CS3, Lightroom 4 czy Silver Efex Pro?
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
Do kadrowania. ostrzenia, krzywych i poziomów, stempelka gimp starcza. Ja nie umiem obsługiwać PS-a bo nauczyłem się gimpa i teraz by był problem się przesiąść. To jest jego wada zasadnicza, która mnie jako amatorowi nie przeszkadza. Za kasę którą bym wydał na taki kombajn jak piszecie wyżej bym miał mnóstwo materiału i jeszcze na piwo by starczyło. Co innego jakbym dostał jakiś fajny pakiet graficzny z jakimś sprzętem, a bywają takie akcje.
Nie dość że by korzystał to korzysta.nord pisze:ja mam zestaw pędzelków z bobrowego włosia. ale nie w tym rzecz. Twój tato nie miał możliwości archiwizacji zdjęć jako plików cyfrowych, bo gdyby miał, pewno by z tej opcji korzystał. są więc tacy którzy mają możliwość i chcą tak archiwizować, a nie chcą mieć paproszków na skanach, wiec je traktują rozmaitym softem. ot takie udogodnienie.Kwasowaty pisze:A mojemu tacie to do retuszu negatywu wystarczał zestaw ołówków.nord pisze:chyba gadamy, żeby gadać. reszta jest nadto oczywista.
pozdrawiam serdecznie
I to była sztuka !
A dzisiaj to są tylko sztuczki.
pozdrawiam
Ma którąś tam z rzędu cyfrówkę i skaner i kompa lepszego niż ja i do tego
dość niezłą drukarkę kolorową .
I zawala pół rodziny zdjęciami drukowanymi w kolorze na papierze foto.
Ot taki emeryt Polski.
Zawsze robię błędy ortho . Sorry
Orientujesz się dobrze, bo Gimp jest darmowy, no i jak się nie zna jednego i drugiego programu to w zasadzie można powiedzieć, że Gimp ma podobne możliwości do PS. Ale wystarczy wymienić w zasadzie jedną różnicę, ale za to jaką - brak warstw dopasowania w Gimpie i już wiadomo, że to nie to samo.ModusOperandi pisze: Z tego, co się orientuję to GIMP jest darmowy (chyba?) i ma podobne możliwości jak PS... może warto spróbować?
LR to ja zawsze używam do obróbki RAWów, i jak dla mnie nie ma nic lepszego.
Pozdrawiam, Bartek.
Dawno temu kupilem zestaw PS3+LR (wtedy 1.4) do obrobki zdjec. Z czasem coraz wiecej funkcjonalnosci dodawano do LR, do tego stopnia ze z PS korzystam juz bardzo rzadko (zwlaszcza ze w LR4 mozna wreszcie edytowac krzywe skladowe dla kazdego koloru).
Zwlaszcza jesli sie nie robi montazy lub innych sporych ingerencji w strukture obrazu, to LR w zupelnosci wystarcza. Warto go tylko obdarzyc dobrej jakosci cyfrowym negatywem (ja skanuje w trybie "RAW" VueScanem i potem automatycznie odwracam negfix-em).
GIMP-em tez sie da, ale jest mniej intuicyjny w obsludze (patrze na to co napisalem i mysle - co za eufemizm!).
P.S. Oczywiscie mam tez pedzelki i tusz do spotowania powiekszen cz-b. :)
Zwlaszcza jesli sie nie robi montazy lub innych sporych ingerencji w strukture obrazu, to LR w zupelnosci wystarcza. Warto go tylko obdarzyc dobrej jakosci cyfrowym negatywem (ja skanuje w trybie "RAW" VueScanem i potem automatycznie odwracam negfix-em).
GIMP-em tez sie da, ale jest mniej intuicyjny w obsludze (patrze na to co napisalem i mysle - co za eufemizm!).
P.S. Oczywiscie mam tez pedzelki i tusz do spotowania powiekszen cz-b. :)
Nauczysz się GIMP-a to PS będzie dla ciebie pokręcony i na odwrót.przemur pisze: GIMP-em tez sie da, ale jest mniej intuicyjny w obsludze (patrze na to co napisalem i mysle - co za eufemizm!).
co do RAM-u to już długo się zabieram za modernizacje mojego antyka i jakoś raczej jak mam lewą kasę to idzie w stronę sprzętu fotograficznego. Musze zmienić płytę bo mam tylko 2 sloty na pamięć. Ciekawostka mam od chyba 10 lat cały czas tą samą kartę graficzną tylko zmienia rożne kompy G-force 2 64MB ram-u Też kiedyś trzeba ją wysłać na emeryturę.
A co z pracą na warstwach, z maskami, selektywna i miejscową korektą, nie szkoda ich możliwości? W LR4 ich chyba nie ma. Cały czas mam na myśli obróbkę czarno-białych materiałów.przemur pisze:Dawno temu kupilem zestaw PS3+LR (wtedy 1.4) do obrobki zdjec. Z czasem coraz wiecej funkcjonalnosci dodawano do LR, do tego stopnia ze z PS korzystam juz bardzo rzadko (zwlaszcza ze w LR4 mozna wreszcie edytowac krzywe skladowe dla kazdego koloru).
