Cztery filmy, jeden wywoływacz. Możliwe?

Ciemnia fotograficzna - Podzielcie się receptami wywoływaczy i efektami ich użycia z różnymi negatywami - mile widziane skany ;)

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

Awatar użytkownika
zousan
-#
Posty: 87
Rejestracja: 20 sty 2014, 01:16
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Cztery filmy, jeden wywoływacz. Możliwe?

Post autor: zousan »

Czołem!
Jestem nowicjuszem w dziedzinie wywoływania negatywów i jest to mój pierwszy post na forum.

Po licznych i kosztownych eksperymentach udało mi się wybrać kilka małoobrazkowych filmów których chciałbym używać we wszystkich fotograficznych sytuacjach:
Rollei Retro 80s (asa 40-80)
Rollei Retro 400s (asa 100-400)
Fuji Neopan 400 Presto (asa 400-3200)
(ewentualnie Rollei RPX 400 gdy zabraknie mi już poprzedniego)

Szukam wsparcia w wyborze jednego wydajnego ilościowo wywoływacza który dobrze sprawdzi się w połączeniu z wymienionymi filmami. Do tej pory mieszałem wszystko w D76 w różnych rozcieńczeniach posługując sie Massive Dev Chart. O ile byłem zadowolony z efektów w połączeniu z Neopanem bez forsowania, to nie mogę tego już powiedzieć o RR ze względu na zbyt wysoki kontrast (zwlaszcza 80s) i problem z wyciągnięciem zacienionych partii zdjęcia. Chciałbym też możliwie ograniczyć ziarno przy forsowaniu.

Dlaczego jeden wywoływacz? - zależy mi na zracjonalizowaniu kosztów tego całego przedsięwzięcia (zakup, pojemniki, miejsce). Ostatnio wpadłem na Tetenal Ultrafin. Jest tani i bardziej wydajny od D76. Widziałem, że ludzie osiągją z nim bardzo fajne rezultaty z forsowaniem Neopana, ale nie mam pojęcia jak sprawdziłby się z RR. Może ktoś z Was może podzielić się doświadczeniem? Brałem też pod uwagę Rodinal dla RR, ale zniechęca mnie to ziarno przy szybszych filmach.
Może coś jeszcze innego?

Pozdrawiam, Tomasz
Awatar użytkownika
schabu
-#
Posty: 161
Rejestracja: 10 maja 2010, 10:45
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Post autor: schabu »

co jest do wszystkiego to jest do niczego - prosta zasada. możesz używać jednego wywoływacza, ale o różnych rozcieńczeniach - ale to już musisz sam sobie przetestować. możesz też oczywiście ograniczyć ilość filmów na jakich chcesz głównie pracować. ale generalnie wywoływacze nie są super drogie, żeby nie mieć dwóch.
blog!
----------
Na której strefie chcesz dostać porannego tosta?
Awatar użytkownika
rbit9n
-# jr admin
Posty: 5566
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:18
Lokalizacja: Rajsze
Kontakt:

Post autor: rbit9n »

siła i moc!
ja zasadniczo używam jednego wywoływacza, tj. id-68plus, który pi razy drzwi jest odpowiednikiem microphenu, z tą różnicą, że id-68plus składam sam i w dodatku lekko zmodyfikowałem jego skład. microphen aka. id-68 jest drobnoziarnisty, podnosi nieco czułość filmu, przez co można film świecić tak jak podają na pudełku (z wyjątkiem rollei retro 80s i 400s). drugim "podstawowym" wywoływaczem jest u mnie tetenal ultrafin plus. ten jest z kolei ultra drobnoziarnisty. no i trzecim jest rodinal, którego używam kiedy mi zależy na ładnym, ostrym ziarnie (non solvent).

a co do RR80s i RR400s, są t ofilmy które służyły do rejestrowania w fotoradarach. podaną czułość mają one tylko przy specjalnym wywołaniu w wywoływaczach typu kodak d-19 lub kodak dk-50. w normalnych wywoływaczach standardowo mają czułość odpowiednio 40ASA i 160ASA, tak na oko. o wiele lepiej te filmy radzą sobie kiedy fotografuje się z filtrem podczerwonym. wtedy niewiele ustępują RR400IR.

