Wydaje mi się, że mój K88 nieprawidłowo przewija kasety.
Po załadowaniu kasety filmem, przewinąłem aż pojawi się cyfra 1 w tylnym oknie. Po wykonaniu kilku ekspozycji w okienku nie widać kolejnych cyfr, czasami widać kropki, zaś w trakcie przewijania widzę, że mijam cyfrę, która powinna się pojawić w okienku.
Wygląda na to, że kasety albo zaczną nakładać klatki albo zamiast 12 ujęć zrobię mniejszą liczbę.
Spotkaliście się z takim problemem w Kievach 80 / 88 czy Hasselbladach?
Robi coraz większe przerwy? A na którym numerku zaczyna pomijać tak że nie widać go już w okienku? Też tak miałem w K88 ale nie aż tak.. trzeba oddać do regulacji na Lewartowskiego.
Mój robi to samo, odstępy między klatkami są małe, ale nie nakłada. Wydaje mi się, że między kolejnymi numerami na papierze jest trochę więcej niż 6 cm. No i dzięki temu czasem udaje mi się zrobić 13 nieuciętych klatek na jednym filmie
no właśnie, na filmie 120 mieści się 13 klatek jeśli je ścisnąć obok siebie, także te przerwy nie muszą być koniecznie kłopotliwe, no chyba, że są bardzo duże.. dowiesz sie po zrobieniu filmu :)
ModusOperandi pisze:jak "zerować" licznik w trakcie ładowania filmu?
To jest dość proste - po nawinięciu filmu, kiedy w okienku pojawi się "1" musisz przekręcić tę korbkę do przewijania filmu w przeciwną stronę aż na liczniku pojawi się jedynka.
Dzięki.
Na razie będę przewijać ręcznie wg wskazań z okienka. Kiev wysłany zostanie na przegląd. Mam nadzieje, że problemy z czasami nie występują a przy okazji zrobię porządek z przewijaniem.