no właśnie. Wszyscy albo prawie wszyscy tutejsi mieli styczność z fotografiami naklejanymi na tekturki. Przyznam się szczerze , że po egzemplarzy który niedawno otrzymałem w prezencie i jest on w stanie jakoby został poczyniony wczoraj (aczkolwiek po sygnaturze myślę, że ma nie mniej jak 80 lat) , sam mam ochotę nieco powlepiać.
I tu pytania:
1. czy można gdzieś jeszcze nabyć tekturkę ?
2. czy dobrze mnie się wydaje , że fotografie z tekturek był kopiowane na super cienkim papierze chloro bromo srebrowym ?
3. jeśli znajdę powyższe , czym to kleić ?
Za każde mądre słowo dziękuję :)
stare ale jare ?
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
Grubość podłoża nie ma związku z rodzajem emulsji. A te papiery na pewno były chlorosrebrowe, bo bromosrebrowych wtedy jeszcze nie było.ostrygad pisze:2. czy dobrze mnie się wydaje , że fotografie z tekturek był kopiowane na super cienkim papierze chloro bromo srebrowym ?
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
Niestety. Pewnym rozwiązaniem może być kupno tektury introligatorskiej (tak to się nazywa), lub tektury na podstawki do kufli (niebieskawo zielona). Musisz jeszcze do tego mieć prasę śrubową.ostrygad pisze:1. czy można gdzieś jeszcze nabyć tekturkę ?
Krochmalem, klajstrem z mąki żytniej, naturalną gumą arabską, klejem kostnym - jednym słowem klejami naturalnymi, wtedy innych nie było.ostrygad pisze:3. jeśli znajdę powyższe , czym to kleić ?
Lux mea lex