce 0,5l) jest OK. Niestety na nalepce nie ma ani daty produkcji, ani numeru partii.
Pozdrowienia znad Morza Polnocnego

Andrzej
timor
-#
Posty: 371
Rejestracja: 28 sty 2011, 10:28
Lokalizacja: Toronto

Post autor: timor »

No to pysznie. Dzięki.
AJK pisze: Od siebie dodam, ze ostatnio przeze mnie kupiony w grudniu 2010 w MACODIRECT RHS (w butelce 0,5l) jest OK. Niestety na nalepce nie ma ani daty produkcji, ani numeru partii.
RHS Enthropia też jest OK. Tylko nie w kwaśnej wodzie demi.
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10068
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

technik219 pisze:
J.A. pisze:To mogło być wywołanie fizyczne.
Z całym szacunkiem, ale wywoływanie fizyczne nie na tym polega.
Pełna zgoda.
technik219 pisze:
J.A. pisze:Długo naświetlany halogenek srebra redukuje się "sam" do srebra metalicznego.
No przecież wiem. To podstawowa wiedza fotograficzna :-)
Jak widać z tego wątku i innych, nie taka podstawowa. Skoro zaczernienie ogonka uznawane jest za dowód na to iż wywoływacz działa.
technik219 pisze:
J.A. pisze:Zbyt mocne rozcieńczenie zabiło reduktor.
Ale przecież rozcieńczenie 1:15 jest dopuszczalne i nikt (nawet producent) nie zabrania takiego rozcieńczenia.
Proszę cytować i odpowiadać na całą kwestię, a nie jak nie przymierzając pismak z wybiórczej.
technik219 pisze:
J.A. pisze:tylko kwaśny odczyn wody demi
Nie aż tak kwaśny, żeby wywoływacz zastrajkował. Woda demi ma pH około 5,5, w niesprzyjających warunkach (naczynie otwarte przez dłuższy czas) maksymalnie 4,5. Wywoływacz jest o wiele bardziej alkaliczny i z takim "kwasem" sobie poradzi.
No więc.
Odcień slajdu po wywołaniu w chemii Tetenala można regulować dodając ługu, lub kwasu.
Przesunięcie w kierunku purpury na slajdach Fuji o 0,05D obniża się dodająć 0,5ccm 10% NaOH do jednego litra, czyli 1:2000. Więc nie byłbym taki stanowczy z tym "poradzi sobie". Nigdzie też nie napisałem, że tak było. Napisałem tylko że należy z demi uważać. Zresztą nie tylko ja to napisałem.
Zupełnie odmienną kwestią jest to czym w rzeczywistości jest ta demi. W marketach sprzedaje się wodę do żelazek pod nazwą demi, a ta często jest po prostu chemicznie zmiękczonym kranowitem.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Awatar użytkownika
przemur
-#
Posty: 498
Rejestracja: 26 mar 2010, 18:11
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: przemur »

enthropia pisze:
J.A. pisze: Przyczyny wpadki:
Zamiana kolejności (autor wyklucza, ja nie).
Zawsze podziwiałem ludzi którzy lepiej niż ja sam wiedzą co zrobiłem albo czego nie zrobiłem. :-D
Nie zrozumcie mnie zle, potraktujcie to ponizej jak anegdotke. :) Nie wiem czy kojarzycie sprzed paru lat opisywane historie jak to auto samo zaczelo przyspieszac zamiast hamowac. Zaczelo sie od jakiegos problemu z Priusami, ale potem tez w innych autach. Co jakis czas pojawial sie artykul o tym ze komputer w jakims samochodzie zglupial i komus po nacisnieciu hamulca auto przyspieszylo zamiast sie zatrzymywac (przy automatycznej skrzyni biegow oczywiscie).

I co sie okazalo? :->

Po przebadaniu wielu takich przypadkow, wyszlo ze to byl blad uzytkownika. Po prostu, statystycznie zdarza sie ze ktos zrobi cos dokladnie odwrotnie, nieswiadom swojego bledu. Nie jest to niczyja wina, po prostu nasz mozg tak dziala. Nie jest zlepkiem na sztywno polaczonych kabelkow :) Aproksymujac, mozna powiedziec ze neurony dzialaja tak, ze z jakims prawdopodobienstwem, dostanie sie jakas odpowiedz. Nawet jak po zsumowaniu wynosi ono 99,99%, to zawsze jest ten jeden przypadek na 10 000 ze zachowaja sie inaczej.