http://rbit9n.blogspot.com/2013/05/podc ... carna.html
http://rbit9n.blogspot.com/2013/05/tete ... -plus.html
http://rbit9n.blogspot.com/2012/11/pier ... -poty.html
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore


zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Awatar użytkownika
technik219
-#
Posty: 3353
Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
Lokalizacja: ze wsi

Post autor: technik219 »

zousan pisze:Szukam wsparcia w wyborze jednego wydajnego ilościowo wywoływacza który dobrze sprawdzi się w połączeniu z wymienionymi filmami.
Tak to tylko w Erze ;-) W takim zestawieniu nie da się. R Retro (S) jedynie w Rodinalu lub jego odpowiednikach wychodzi jak w miarę cywilizowany film. W pozostałych (D-76, o ID-68 nawet nie wspominam) wychodzi kontrast wręcz graficzny. 80S nie próbowałem, ale 400S jak najbardziej. Ani Xtol, ani D-76 nie da rady kontrastowi. Nawet zakładając jego czułość na 400 ASA w Rodinalu ma problemy z cieniami. Dopiero naświetlenie go na 250 ASA łagodzi sytuację. W takiej konfiguracji (250 ASA/Rodinal 1:50/21-22 min/mieszanie ilfordowskie) wychodzi ładnie. I nie ma co się oglądać na stwierdzenia, że Rodinal podnosi ziarnistość - na tym filmie ziarno jest jak na Fomie 100. Można oczywiście obrabiać na 1:100 w czasie 45 min, wtedy to już zupełnie normalny film z szeroką gamą półtonów, wyrównany, po prostu ładny. Ja nie mam cierpliwości żeby bełtać prawie godzinę i rozcieńczam 1:50.
Można by jeszcze spróbować wywołać go w D-76 1:1 naświetlając tak samo na 250 ASA i skracając czas o jakieś 30s-1 min. Może pojawią się szczegóły w cieniach i złagodzi się kontrast - nie wiem, nie próbowałem.
80S trzeba tak samo "wymacać". Jak będzie zbyt duży kontrast i przezroczyste cienie, to naświetlić go na 50 ASA i wywołać normalnie jak dla 80 ASA. Jak będzie zbyt mocno kryty to ewentualnie skrócić odrobinę czas obróbki. Musi zaskoczyć.
Co do Neopanów i RPXów, nie używałem, nie orientuję się.
Nie ma uniwersalnego wywoływacza dającego bardzo dobre wyniki ze wszystkimi rodzajami negatywów. Już to, że zamierzasz używać czułości 400 i 80 ASA wymusza stosowanie różnych wywoływaczy. Jakbyś używał jednego przedziału czułości to coś-tam by się wymyśliło. Sam używam w zależności od rodzaju filmu, zamierzonego efektu i pogody: Rodinalu, Atomalu i ID-68. "На всякий пожарный случай" mam jeszcze D-76, Hydrofen i A-03. Sam więc widzisz.

Teraz mi się coś przypomniało: popytaj użytkowników, może HC-110 by się nadał? Widziałem niedawno w ofercie wersję amerykańską i europejską (wziąłbym amerykańską jako nie stwarzającą tylu problemów z rozcieńczaniem), a i ilfordowski odpowiednik też mi gdzieś mignął. Mam ciągle na myśli tę preferowaną przez Ciebie uniwersalność.
Lux mea lex
Awatar użytkownika
BW
-#
Posty: 222
Rejestracja: 30 maja 2013, 23:01
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: BW »

Kupiłem sobie kiedyś kilka rolek tego Retro 400s i musiałem trochę się "pogimnastykować" by uzyskać negatyw dobry do "wrzucenia na papier". Dopiero naświetlenie na 160 iso i wywołanie w rozcieńczonym1+3 ID11 przy czasie wywoływania ok 27 minut przy 20 st.C. dało pozytywny efekt. 8-)
Awatar użytkownika
jac123
-#
Posty: 1712
Rejestracja: 11 maja 2008, 20:53
Lokalizacja: Polska

Post autor: jac123 »

HC-110
Awatar użytkownika
zousan
-#
Posty: 87
Rejestracja: 20 sty 2014, 01:16
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: zousan »

Zdałem sobie już sprawę z tego, że znalezienie uniwersalnego wywoływacza jest trudne, a rezultaty mogą okazać się niezadowalające przy każdym z filmów. Będą zatem 2. Z tego co widziałem na Flickrze do RR wiele osób stosuje z najlepszym skutkiem Rodinal i przy tym zostanę. O niższej o światłoczułości obydwu RR już czytałem - zamierzam naświetlać poniżej tego co deklaruje producent. Podczas pierwszej próby nie byłem tego świadomy i wyszedł mi ów graficzny kontrast http://www.flickr.com/photos/98827864@N ... otostream/ Polecany do RR przez Maco RHS/D74 odpuszczę sobie na razie.

