wywoływacz a mikrokontrast

[enc]

nie wiem czy ktoś z Was spotkał się z technikami szlachetnymi jak paladium i platinum
http://www.dickarentz.com/gallery/briti ... Brogar.jpg
to są zdjęcia autora książki o tej technice.

odbitki mają niski kontrast, sepiowe zabarwienie, i bardzo wysoki mikrokontrast,
czyli rysowanie szczegółów itd. to jest zasługa dużego formatu negatywu,
ale chyba nie tylko..
Zastanawiam się który z wywoływaczy do materiałów srebrowych da mi podobny efekt...
Bo samo palladium to chyba bardzo kłopotliwa technika.

[ Dodano: Sob 15 Wrz, 2012 ]
Dodam że sepiowanie odbitek to jednak nie to..

[przemur]

Z tego co wiem, techniki te cechuje bardzo rozlegla skala tonalna na zdjeciu. Wiec byc moze sa w stanie pokazac pieknie szczegoly takze w cieniach, gdzie powiekszenia na zwyklym papierze zaczynaja juz tracic mozliwosc rozrozniania tonow. I stad ta roznica. Ale to tylko moja spekulacja. Napewno stosowanie duzych formatow negatywow pomaga.

Tak czy inaczej, napewno jest jakis powod dla ktorego sa w jakims stopniu popularne (glownie w USA), mimo calej swojej upierdliwosci i nieprzywidywalnosci (z tego co pobieznie czytalem).

I boje sie ze wczesniej czy pozniej sam sprobuje

[enc]

podobno odbitki a właściwie printy są bardzo trwałe..
... mnie też ciągnie, znowu mi się przyśni że suszę kilka odbitek palladium
panoram Bieszczad ..

[ Dodano: Nie 16 Wrz, 2012 ]
z tego co wyczytałem alternatywna technika a podobne efekty i trwałość to Kalitypia
trwałość podobna jak zabezpieczone werniksem rysunki, czyli kilkaset lat... :}