Która Mamiya TLR?
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
Ok. Znalazłem nawet magika w DE który dorabia adaptery umożliwiające zastosowanie pryzmatów Kiewa 60 i 88 do tego Vb :)
A ja lubię widzieć dokładnie to co fotografuję a nie to co fotografuję tylko odwrotnie :)
O tu http://www.baierfoto.de/tlr.html
A ja lubię widzieć dokładnie to co fotografuję a nie to co fotografuję tylko odwrotnie :)
O tu http://www.baierfoto.de/tlr.html
Rolleiom nie po to zrobili zdejmowany kominek, żeby można im było montować pryzmaty od Kievów:graphia pisze:Ok. Znalazłem nawet magika w DE który dorabia adaptery umożliwiające zastosowanie pryzmatów Kiewa 60 i 88 do tego Vb :)
A ja lubię widzieć dokładnie to co fotografuję a nie to co fotografuję tylko odwrotnie :)
O tu http://www.baierfoto.de/tlr.html
http://pages.ebay.com/link/?nav=item.vi ... 1092950060
???
A wracając jeszcze do tematu kominków, to skąd Pecie przypuszczenie , że to są nieoryginalne kominki, a aparaty to składaki?Pet pisze:
PS: OK. Sam znalazłem te dwa Rollki po pięć stówek, w których nie domykają się kominki. Jakoś się nie dziwię, że się nie domykają, bo to nie są oryginalne kominki od Rolleicordów, tylko od Rolleiflexów. Werdykt: oba to składaki. Pytanie czy tylko kominki mają zmienione czy w całości są samodziałami chałupniczej roboty.
To jest pytanie do wszystkich i odpowiedź jest zawsze taka sama. Jeżeli odległość fotografowania jest mniejsza niż f*7. Teoretycznie to już przy f*10, problem polega na tym. że w większości przypadków dość trudno wprowadza się 1/10EV. W wielu przypadkach nawet 1/3 EV to jest wyzwanie.graphia pisze:Pytanie do użyszkodników c330. Od jakich odległości roboczych należy korygować wartości naświetlania.. powiedzmy przy 80mm?
Dla Twojego przykładu, to przy ostrzeniu na 56 cm, powinieneś otworzyć przesłonę o 1/3 działki (jeśli nic nie pokręciłem, bo liczę z głowy, czyli dość pustego czegoś).
W Mamiyach RB i RZ jest stosowna skala dla wszystkich możliwych obiektywów. Przypuszczam, że w C 330 też taka powinna być.
A tu masz stosowny fragment w instrukcji.
[...]
Compensating exposure:
As distance between the lens and film increases. image brightnea on the film is
reduced even though aperture size remains the same. Consequently, it is necessary to increase the exposure.
The figures on the focusing screen left side indicate the exposure factor. Com- pensate the exposure after reading the figure indicated by the pointer while focusing. For instance. assuming that the correct exposure value measured by an exposure meter is 1/125 sec. at f/11, compensate the exposure as follows:
If the pointer indicates 2, 1/125 sec., f/8
or 1/60 sec., f/11
If the pointer indicates 3, 1/125 sec., between f/4 and f/5.6 or 1/60 sec., between f/11 and f/8
[...]
Do tego jest rysunek, który niewiele mi mówi, ale pewnie mając aparat w ręce, dałoby się to łatwo ogarnąć.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Re: ???
Wydawało mi się, że już to wyjaśniałem. Graphia napisał: "Va wiszą w tej chili po 5 stówek". Wlazłem na allegro, wpisałem w wyszukiwarkę "rolleicord" i patrzę, są dwa cordy po 500 zł. Spojrzałem na zdjęcia (nie patrząc na tytuły aukcji gdzie jak byk stało, że to Vb) i stwierdziłem, że jeśli to są Va, to mają cuś nie tegos kominki, bo takie z przetłoczeniami i składanymi boczkami to miały -flexy, albo Vb (ale nie Va) i stąd mi się wykluł wniosek, że to moga być składaki. Dopiero później zwróciłeś moją uwagę, ze to Vb i dlatego zwracałem honor sprzedawcy.jac123 pisze:A wracając jeszcze do tematu kominków, to skąd Pecie przypuszczenie , że to są nieoryginalne kominki, a aparaty to składaki?Pet pisze:
PS: OK. Sam znalazłem te dwa Rollki po pięć stówek, w których nie domykają się kominki. Jakoś się nie dziwię, że się nie domykają, bo to nie są oryginalne kominki od Rolleicordów, tylko od Rolleiflexów. Werdykt: oba to składaki. Pytanie czy tylko kominki mają zmienione czy w całości są samodziałami chałupniczej roboty.
Pomiar w ruskich pryzmatach nie słynie z precyzji, ale nawet jeśli udało by Ci się dorwać egzemplarz ze stosunkowo dokładnymi wskazaniami, to pamiętaj, że był on dostosowany do matówek występujących w Kievach, które były jaśniejsze od tych w Rolleicordach, więc trzeba by było na to brać poprawkę.graphia pisze:Pewnie chodzi o pomiar.... ale oni być może nie wiedzą co to za pomiar w tych ruskich pryzmatach :D