A historia wyszla przez to ze modny samochod (Prius) rzeczywiscie mial tam jakis problem (mozna bylo zawadzic wycieraczka jeden z pedalow czy jakos tak), co wzbudzilo zainteresowanie mediow a potem sie posypaly relacje innych. :)

Wiec nauka z tego taka ze czasami nie mozna ufac nawet samemu sobie. :)
Awatar użytkownika
enthropia
-#
Posty: 247
Rejestracja: 24 cze 2009, 11:26
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: enthropia »

AJK, dzięki za te informacje. Niemiecki znam słabo, także wiele nie poczytam. Może jak się uda napiszę do tego Sebastiana.
timor pisze:Powoli Panie Kolego z obrazaniem innych.
A na "resume" to kazdy wyglada pieknie i idealnie.
Na koncu to Ty masz czysty film, nie ja, czy wszyscy inni, ktorzy starali sie rozwiklac Twoja tajemnice, skoro o to pytales.
1. Jakie obrażanie innych? Uwierz mi, gdybym chciał Cię obrazić to po prostu bym to zrobił. Nie mam żadnych powodów aby nawet próbować Cię obrażać. Szanuję Twoją chęć pomocy, ale w żaden sposób nie mogę zrozumieć spiskowej teorii o kwaśnej wodzie destylowanej...
2. Pytałem, zgadza się. Za odpowiedzi jestem wdzięczny o czym już pisałem, ale wmawianie mi że wlałem ocet do RHSa jest po prostu niedorzeczne.
timor pisze: RHS Enthropia też jest OK. Tylko nie w kwaśnej wodzie demi.
3. Nie Enthropia tylko enthropia.
4. Specjalnie dla Ciebie zrobiłem sobie wycieczkę do Tesco, kupiłem butelkę wody demi, zmierzyłem pH. Niestety, dysponuję tylko Papierkami uniwersalnymi produkowanymi przez POCH. Na moje oko wynik badania jest bliski pH 7, mówiąc ściślej gdzieś pomiędzy 6 i 7. Nadal będziesz uparcie wmawiał mi, że moja woda demi jest kwaśna?
Poza tym, widzę że znasz się na odczynach i ich wpływie na wywoływanie filmów. W jakim stopniu wywoływacz sporządzony w nieco kwaśniejszej wodzie jest w stanie wpłynąć na powstały na filmie obraz? W moim przypadku nie można mówić o osłabieniu obrazu, bo tego obrazu całkiem po prostu nie ma.
5. Powiedz mi, długo już mieszkasz w tym Toronto? Zastanawia mnie czy jak wrzucisz od czasu do czasu w swoich wypowiedziach takie ''resume'' czy inne ''talking'', to czujesz się lepiej? A może to jest ''trendy''??
przemur pisze: Wiec nauka z tego taka ze czasami nie mozna ufac nawet samemu sobie. :)
Ok, zgadzam się. Dlatego poniżej taka fotka. Od lewej stoją: pojemnik na wywoływacz; butelka z przerywaczem; butelka z utrwalaczem z żółtą nakrętką, na której czarnym markerem napisałem 'U', jak Utrwalacz.
Błąd gdzieś jest, ale chyba przyznasz, że ciężko te naczynia pomylić. Prawda?
Załączniki
naczynia.jpg
Ostatnio zmieniony 16 cze 2011, 13:24 przez enthropia, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam, Bartek.
Awatar użytkownika
technik219
-#
Posty: 3353
Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
Lokalizacja: ze wsi

Post autor: technik219 »

J.A. pisze:Proszę cytować i odpowiadać na całą kwestię, a nie jak nie przymierzając pismak z wybiórczej.
Czepiasz się nie wiem czego. Ustosunkowałem się do konkretnego fragmentu wypowiedzi, a nie do całości. Nie wymyślaj mi od pismaków z Wyborczej, bo za to w honorowym towarzystwie dostaje się w ryj. 8-)
J.A. pisze:Odcień slajdu po wywołaniu w chemii Tetenala można regulować dodając ługu, lub kwasu.
Przesunięcie w kierunku purpury na slajdach Fuji o 0,05D obniża się dodająć 0,5ccm 10% NaOH do jednego litra, czyli 1:2000. Więc nie byłbym taki stanowczy z tym "poradzi sobie". Nigdzie też nie napisałem, że tak było. Napisałem tylko że należy z demi uważać. Zresztą nie tylko ja to napisałem.
Tu rozmawiamy o filmie czarno-białym, nie o kolorze i Twoja mądrość pozostanie perłami rzuconymi przed wieprze. ;-)
timor
-#
Posty: 371
Rejestracja: 28 sty 2011, 10:28
Lokalizacja: Toronto

Post autor: timor »

enthropia pisze:Nie Enthropia tylko enthropia.
Przepraszam za to. Imiona własne, nawet jeśli to są "ksywy", zwykle piszę z dużej litery.
Odczyn wywoływacza powinien być pH8 lub powyżej. Poniżej tego aktywność wywoływacza będzie obniżona lub kompletnie zahamowana. Stopujesz przecież wodą z octem, choć wcale nie trzeba. Przedłuza to jednak życie utrwalacza.
Nie ma rzeczy niedorzecznych. Przemur to wyjaśnil już na przykładzie. Jest tylko ludzkie postrzeganie świata.
W Toronto mieszkam od 22 lat. Nie znam polskiego odpowiednika słowa "resume". Kiedyś to było "podanie i życiorys", w tej chwili jest jakies inne słowo, ktore po polsku raczej też nie brzmi. Nie wiem jaki jest cel tego, co Wy piszecie w takim dokumencje, tutaj to zwykle zachwalanie samego siebie.
Poza tym zasmuciłeś mnie stwierdzeniem, że w odbitkach, które robimy nie powinno być żadnej magii. To po co to robić ?
Ostatnio zmieniony 16 cze 2011, 16:42 przez timor, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