Jeszcze lepiej do psa (-; tylko, że Husky wyrywne są. Wystarczy mały wózek pod walizkę, na którym mieści się skrzynka/plecak/torba, przerobiony na małe pompowane koła do wózka dziecięcego. Tylko zmyślny tokarz/spawacz musi przespawać oś niżej bo takie pompowane kółka mają większą średnicę niż te twar ...

Kupię obiektyw powiększalnikowy 150 mm

Ja przerobiłem na opony pompowane bo serce mi się krajało gdy wózkiem jechałem po bruku. Te nasze aparaty to prawie tak stare jak my. No.... niektórzy z nas (-:

Gratuluję. Dzięki walizeczka była w komplecie....tak do przemieszczania się trzeba by coś innego wymyśleć. :-/ No to masz najnowszy wątek o plecakach. Ale w skrzynce pewnie mieści się wszystko i bezpiecznie ułożone. Tak jest ze skrzynką Sinar. Jak raz wsadzisz do auta to zapragniesz zabrać gdzieś da ...

Człowiek myślał, myślał i wymyślił.......stało się. Gratuluję. Widzę słuszną walizeczkę, taką mało przenośną jak moja. Jak dojrzejesz do wyjścia z domu ;) to poszukaj mojego opisu jak zrobić mały ręczny wózek na balonowych oponach (amortyzacja wstrząsów!) na taką skrzynkę. Bezcenne w mieście, w lesi ...

Zacznij może od rosyjskiej Zenit Horizon 6x, jeśli znajdziesz. Używam taką i zawsze zapominam u Zbyszka porównać do jego japońskiej lupy. Trzeba zakleić przeźroczysty plastik pod soczewką i nie można mieć nosa dłuższego niż długość lupy. Oczywiście jeśli masz sztywne osłony na matówce, to będzie za k ...

Adams pisze: ↑23 wrz 2024, 09:19 ...Używam 35 mm i 6x7. Tak np przeszedłem kawał Grenlandii. Czas 5 tygodni .

Ale 6x7 to chyba dalmierz, tak?
Jeśli nie, to zjem pasek od RB67, bo go nie mam (-:

Zamienię obiektyw powiększalnikowy Rodenstock 135mm f5.6 Rodagon kupiony w Kamerastore.com na inny do formatu 4x5 (minimum150 mm)

Rodagon ma niewielki ślad na jednym listku przysłony. Poza tym czysty, sprawny.
Na razie mam tylko zdjęcie z aukcji

Na Babią wszedłem percią Akademików trzymając Mamiya rb67 cały czas w ręce (nie mam do niej żadnego paska). Ale byłem młody i głupi. Aha. Mamiya też była jeszcze młoda (-:

Z małym sprzętem nie ma problemu - można wybierać wg preferencji. Też lubię slinga - mam jakieś Lowepro do cyfrówki, bo nie trzeba zdejmować a i łokcie podeprzeć nawet można. Ale muszę zapakować drewniaka i tu już się robi cieżko. Dużo plecakó ma wiele kieszonek żeby dość z różnych stron, ale ja jak ...

rbit9n pisze: ↑21 wrz 2024, 08:49 najgorsze w zdejmowaniu plecaka, jest jego późniejsze zakładanie na mokre, spocone plecy.

Rzekłeś!

J.A. pisze: ↑21 wrz 2024, 08:18 Jesteś w stanie wyjąć potrzebnego szpera nie zdejmując plecaka?
Gratulują

Jestem w stanie wyjąć ze spodu plecaka Tactic, przez boczną klapę Pentaxa 67 z którymś podstawowych obiektywów. Takumar 45/4 jest krótki i lekki. Ale zazwyczaj już tam nie wraca bo ta drewniana rączka jest ok.

Plecak ma jedną wielką wadę. Masz ze sobą aparat, którego nie masz, musisz ściągać plecak i się dokopywać. No nie musisz. Plecaki mają teraz wiele klap przez, które dostajesz się do różnych komór . Mój Tactic ma ich cztery (łącznie z klapą na moich plecach). Nawet Kata R103, model sprzed 20 lat, mia ...

Przez 15 lat używałem Kata R 103 (model z kieszenią na notebooka). Niezniszczalny. Szukałem modelu, którego komora jest wysoka (gruba?) na co najmniej 16 cm, tak aby dał się zamykać z wysokim sprzętem. Dopiero gdy zamki błyskawiczne z solidnej, grubej kostki zaczęły puszczać, musiałem pomyśleć o nast ...

PPaweł pisze: ↑17 wrz 2024, 18:58

mrek pisze: ↑17 wrz 2024, 17:18 Do dziś mi wstyd. Wjechałem na sam szczyt Jeepem.

Jeepem można. Jakbyś jechał bryczką z góralem z Zakopanego - o, to by była obraza boska.

No dobra. Przyznam się. Raz wieczorem wróciłem z MOKa bryczką. Ale było w dół i byłem chudszy, oraz sprzęt foto lżejszy miałem.