A to byś spróbował: https://allegro.pl/oferta/wodorosiarczyn-sodu-roztwor-40-czysty-250ml-13951115014 tzn. jednostkę roztworu na masę substancji wyjściowej czy też suchej? Jeśli niczego nie poknociłem, to w 1ml znajduje się 0.54g wodorosiarczynu. W całej butelce 250ml jest go 135 gramów. Fajnie z i...

J.A., a o jaką substancję dokładnie chodzi? Może uda mi się wyliczyć z gęstości.

J.A., no dobrze. Zatem po co całe zabawy z wyliczaniem masy odczynnika w roztworze?

J.A. pisze: ↑25 cze 2023, 16:16 Jak zatem policzyć ile potrzeba odczynnika jeżeli przepis nie zawiera informacji wagowej, a objętościową?

A receptura nie podaje jakie jest stężenie roztworu jaki należy dodać?

Z_photo, o języku urzędowym nie wiedziałem, wspaniałe

PPaweł, też prawda. Samo pojęcie państwa to jednak dosyć nowa rzecz. Ale nie zaprzeczysz że twór istniejący od XIII do XIX wieku jakąś ciągłość kulturową ma.

Tomasz. pisze: ↑07 lut 2024, 13:34 I nie każda mniejszość jest autochtoniczna dla terenów które zamieszkuje, co też chyba nie powinno dziwić, jeśli weźmiemy pod uwagę różne zawieruchy dziejowe.

No tak, rozumiem co masz na myśli.

Kwestia świadomości czy tożsamości narodowej nijak ma się do politycznej przynależności danych terenów, a co za tym idzie danej grupy etnicznej. Weźmy np. Basków, Szkotów, Irlandczyków z Irlandii Północnej itd. Oczywiście nie miałem na myśli obecnej przynależności politycznej, w kontekście naszej d...

aka, rzecz w tym do jakiego kraju dana grupa etniczna należała dłużej, tak bym to widział. A kim się czuje Cieszyniok, masz wyżej.

jerezano, proste

aka pisze: ↑07 lut 2024, 12:42 Przechodzisz do pyskówki?

Odpowiedziałem na pytanie, jesteś usatysfakcjonowany?

aka pisze: ↑07 lut 2024, 12:36 Takiś dowcipny? Może wysil się i odpowiedź na pytanie. Za trudne?

Jak zwykle szybko przechodzisz do ofensywy w dyskusji.

PPaweł, na Śląsku generalnie dosyć wyraźnie da się jeszcze odczuć silną tożsamość lokalną. Często w obrębie jednej gminy. W przypadku Cieszyna myślę że utrzymuje się to szczególnie silnie ze względu na podział któremu większość ludności lokalnej była przeciwna.

aka , tak myślałem że będziesz pierwszy. Możnaby robić zakłady :mrgreen: Powiedziałbym że prawdziwy Cieszyniok to właśnie ktoś kto czuje że jest "stela", ktoś kto rozumie czeski instynktownie bo wychował się na granicy, ktoś kto uśmiecha się na widok portretu Cesarza w kawiarni. Dokładnie...

Dyletant pisze: ↑03 lut 2024, 13:07 Cieszy fakt, że jeszcze Polska nie zginęła w otmętach eurokołchozu. Każdy regionalizm to budowanie wspólnego domu zwanego Polską.

Pfff, nie znam żadnego prawdziwego Cieszynioka który przyznałby że czuje się Polakiem.
PPaweł, zgadzam się w 100%.