Zwlaszcza jesli sie nie robi montazy lub innych sporych ingerencji w strukture obrazu, to LR w zupelnosci wystarcza. Warto go tylko obdarzyc dobrej jakosci cyfrowym negatywem (ja skanuje w trybie "RAW" VueScanem i potem automatycznie odwracam negfix-em).
Poniekad tak. Ale biorac pod uwage ze korzystalem z GIMP juz w poznych latach 90-tych, cos tam wiem o tym programie. Trudno zastapic wiele grubych milionow USD wlozonych w rozwoj przez Adobe. Tym bardziej ze to byla kiedys jedna z bardziej innowacyjnych firm.dugi1985 pisze:Nauczysz się GIMP-a to PS będzie dla ciebie pokręcony i na odwrót.przemur pisze: GIMP-em tez sie da, ale jest mniej intuicyjny w obsludze (patrze na to co napisalem i mysle - co za eufemizm!).
Masek czy tez warstw, jako takich, w istocie nie ma, ale miejscowa korekta juz jest (i to od LR2). Wiele sytuacji dla ktorych stosowane byly maski sa rozwiazane w inny sposob.renes pisze: A co z pracą na warstwach, z maskami, selektywna i miejscową korektą, nie szkoda ich możliwości? W LR4 ich chyba nie ma. Cały czas mam na myśli obróbkę czarno-białych materiałów.
Czy LR 4 radzi sobie bez problemów z dużymi skanami zapisanymi w formacie TIFF, RGB 16bit na kanał (ok. 500MB)? Czytam i czytam o LR4 i wszędzie chwalą że to progtam stworzony do wywoływania RAW, konwersji z koloru do czerni-bieli, pracy ze zdjęciami z cyfry co mnie nie interesuje... nic o TIFF, malo o samej czerni i bieli.
Chyba zainstaluję 30 dniową wersję, CS3 bardziej na razie przemawia.
Chyba zainstaluję 30 dniową wersję, CS3 bardziej na razie przemawia.
Przypuszczam że bardzo średnio w dolnej strefie. Jak jego makowy konkurent Aperture. Na maku właśnie tego używam i daje radę, ale z biedą. Sprzęt raczej nie historyczny i5 2,8GHz, 8GB ramu. Pamiętaj że te programy służą do zarządzania i prostej edycji na plikach 50 mega, a nie 500.renes pisze:Czy LR 4 radzi sobie bez problemów z dużymi skanami zapisanymi w formacie TIFF, RGB 16bit na kanał (ok. 500MB)?
U mnie szop takie pół gigowe wciąga jednym rdzeniem Aperture daje zatrudnienie trzem.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Ja ostatnio zainstalowałem na komputerku siostry. Krótko pracowałem, robiłem bardzo proste czynności - kadrowanie, skalowanie, i filtr rozmywający, i zauważyłem, że jest tam parę niedoróbek. Np. rozmycie Gaussa nie działało tak, jak powinno, zmienili też opcje eksportu, przez co korzystanie z tej wersji było bardzo niewygodne. Także u siebie zostaję przy starej wersji.dugi1985 pisze:Zbaczając troszkę z tematu. Kto używał już gimpa serii 2.8?
Pozdrawiam, Bartek.
LR jest duzo szybszy od Aperture. Majac do czynienia z Bibble (teraz "Corel cos-tam"), wspomnianym Aperture i Capture One (ale tylko demo), to LR byl z nich najszybszy (z duzym marginesem). Do tego jako jeden z niewielu poprawnie obslugiwal bardzo duze pliki (z tego co pamietam - Bibble Labs nie otwieral niczego wiekszego niz ok. 100 MB, a Aperture stawal sie po prostu koszmarnie wolny).J.A. pisze:Przypuszczam że bardzo średnio w dolnej strefie. Jak jego makowy konkurent Aperture. Na maku właśnie tego używam i daje radę, ale z biedą. Sprzęt raczej nie historyczny i5 2,8GHz, 8GB ramu. Pamiętaj że te programy służą do zarządzania i prostej edycji na plikach 50 mega, a nie 500.renes pisze:Czy LR 4 radzi sobie bez problemów z dużymi skanami zapisanymi w formacie TIFF, RGB 16bit na kanał (ok. 500MB)?
U mnie szop takie pół gigowe wciąga jednym rdzeniem Aperture daje zatrudnienie trzem.
Co do duzych plikow - u mnie LR radzi sobie lepiej niz PS, zapewne dlatego ze ma niezle rozwiazana prace na podgladzie (a dopiero pozniej renderuje obraz z pelna rozdzielczoscia). W kazdym razie, na komputerze z C2D 2.5 GHz i 6GB RAM bez wiekszego problemu dawalo sie pracowac z kolorowymi skanami (16 bit/kanal) duzego formatu w 2400 dpi (czyli ok. 500 MB na plik).
Notabene, taki plik z cyfrowki, chocby 16MP, to po przetworzeniu RAW-a jakies 100 MB w pamieci, wiec rzad wielkosci duzo blizszy skanom niz by sie wydawalo.