Jeśli chodzi o pozostałe filmy/wywoływacze zainteresował mnie Microphen. Z tego co udało mi się wyczytać Ilford miał zastąpić nim rzeczony ID-68. Niestety do obróbki forsownej Ilford zaleca stosowanie nierozcieńczonego roztworu. 1l to 28 PLN, o mojego koreksu 2x135 wchodzi 580ml - trochę drogo. Ilford nie podaje żadnych czasów przy 1:1 dla Neopana powyżej 400asa, Massive dev chart dla Trix i HP5+ max 800asa. Czy ma ktoś do świadczenia z większymi rozcieńczeniami? ID-68 zdaje się nie jest już produkowany i nie znalazłem odpowiednika znajdującego się w sprzedaży.

Na jakimś niemieckim forum wyczytałem, że Xtol i Microphen mają zbliżone właściwości (zachowanie światłoczułości, ziarnistość przy forsowaniu). Ze względu na konieczność wymieszania jednorazowo 5l roztworu o niskiej trwałości nie brałem tego pierwszego wcześniej pod uwagę. Poza tym same plusy: cena, możliwość rozcieńczania, mniejsza toksyczność, możliwość wielokrotnego użycia. Czy ktoś z Was stosuje Xtol jako podstawowy wywoływacz? Chodzi mi o możliwość stosowania go do raczej klasycznych emulsji w szerokim zakresie EI.

HC-110 wydawał się dobrym kandydatem, ale chyba nie nadaje się do bardziej hardkorowego forsowania. Może się mylę?
http://www.covingtoninnovations.com/hc110/
Chętnie bym go wypróbował, ale nakład początkowy raczej spory.
Awatar użytkownika
rbit9n
-# jr admin
Posty: 5566
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:18
Lokalizacja: Rajsze
Kontakt:

Post autor: rbit9n »

zousan pisze:Polecany do RR przez Maco RHS/D74 odpuszczę sobie na razie.
ten wywoływacz, tj. RHS totalnie sobie odpuść. nie dość, że wersja na polski rynek jest wielce nietrwała, to na dodatek wywoływacz ten nie wykorzystuje pełnej czułości podanej przez producenta. hp5+ w RHS wychodził mi jakby miał 250 - 320ASA. także tego.
zousan pisze:Jeśli chodzi o pozostałe filmy/wywoływacze zainteresował mnie Microphen. Z tego co udało mi się wyczytać Ilford miał zastąpić nim rzeczony ID-68. Niestety do obróbki forsownej Ilford zaleca stosowanie nierozcieńczonego roztworu. 1l to 28 PLN, o mojego koreksu 2x135 wchodzi 580ml - trochę drogo. Ilford nie podaje żadnych czasów przy 1:1 dla Neopana powyżej 400asa, Massive dev chart dla Trix i HP5+ max 800asa. Czy ma ktoś do świadczenia z większymi rozcieńczeniami? ID-68 zdaje się nie jest już produkowany i nie znalazłem odpowiednika znajdującego się w sprzedaży.
znaczy tak, zasadniczo ID-68 i Microphen można traktować równoważnie jeśli chodzi o czasy wołania. zresztą Anchell pisze, że to właściwie to samo, Microphen ma jakieś niewielkie nieopublikowanie zmiany w stosunku do ID-68, ale one nie wpływają znacząco na działanie wywoływacza, według Anchella rzecz jasna. ja ID-68 składam sam. wychodzi mnie jakieś 8zł na litr. przy czym ja wprowadziłem lekką modyfikację, bo daję dwukrotnie więcej fenidonu i bromku potasu. kiedyś po prostu się pomyliłem, miast hydrofenu zacząłem ważyć fenidon. nadmiar fenidonu postanowiłem zbilansować bromkiem i tak mi potem zostało.
tak czy siak, forsować można i w rozcieńczonym Microphenie (ID-68). ostatnio pchałem neopana 400@1600 w rozcieńczeniu 1:1. skąd wziąłem czasy? ano stąd: http://infomagazin.phototec.de/infomag_erechner.php
Obrazek
wszystkich kombinacji nie ma, ale coś tam można wykrzesać.
na wklejonym zrzucie mamy ustawione: PUSH +2, czyli właśnie 1600ASA, a do tego mieszanie co minutę.

