Przechowywanie filmów - co i jak...

Problemy z doborem materiału, naświetlaniem w ciężkich warunkach.

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

Awatar użytkownika
matth
-#
Posty: 145
Rejestracja: 21 cze 2009, 12:21
Lokalizacja: Poznań/Zielona Góra
Kontakt:

Post autor: matth »

Fajnie byłoby mieć procesor na spółę z kilkoma osobami i zapuszczać go raz na tydzień dwa. No, ale z braku laku ;-)
<Pozdrawiam>
M.
Awatar użytkownika
rbit9n
-# jr admin
Posty: 5566
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:18
Lokalizacja: Rajsze
Kontakt:

Post autor: rbit9n »

był taki pomysł, ale nie miałby kto go trzymać tego smoka, lewiatana rzekłbym.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore


zemsta toxycznego fotomutanta flickr
radekone
-#
Posty: 343
Rejestracja: 10 gru 2009, 11:51
Lokalizacja: Edingrad
Kontakt:

Post autor: radekone »

Marianov. pisze:część labów zrezygnuje z wywoływania a te które zostaną będę albo do dupy albo robić za mocno wygórowaną cene.
A ja mysle ze raczej zostanie ich malo ale beda robic dobrze. nawet jesli to mialoby sie odbywac wysylkowo. Po prostu beda sie opierac na jakosci i probowac dotrzec do wiekszej liczby ludzi.

Za 120 w Polsce zaplacilem ostatnio 10 zl (wywolanie + komplet odbitek 6x6). I zrobili mi to super.
"Panie, ja to jak kiedyś zdjęcie zrobiłem to klisza pękła, i ch*j!"
skytruck
-#
Posty: 159
Rejestracja: 21 mar 2008, 19:48
Lokalizacja: Strzyżów n/Wisłokiem

Post autor: skytruck »

radekone pisze:
Marianov. pisze:część labów zrezygnuje z wywoływania a te które zostaną będę albo do dupy albo robić za mocno wygórowaną cene.
A ja mysle ze raczej zostanie ich malo ale beda robic dobrze. nawet jesli to mialoby sie odbywac wysylkowo. Po prostu beda sie opierac na jakosci i probowac dotrzec do wiekszej liczby ludzi.
Ja również sądzę, że nie będzie problemów z obróbką materiałów. Po prostu małe laboatoria postawią na wysoką jakość usług i to będzie ich siłą.
Awatar użytkownika
slawoj
-#
Posty: 1313
Rejestracja: 30 wrz 2007, 18:53
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: slawoj »

skytruck pisze:Ja również sądzę, że nie będzie problemów z obróbką materiałów. Po prostu małe laboatoria postawią na wysoką jakość usług i to będzie ich siłą.
I jak zostanie jeden lub dwa zakłady w mieście, które będą wołać po 10-20 sztuk filmów dziennie.
To będzie fajnie.
Awatar użytkownika
zieloo
-#
Posty: 554
Rejestracja: 28 gru 2007, 10:44
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Post autor: zieloo »

Właśnie tak jest już od jakiegoś czasu u mnie w mieście.

Wydaje mi się jednak, że zmiany pójdą o krok dalej. Średniego formatu nie da się już zrobić na miejscu, wszystko odsyłają i niestety czuję, że może się to tak skończyć też dla małego obrazka...
Malfas
-#
Posty: 661
Rejestracja: 18 sie 2008, 15:37
Lokalizacja: Zambrów

Post autor: Malfas »

u mnie ( ale to małę miasteczko 20 tys mieszkanców ) gdzie są dwa zakłady foto, jeden całkowicie sie juz wycofał z analoga, drugi, w ktorym czesto bywam, tak dla przyjemnosci pogadac z dziadkiem ( nie nie moim, własiciel fotograf i jedyny pracownik ma 70 lat ). wywoływaczke odpala pewnie raz w tygodniu, moze czeciej, ale nigdy nie trafilem by była właczona. sredniego nie woła bo nie ma od kogo, a ja narazie sie nie wybieram, bo potrzeby nie mam, ale jest taka mozliwosc, moze anwet bym i znizke dostał. tak czy siak tylko wywola, nic wiecej z nim nie zrobi. wywoływaczka ma juz 20 lat, ale wiem ze chemie co jakis czas chyba zmienia, a przynajmniej kiedys zmieniał. czesto widze jak grzebie rpzy maszynach myje rolki itp, choc nie wiem czy spryskiwanie rolek samą woda daje jakies efekty, ale robi co umie, to przynajmniej ma jakąs wartosc. ogolnie gosc straszny sklerotyk i taki troche no ...... starosc, to jego głowny minus, czasem plecie od rzeczy. dopoki on zyje to bedzie gdzie wywoląc filmy, ale jak zamknie zakład to juz koniec bedzie
dzerry
-#
Posty: 114
Rejestracja: 11 lut 2008, 15:39
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post autor: dzerry »

