Przesłona - Belar 50

[RK_fan]

Witam

Kupiłem na giełdzie za 5 zł obiektyw Meopta Belar 50mm, bo zwróciła moją uwagę przesłona. Otóż ma ona ształt kwadratowy jakby brakowało listków. Moje pytanie brzmi, czym to skutkuje i jaki może dać efekt na odbitkach. Jestem w trakcie uruchamiania ciemni więc nie jestem w stanie tego w tej chwili sprawdzić a jestem po prostu ciekawy.

[J.A.]

Taka sama jest w Anarecie 50 mm.
Trudno powiedzieć czy dlatego są to przeciętne obiektywy, że maja kwadratową przesłonę, czy dlatego maja kwadratową, bo są przeciętne.
Obstawiam to drugie.

[RK_fan]

Acha, czyli nie jest to specyfika danego egzemplarza. No nic, zainwestowałem aż 5 zł bardziej z ciekawości. Na szczęście mam też Rodenstocka 50mm :)

[Z_photo]

Moje pytanie brzmi, czym to skutkuje i jaki może dać efekt na odbitkach.

W obiektywie powiększalnikowym, rzutującym obraz płaskiego negatywu na płaszczyznę kształt przysłony nie ma większego znaczenia - w odróżnieniu od obiektywów zdjęciowych, gdzie ma wpływ m.in. na sposób oddawania nieostrości (słynne bokeh).
Ale nawet w obiektywach zdjęciowych zdarzają się czterolistkowe przysłony domykające się do kwadratowego konturu - przykładem może być Minolta Hi-Matic F i podobne konstrukcje.
A w najprostszych aparatach kompaktowych stosowane były migawko-przysłony składające się niekiedy tylko z 2 listków.

[Z_photo]

Trudno powiedzieć czy dlatego są to przeciętne obiektywy, że maja kwadratową przesłonę, czy dlatego maja kwadratową, bo są przeciętne.

W pierwszym rzędzie decyduje o tym konstrukcja optyczna - Belar i Anarety to obiektywy 4 soczewkowe, zaś lepsze obiektywy (np. Meogony, Rodagony, Componony, EL-Nikkory) składają się najczęściej z 6 soczewek.