Ręczne toczenie - rolki Jobo
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
Ręczne toczenie - rolki Jobo
Zainwestowałem w rolki Jobo do ręcznego kręcenia koreksem. Wywołuje głównie czarno-białe 120-ki i prosiłbym kogoś obeznanego w temacie o wskazówki - jak to to kręcić, równomiernie, wolno, szybko, ile mniej więcej obrotów na minutę i o ile skracać czas wywoływania w stosunku do standardu przewrotkowego? Zastanawiam się też czy nie pojawi się problem z rozjeżdżaniem temperatury - normalnie wołam przewrotkowo w kąpieli wodnej w 20 stopniach, w przypadku rolek podejrzewam, że te 250ml roztworu przy temperaturze otoczenia ok 24-25 stopni, szybko się ogrzeje? Jednym słowem rolki jeszcze do mnie nie dotarły, a już się zastanawiam czy to nie było wywalenie kasy w błoto, bo wygląda, że będzie trudno zapanować nad powtarzalnością takiego procesu.
Re: Ręczne toczenie - rolki Jobo
Zapanowałeś?Anzelm pisze:Zainwestowałem w rolki Jobo do ręcznego kręcenia koreksem. Wywołuje głównie czarno-białe 120-ki i prosiłbym kogoś obeznanego w temacie o wskazówki - jak to to kręcić, równomiernie, wolno, szybko, ile mniej więcej obrotów na minutę i o ile skracać czas wywoływania w stosunku do standardu przewrotkowego? Zastanawiam się też czy nie pojawi się problem z rozjeżdżaniem temperatury - normalnie wołam przewrotkowo w kąpieli wodnej w 20 stopniach, w przypadku rolek podejrzewam, że te 250ml roztworu przy temperaturze otoczenia ok 24-25 stopni, szybko się ogrzeje? Jednym słowem rolki jeszcze do mnie nie dotarły, a już się zastanawiam czy to nie było wywalenie kasy w błoto, bo wygląda, że będzie trudno zapanować nad powtarzalnością takiego procesu.
Jak kręcisz? Namaczasz wstępnie? Osiągasz powtarzalność?
Pytam bo i mnie chodzi po głowie przejście na wołanie rotacyjne.
od 24x36 po 18x24 + szkiełko i oko
Namaczam, przewrotki w ręce przez pierwszą minutę i siup na rolki do miski z wodą - stabilizującą odpowiednią temperaturę. W końcu doceniłem, że rolki są całościowo wykonane z plastiku i woda im nie straszna. Co do powtarzalności nie mogę się wypowiedzieć, bo cały czas miotam się między różnymi kombinacjami - film + wywoływacz, stąd rolki są w użyciu sporadycznym. Jak już znajdę ostateczny zestaw, wtedy wprowadzę rolki na stałe, warto ze względu na połowę mniejsze zużycie chemii (przy 120), z powtarzalnością raczej też nie powinno być problemu.mrek pisze:Zapanowałeś?
A po co przewrotki, skoro wywołujesz na rolkach i dodatkowo namaczasz? Zupełnie zbędna fanaberia.
IMHO kupując rolki, należy się zaopatrzyć w jakiś napęd - czytaj skonstruować go samemu. Mimo wszystko potrzebna jest zmiana obrotów, sama szybkość jest mniej istotna, choć dla pełnej powtarzalności też wypadałoby mieć to w jakimś zakresie stałe. Najlepszym rozwiązaniem na napęd jest silnik na prąd stały (dzięki temu łatwo zmienić kierunek obrotów), a przekazanie napędu z ośki reduktora, na koreks zrealizować poprzez koło gumowe.
IMHO kupując rolki, należy się zaopatrzyć w jakiś napęd - czytaj skonstruować go samemu. Mimo wszystko potrzebna jest zmiana obrotów, sama szybkość jest mniej istotna, choć dla pełnej powtarzalności też wypadałoby mieć to w jakimś zakresie stałe. Najlepszym rozwiązaniem na napęd jest silnik na prąd stały (dzięki temu łatwo zmienić kierunek obrotów), a przekazanie napędu z ośki reduktora, na koreks zrealizować poprzez koło gumowe.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
No to zapytaj tych materiałów firmowych jak to zrealizować w procesorze rotacyjnym z liftem?Anzelm pisze:Fanaberia powiadasz? Wyczytałem takie zalecenia na materiałach dotyczących wywoływania materiałów od ilforda bądź kodaka. Także stosuję się do tych "fanaberii"J.A. pisze:A po co przewrotki, skoro wywołujesz na rolkach i dodatkowo namaczasz? Zupełnie zbędna fanaberia.

M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Nie każdy chce i umie konstruować automaty. Zrobiłem z lego rolki i będę sam kręcił koreksem.J.A. pisze:A po co przewrotki, skoro wywołujesz na rolkach i dodatkowo namaczasz? Zupełnie zbędna fanaberia.
IMHO kupując rolki, należy się zaopatrzyć w jakiś napęd - czytaj skonstruować go samemu.....
Kręciłem koreksem pływającym w wodzie ale miałem trudności z utrzymaniem poziomo osi koreksu. Rolki + szeroka miednica aby mieć więcej wody w płaszczu wodnym załatwi dwie sprawy. Poziom i utrzymanie temp.
od 24x36 po 18x24 + szkiełko i oko