Ale tak z reka na sercu. Po co wam kolor? Sredni format jeszcze rozumiem. Ale maly obrazek? Przeciez i tak 99% z was nie robi z tego odbitek.
rycerz
-#
Posty: 59
Rejestracja: 27 mar 2009, 22:35
Lokalizacja: mieszkam na wsi

Post autor: rycerz »

czy ktoś robił zdjecia na zamoczonym negatywie? wylądował w zlewie :( da się to jeszcze używac?
Joan
-#
Posty: 313
Rejestracja: 26 sty 2009, 15:40
Lokalizacja: zDolny Śląsk

Post autor: Joan »

rycerz pisze:czy ktoś robił zdjecia na zamoczonym negatywie? wylądował w zlewie :( da się to jeszcze używac?
co za problem?? nie potrafisz włożyć do koreksu i powtórnie wypłukać i wysuszyć? najważniejsze żeby emulsja nie została porysowana, ale nawet jesli tak się stanie a negatyw ma wartość archiwalną, to trzeba go ratować.
rycerz
-#
Posty: 59
Rejestracja: 27 mar 2009, 22:35
Lokalizacja: mieszkam na wsi

Post autor: rycerz »

ale to był nienaświetlony negatyw, dziecko uczyło go pływać ;-)
renes
-#
Posty: 287
Rejestracja: 23 sty 2009, 23:38
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: renes »

Najlepszy sposób przechowywania filmów to zamrażarka, a nie lodówka chyba że przewidujemy szybko filmy wykorzystać. Nawet producenci to zalecają, miałem gdzieś oficjalne stanowisko Kodaka, że najlepsze przechowywanie to zamrażanie do -16. Oczywiście w szczelnych nie otwartych opakowaniach. Ja dodatkowo wkładam filmy w zamykane woreczki foliowe "wyciągając" z nich powietrze. Tyle że zawsze mam ok. 50 filmów w niej, można kupować ma bierzące porzeby wtedy zmrażarka nie jest potrzebna.
Awatar użytkownika
enthropia
-#
Posty: 247
Rejestracja: 24 cze 2009, 11:26
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: enthropia »

Jerzy pisze:Ale jak się jest kawalerem... :oops:
Hehhh... mam ten sam problem. ;)

Filmy trzymam w lodówce, metodą uzurpacji i przymusu wysępiłem 1/3 półki na drzwiach. :)
Chemię płynną trzymam w piwnicy.

Przechowywanie na balkonie chyba zbyt rozsądne nie jest, zwłaszcza w okresie wiosna, lato, jesień - zmienne warunki, no i Słońce operuje.
Ostatnio zmieniony 09 mar 2011, 21:59 przez enthropia, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam, Bartek.
Awatar użytkownika
slawoj
-#
Posty: 1313
Rejestracja: 30 wrz 2007, 18:53
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: slawoj »

Wszystko co dobre trzymam w lodówce (negatywy, wino)...
i jakoś kobiety nie narzekają :-)





Ps.
Trzeba pamiętać o ich potrzebach, a wtedy będzie OK :!:
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 01:00 przez slawoj, łącznie zmieniany 7 razy.
Fikumiku
-#
Posty: 556
Rejestracja: 24 sie 2009, 09:46
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Fikumiku »

slawoj pisze:Wszystko co dobre trzymam w lodówce...
i jakoś dziewczyny nie narzekają :-) :

Dziewczyny też trzymasz w lodówce?!?!:P
Maluje bez farb.

http://niewdana.pl/
ODPOWIEDZ