Split-grading, wysłanianie/doświetlanie, maskowanie optyczne

[kayaman]

Właśnie skończyłem testować :)
I wnioski są takie:
stałogradacyjny ilford, odleglość od lampki około 3 cm 20 minut - nie zadymia papieru podobnie jak z wielogradacyjnym.
Z ciekawości zrobiłem zdjęcie z filtrami fomy 2X M1 i 2XM2 czasy 20 sekund i 6 przy F/11, i okazało się ładne zdjęcie z bielą i czernią, nie było jak poprzednie szare.. Jedyne co zmieniłem to przerywacz, wcześniej używałem octu w proporcji 1:4 a teraz użyłem INDICED Tetenala w proporcji 1:19. Cała chemią jaką używam to Tetenal

Więc mam kolejne pytanie czy to mogłabyć przyczyna octu?

Wątpię czy to była przyczyna ale kto wie. Jeśliby przerywacz się zobojętnił wywoływaczem i trzymałbyś tam papier ultrakrótko rzędu 1 s. to mogło by powstać po włożeniu do kwaśnego Utwalacza charakterystyczne czerwonawe zadymienie. Ale to chyba nie u Ciebie.

Wobec tego stawiam, że coś nieumiejętnie robiłeś przy splitgradingu. Może użyłeś zbyt mało skrajnych filtrów i dlatego odbitka była szara. Porób próbki z różnymi kombinacjami i dojdziesz do wprawy na pewno jeśli w tym tkwi przyczyna. Powodzenia w każdym razie.

[mack]

podepnę się pod temat - chcę się zacząć bawić w Split-grading, co lepiej kupić filtry czy głowicę ?

[Jerzy]

filtry czy głowicę?

Głowica bez dwóch zdań. Filtry mają skoki co pół stopnia, głowica jest bardziej czuła w ustawianiu. To się przydaje nie tylko w split-gradingu, często naświetlam na odpowiedniku filtra "3,75".

[rbit9n]

Ty Maćku masz opemusa, prawda? w tym przypadku lepsza głowica, tak jak pisze Jurek. no, chyba że możesz wyjąć szufladkę na filtry bez oporów żadnych, ale podejrzewam, że raczej nie.

[Jerzy]

podejrzewam, że raczej nie.

A czy to nie jest kwestia wygięcia paru blaszek w środku?

[szable]

sam robię wszystkie w takim a'la "split-gradingu" używając głowicy barwnej Magnifax 4 .

Moje metoda polega na tym że z grubsza określam czas naświetlania dla światła białego na pasku testowym, i np wychodzi mi że jest to 12 sek. Wtedy odkręcam koloru żółtego na 100 (głowica barwna Magnifaxa 4 ma fitrowanie wyskalowane od 0-200), naświetlam 12 sek., następnie naświetlam purpurą znowu na 100, 12 sek. i oceniam po szybkim "roboczym" utrwaleniu efekty.
Jeżeli odbitka mi nie odpowiada, to wtedy oczywiście koryguję ustawienia w stronę mniej-lub bardziej kontrastowo. Ale wtedy już proporcjonalnie w stronę żółci lub purpury.

co do split-gradingu w ogóle, to gorąco polecam, chociaż jest to metoda znacznie wydłużająca czas wykonania satysfakcjonującej odbitki, to po opanowaniu i wyczuciu, pozwala wskoczyć na naprawdę wyższy poziom techniczny odbitek. Pracochłonność i materiałochłonoość jest duża niestety. Wychodzi mi średnio, że na jeden kadr potrzebuję 1h w ciemni tak średnio, i warto zapisywać ustawienia dla ciekawszych ujęć.

Co do pytania czy filtrować głowicą czy filtrami, to właśnie jestem na etapie przed spróbowaniem metody "filtr pod obiektywem", ponieważ po pierwsze - kręcenie gałkami głowicy paradoksalnie zajmuje dużo czasu, Po drugie halogen chyba ciągnie dużo prądu, bo ostatnio zapłaciliśmy znacznie większy rachunek za prąd - i winny chyba jest powiększalnik. Wrócę do standardowej głowicy ze zwykłą żarówką i pomaskuję trochę pod obiektywem.

[rbit9n]

A czy to nie jest kwestia wygięcia paru blaszek w środku?

raczej grubszego szlifowania pilnikiem.