aha, tu masz skany filmów wołanych w ID-68PLUS, mimo że tak mówi co innego: https://secure.flickr.com/search/?q=ilfordid68&m=tags
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore


zemsta toxycznego fotomutanta flickr
zaphod
-#
Posty: 462
Rejestracja: 21 lut 2010, 20:37
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: zaphod »

zousan pisze:Na jakimś niemieckim forum wyczytałem, że Xtol i Microphen mają zbliżone właściwości (zachowanie światłoczułości, ziarnistość przy forsowaniu). Ze względu na konieczność wymieszania jednorazowo 5l roztworu o niskiej trwałości nie brałem tego pierwszego wcześniej pod uwagę. Poza tym same plusy: cena, możliwość rozcieńczania, mniejsza toksyczność, możliwość wielokrotnego użycia. Czy ktoś z Was stosuje Xtol jako podstawowy wywoływacz? Chodzi mi o możliwość stosowania go do raczej klasycznych emulsji w szerokim zakresie EI.
Ja używam Xtola właściwie jako jedynego wywoływacza, rezerwowo mam APH09 Adoxa, które jest de facto tożsame z Rodinalem. Xtola używam głównie z Ilfordami FP4+ i PanF+, Tri-Xem, wcześniej z Neopanem 400 a teraz dużo z Eastmanem Double-X (to taki kodakowski materiał kinematograficzny, cięty ze szpuli, ASA250). Wszystkie wychodzą z ładną rozpiętością tonalną, drobnym ziarnem i szczegółami w cieniach. Jeśli chodzi o trwałość to ktoś chyba wprowadził Cię w błąd - rozrobiłem proszki rok temu na 5 litrów tak jak pisze na opakowaniu (na tym forum popularny jest tzw. superstock robiony w dwa razy mniejszej ilości wody, wtedy podobno trwałość znacznie rośnie), trzymam to w litrowych butelkach (zostały jeszcze dwie) i wywoływacz działa idealnie.
Jeśli chodzi o Rodinala, to używam go właściwie tylko w stężeniu 1+100 do stand development (bez mieszania, wołanie przez 60 minut). Tym sposobem cienie są bardzo ładnie wypracowane, kontury ostre, ale minusem jest jasne "halo", które może się pojawić wokół ciemnych obiektów na zdjęciach.
Na flickr mam dużo przykładów tych kombinacji z tagami czym było wołane - http://www.flickr.com/photos/m_malicki/
F100 + C33 + 45D + AF10 Super
Awatar użytkownika
zousan
-#
Posty: 87
Rejestracja: 20 sty 2014, 01:16
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: zousan »

Dzięki za odpowiedzi. Zdecydowałem się ostatecznie na kupno Xtolu i zrobienie owego super-stocku. Będę w nim wywoływał wszystko co mam: Neopan, Acros oraz RPX. Do Rollei Retro wrócę, gdy dokupię Rodinal. Microphen okazuje się niezbyt wydajny kosztowo.

zaphod, trochę off-topic, ale zainteresował mnie Eastmanem Double-X z twoich zdjęć. czy sam go tniesz i nawijasz?
zaphod
-#
Posty: 462
Rejestracja: 21 lut 2010, 20:37
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: zaphod »

zousan pisze:zainteresował mnie Eastmanem Double-X z twoich zdjęć. czy sam go tniesz i nawijasz?
Kupuję go pociętego na ale.. serwisie aukcyjnym;) Od czasu do czasu jeden sprzedający wrzuca aukcję. Tylko trzeba się spieszyć, bo szybko wykupuję większość rolek;p
F100 + C33 + 45D + AF10 Super
ODPOWIEDZ