Dostałem ostatnio w prezencie dwa stare opakowania płyt graficznych 9x12. Z pudełka można wywnioskować jedynie tyle, że wewnątrz jest materiał "ortochromatyczny, przeciwdoblaskowy, twardy", a termin "przydatności" rzekomo (dla kogoś takiego jak ja to pojęcie względne) minął w 1964 roku.
Jako, że mam ich zaledwie 24 sztuki, prosiłbym pomoc. Fajnie byłoby wiedzieć od czego mniej więcej zacząć, by nie zmarnować zbyt dużej części materiału (i nerwów) na próbki. Niestety w moich podręcznikach nie ma informacji na ich temat.
Czy diody led i wywoływacz o następującym składzie to dobry pomysł?
I tu pojawia się kolejne pytanie. Czy istnieje (z Waszych doświadczeń) jakaś górna granica traktowania takich dziadów bromkiem by nie przeholować? Myślałem o daniu 7,5 lub nawet 10g na start.Foton N-9 pisze:Foton N-9. Do błon graficznych i dokumentowych. Daje duże kontrasty na materiałach kreskowych.
Woda 750
Metol 3g
Siarczyn sodu b/w 65g
Hydrochinon 10g
Węglan sodowy b/w 45g
Bromek potasowy 5g
Dopełnić wodą do 1000ml. Czas wołania w kuwecie lub puszcze 4-6min
Ostatnie pytanie: Jaką to może mieć czułość? Nie znam warunków w jakich te płytki leżały przez te wszystkie lata (stąd zakładam, że kontrast będzie niski pomimo tego, że to materiał graficzny)...1 ASA będzie ok?