Jobo CPE-2 - jaka temperatura i jakie obroty?

Ciemnia fotograficzna - Wszystko o procesie wywoływania negatywów czarno-białych

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

pavelek
-#
Posty: 17
Rejestracja: 06 kwie 2010, 14:03
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: pavelek »

JaZ99 pisze:Pytanie też, ILE chemii wlewa pavelek?
Wlewam 260ml, jobo 1520 wymaga 240 minimum przy rotacyjnym.
Jak robiłem w zlewie też miałem opcykane co i o ile musi być cieplejsze, żeby było idealnie 38st. Ale to nie ma co porównywać, innego koreksu używałem i też wlewałem 2x więcej chemii niż do tego.
J.A. pisze:Wlej chemię do oryginalnych butelek, a nie menzurek, one się nie nadaja do podgrzewania chemii. Wlej do butelek i wepchnij butelki tak, by się schowały pod ten czerwony plastik
Dzięki. Podsumuję sobie wszystkie podpowiedzi od Was i za jakąś godzinkę zacznę testować z wodą zamiast chemii.

[ Dodano: Pią 08 Lut, 2013 ]
No i kicha.
temp. na pokrętle: 33°C
temp wody w procesorze ustabilizowała się na poziomie 39°C
temp zimnej wody wlanej do butelki doszła do 38,5°C (300ml)
nagrzewanie koreksu na wolnych obrotach: 20min.
Wlałem wodę do koreksu, pusta buteleczka od razu do wody z powrotem, koreks na magnes i szybkie obroty. Po 3 minutach zdjąłem, otworzyłem, termometr do środka i ledwo 36°C w koreksie. Przelałem wodę z koreksu do butelki, która była cały czas w ciepłej wodzie, mierzę i zdążyła po wlaniu już skoczyć do 36,5°C.
Puściłem teraz koreks na wolnych obrotach, poczekam 30-40 minut, może to kwestia tego, że koreks naprawdę potrzebuje tak długiego nagrzewania. Jak znowu wyjdzie źle, to podkręcę temp. wody do 41°C i zobaczymy.
Awatar użytkownika
miron19j
-#
Posty: 86
Rejestracja: 01 lut 2010, 10:42
Lokalizacja: Warszawa - Praga
Kontakt:

Post autor: miron19j »

tak mnie teraz naszły wątpliwości.
Nigdzie nie spotkałem się z pomiarem temperatury chemii wewnątrz koreksu. Nawet Tetenal w swoich materiałach podaje tylko temperatury kąpieli i chemii "w butelkach".
A może właśnie ma być te 36,5*C? Może właśnie tak jest realizowana korekta na ostygnięcie?
Bo przyznam się, że nigdy nie mierzyłem, ile ma koreks, ani chemia w koreksie, stopni.
Tylko w dalszym ciągu nie wiem, dlaczego chemia stygnie?
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10068
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

miron19j pisze:A może właśnie ma być te 36,5*C?
Nie może tak być, bo i Fuji i Kodak by musiały tę chemię tak modyfikować, bo filmy które wołamy to są filmy do 38°C.
miron19j pisze:Bo przyznam się, że nigdy nie mierzyłem, ile ma koreks, ani chemia w koreksie, stopni.
Ja nawet nie mam takiej możliwości, bo robię z liftem, ale mierzyłem to co wylewam i nigdy nie miało mniej niż 37°C nawet przy małych ilościach np. 140 ml na jeden film przy krosie. Bo przy krosach i forsowaniu robię pojedyncze filmy.
Jutro będę wołał i E-6 i C-41, spróbuję jakość sensownie zmierzyć temperaturę wody w koreksie, po 3 i 7 min kręcenia.
miron19j pisze:Tylko w dalszym ciągu nie wiem, dlaczego chemia stygnie?
Stawiam na problem z cyrkulacją wody.pavelek, powtórzę pytanie. Mierzysz temperaturę płaszcza gdzieś w okolicach koreksu trakcie jego kręcenia?
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
pavelek
-#
Posty: 17
Rejestracja: 06 kwie 2010, 14:03
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: pavelek »

Spędziłem dziś przy tym 5 godzin i metodą prób, błędów i pomiarów ustaliłem, wydaje mi się, optymalne ustawienia. Grzałkę ustawiam tak, żeby woda nagrzała się do 39,5*C w miejscu koreksu. Nie ma obiegu wody, więc po prawej stronie procesora temp. wody wynosi 38*C. W takim przypadku 250ml wody w buteleczce(wywoływacza docelowo) nagrzewa się do 38,4*C (i tak zostaje) czyli w granicach podanych w instrukcji. Nagrzewanie koreksu minimum 5 minut, czyli również tak, jak mówi instrukcja. Po wlaniu wody do koreksu i 3 minutach na szybkich obrotach sprawdziłem temperaturę. Było 37,6*C czyli spadła, ale wciąż w dopuszczalnych przez instrukcję granicach.
Jeżeli będziecie sprawdzać u siebie o ile temperatura spada pamiętajcie, że po włożeniu zimnego szklanego termometru trzeba koniecznie parę razy trząchnąć koreksem i to porządnie. Bez tego potrafi przekłamać i pokazać o 2-3*C za mało, więc już w ogóle fryzura staje na głowie.