Moje metoda polega na tym że z grubsza określam czas naświetlania dla światła białego na pasku testowym, i np wychodzi mi że jest to 12 sek. Wtedy odkręcam koloru żółtego na 100 (głowica barwna Magnifaxa 4 ma fitrowanie wyskalowane od 0-200), naświetlam 12 sek., następnie naświetlam purpurą znowu na 100, 12 sek. i oceniam po szybkim "roboczym" utrwaleniu efekty.
Jeżeli odbitka mi nie odpowiada, to wtedy oczywiście koryguję ustawienia w stronę mniej-lub bardziej kontrastowo. Ale wtedy już proporcjonalnie w stronę żółci lub purpury.

dziwna metoda. bardzo dziwna. w metodzie opisywanej przez MacLeana, którą ja stosuję: http://rbit9n.blogspot.com/2012/11/spli ... onych.html zdaje mnie się, że czasy znajdzie się szybciej.

[J.A.]

A czy to nie jest kwestia wygięcia paru blaszek w środku?

Tu wyginanie nic nie pomoże. W SG nie dotyka się głowicy wcale. Niestety nie da się tego zrealizować, chyba że z filtrami podobiektywowymi trzymanymi w łapkach (gupie), więc głowica jest w tej sytuacji jedynym rozsądnym rozwiązaniem.

[mack]

tak tak ma OP5 - dzięki za rady będę szukał głowicy

[szable]

dziwna metoda. bardzo dziwna. w metodzie opisywanej przez MacLeana, którą ja stosuję: http://rbit9n.blogspot.com/2012/11/spli ... onych.html zdaje mnie się, że czasy znajdzie się szybciej.

i owszem, metoda przez Ciebie stosowana jest to klasyczny SG, wskazany dla dużych powiększeń na wielkich i drogich (k...@#$%^&...a mać) papierach, ja jednak dla swoich potrzeb troszeczkę odszedłem od tej metody, bo mi tak wygodniej :) Dla zdecydowanej większości kadrów wystarcza mi tylko pierwszy pasek testowy, a potem naświetlam tak jak pisałem, każdy może sobie tak spróbować i porównać efekt.
Nie mam dobrego skanera to i nie będę tu wieszał przykładów, ale i tak uważam że całą frajda to popróbować różnych dróg samemu a nie wygapiać się w monitor i patrzeć jak ktoś coś tam zrobił.

[rbit9n]

można i tak. ja jednak wolę uczyć się na cudzych błędach, niż na własnych.
poza tym nie wiem, czy Twoja metoda sprawdziłaby się w przypadku barytów. sprawdza się?

[szable]

na barytach MG nie robiłem - tylko na zdobycznych stałogradacyjnych FOMY, a tu SG nie zastosujesz (tego nie pomalujesz...) pozdrawiam i gratuluję ciekawego bloga :)

[rbit9n]

dzięki, taka tam wiesz, dłubanina.

wspominam o barytach, bo wiesz, one podczas schnięcia ciemnieją, jedne mniej, inne więcej (foma akurat więcej) i dlatego się zastanawiam właśnie pod tym kątem.

[J.A.]

szable z całym szacunkiem, ale pitolisz jak potłuczony. Najpierw piszesz o SG, o głowicy filtracyjnej Meopty, o świetle białym żółytym i purpurowym.
A na końcu, że robisz na STAŁOGRADACYJNYCH papierach.

wspominam o barytach, bo wiesz, one podczas schnięcia ciemnieją, jedne mniej, inne więcej (foma akurat więcej) i dlatego się zastanawiam właśnie pod tym kątem.

Tetenal ciemnieje w jasnych partiach, a jaśnieje w ciemnych. Mierzone densytometrem, na potrzeby wprowadzenia korekty dry down przy zegarze f/stop made in costa.

[rbit9n]

szable z całym szacunkiem, ale pitolisz jak potłuczony. Najpierw piszesz o SG, o głowicy filtracyjnej Meopty, o świetle białym żółytym i purpurowym.
A na końcu, że robisz na STAŁOGRADACYJNYCH papierach.

e, może na plastikach robił?

Tetenal ciemnieje w jasnych partiach, a jaśnieje w ciemnych. Mierzone densytometrem, na potrzeby wprowadzenia korekty dry down przy zegarze f/stop made in costa.

będę musiał się przyjrzeć następnym razem, jak coś będę na nim powiększał, bo powiem szczerze, że nie zauważyłem na moim, żeby jaśniał w cieniach.

----------------------------------------------------

a propos, czy próbowaliście filtrować papiery stałogradacyjne? ja tak, fomę plasticzną. wyszło mi, że żółty filtr nie ma wpływu większego na kontrast, ale za to fuksja to i owszem. kontrast taki, że na papierze MG takiego nie osiągnąłem.