Nie koniecznie było to działanie wywoływacza.technik219 pisze:viewtopic.php?t=2957
Jeśli końcówka wykazuje ślady zaczernienia, to jakieś działanie było. Może się utlenil? Zalecane rozcieńczenie to 1:7. Może woda nie taka?
To mogło być wywołanie fizyczne. Długo naświetlany halogenek srebra redukuje się "sam" do srebra metalicznego. Wyciągnij na światło papier i niech poleży na słońcu kilka dni. Potem go utrwal. Zobaczysz, że nie będzie taki sam jak ten nie naświetlany.
No rada świetna, ale po kawałkach na zdjęciu widać że wywoływacz działa.Minolciarz1979 pisze:Moja dobra rada - nie eksperymentuj na przyszłość z wywojkami o których krążą jakieś plotki, że lubią wywinąć numer, potem to boli. pozostań przy sprawdzonych chemiach. A z mojej praktyki wynika, że Superpan 200 bardzo ładnie moczy się w D76 1+1 - bardzo lubię tę parę, Superpan to mój ulubiony neg o tej czułości. Moje pomiary czułości wykazują, że w D76 1+1 nalezy go świecić na EI=250. Bardzo dobrze, choć moim zdaniem w D76 lepiej, wychodzi Superpan 200 w Rodinalu 1+100 przez 30 min w 18 st C.
Przyczyny wpadki:
Zamiana kolejności (autor wyklucza, ja nie).
Zwalony film - trzeba by sprawdzić na innym kawałku w innym wywoływaczu.
Zbyt mocne rozcieńczenie zabiło reduktor. A właściwie nie rozcieńczenie, tylko kwaśny odczyn wody demi. Ona tak ma. Jest kwaśna i już. Jeżeli w RHS (nie znam), reduktora jest mało, a po czasach widać, że za wiele go nie ma, to mogło się to przytrafić.