http://www.apug.org/forums/forum43/6468 ... stion.html
Tutaj ktoś zauważył taki sam problem, tylko filmy niby miał OK.
Trzeba sobie indywidualnie posprawdzać, pomierzyć wszystko na spokojnie i wstrzelić się w granice tego +/- 0,5*C, bo temperatura spada i z tego co widzę to nie tylko w moim przypadku

Dzięki Wam bardzo za odzew i podpowiedzi, sugestie. Za parę dni wywołam tak jak opisałem jedną rolkę i wydaję mi się, że tym razem powinno być ok.
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
miron19j
-#
Posty: 86
Rejestracja: 01 lut 2010, 10:42
Lokalizacja: Warszawa - Praga
Kontakt:

Post autor: miron19j »

J.A. pisze:
miron19j pisze:A może właśnie ma być te 36,5*C?
Nie może tak być, bo i Fuji i Kodak by musiały tę chemię tak modyfikować, bo filmy które wołamy to są filmy do 38°C
nie no, masz rację, głupoty napisałem.
Przecież jak się woła "w zlewie", to płaszcz wodny ma 38,5*C. I w maszynach wołających też mają 38*C. A to są zupełnie różne technologie.
pavelek
-#
Posty: 17
Rejestracja: 06 kwie 2010, 14:03
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: pavelek »

miron19j pisze:Przecież jak się woła "w zlewie", to płaszcz wodny ma 38,5*C.
A skąd masz tę informację, że akurat 38,5*C?
Jak zaczynałem C-41 w zlewie, to robiłem to na podstawie opisu "E-6 krok po kroku" Pana Marka Madeja (do znalezienia w sieci). Bardzo przystępnie i szczegółowo opisane, mniejsza o to. Było tam napisane, że temperatura płaszcza wodnego w zlewie ma mieć 39-39,5*C i tego się trzymałem. W koreksie podczas całego procesu utrzymywało się równiutkie 38*C.
Awatar użytkownika
Mirosław
-#
Posty: 438
Rejestracja: 09 paź 2011, 19:43
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Post autor: Mirosław »

Na to wygląda że musisz wrócić do ,,zlewu,, skoro tam Ci lepiej wychodziło. :mrgreen:
Ja używam innego procesora,dlatego moje zpostrzeżenia nie koniecznie odniosą sie do
koreksów Jobo typu CPA/E/P.
Uzależniony od fotociemni .
Awatar użytkownika
miron19j
-#
Posty: 86
Rejestracja: 01 lut 2010, 10:42
Lokalizacja: Warszawa - Praga
Kontakt:

Post autor: miron19j »

pavelek pisze:
miron19j pisze:Przecież jak się woła "w zlewie", to płaszcz wodny ma 38,5*C.
A skąd masz tę informację, że akurat 38,5*C?
z autopsji. Gdy nie miałem procesora, właśnie "w zlewie" wołałem. I taką temperaturę starałem się utrzymywać.
pavelek
-#
Posty: 17
Rejestracja: 06 kwie 2010, 14:03
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: pavelek »

miron19j pisze:
pavelek pisze:
miron19j pisze:Przecież jak się woła "w zlewie", to płaszcz wodny ma 38,5*C.
A skąd masz tę informację, że akurat 38,5*C?
z autopsji. Gdy nie miałem procesora, właśnie "w zlewie" wołałem. I taką temperaturę starałem się utrzymywać.
Czyli zlew zlewowi nierówny ;]. Jeszcze każdy wypracuje sobie kilka tajemnych rytuałów i widzę, że niejedna droga istnieje do osiągnięcia magicznych 38*C :mrgreen:
msierak
-#
Posty: 162
Rejestracja: 26 lis 2008, 08:19
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: msierak »

Mam ten sam problem ze schładzaniem, mam jobo cpa-2 z liftem i mi się wydaje, że jest to kwestia zimnego wlewu lifta, bo temperatura przy wlewaniu 300ml spadała o jakieś 1,5 stopnia. Więc do tej pory robiłem tak (a za dużego jeszcze doświadczenia z tym procesorem nie mam), że najpierw nagrzewałem do temperatury ok. 39-39.5 płaszcz, chemię do 38, wlewałem, sprawdzałem o ile spadła temperatura w tanku po minucie, czekałem godzinę aż lift i koreks ostygnie i podgrzewałem samą chemię o tę zmierzoną różnicę (czyli np. jeżeli po pierwszej próbie temp. spadła z 38 do 36,8 to następnym razem dawałem 39 stopni i spadała o stopień).
Taką korekcję sugeruje broszura Kodaka o procesie C-41.
ODPOWIEDZ