Ciemnia - czy warto??

Ciemnia fotograficzna - Wszystko o własnoręcznych doświadczeniach z wykonywaniem powiększeń

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

junkers_ju-87
-#
Posty: 534
Rejestracja: 25 lut 2010, 21:41
Lokalizacja: Świnoujście

Post autor: junkers_ju-87 »

Z tym zaprzestaniem produkcji powiększalników to nie jest do końca jak sądzisz.
Bo i na tym polu działają chińczycy.
Wprawdzie są to konstrukcje na poziomie europejskich z lat 50-tych ale są .
No i na rynku jest jeszcze sporo używanego sprzętu w doskonałym stanie.

Tak więc z punktu widzenia kupującego oferta jest nadal dość duża.

W mojej ocenie rynek fotografii analogowej się nie zwija a raczej się ustabilizował
A keiser nadal produkuje powiększalniki.

Tak więc fotoamator nadal może kupić sobie i sprzęt i materiały.

Zresztą sama oferta używanego sprzętu jest tak duża że poza finansami to nie ma problemu z jego nabyciem.

Decyzja należy wyłącznie do ciebie czy zechcesz robić ciemnie czy nie.
Natomiast rozpatrywanie zagadnienia w aspekcie przewagi jednej technologi nad drugą według mnie nie ma sensu.

Tu raczej jak wcześniej pisałem postaw sobie pytanie , co lubisz robić .
I tym się kieruj.
ju_87
kal800
-#
Posty: 933
Rejestracja: 03 wrz 2011, 20:59
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: kal800 »

Henry pisze:kal800, dobre porównanie z tym sprzętem do gramofonów - dużo nowego sprzętu obsługującego nadal ten sam sposób zapisu (będącego daleko w tyle za zapisem cyfrowym) - czyli technologia poszła w bok. Coś jak super wypasiony powiększalnik Leitza do małego obrazka...
Może i zapis cyfrowy jest doskonały, ale jakoś tego nie słyszę w najnowszych produkcjach. Także klasyczne nagrania oryginalnie nagrane analogowo, ale remasterowane cyfrowo brzmią dużo gorzej od w pełni analogowych oryginałów, co ma zresztą swoje odbicie w cenie.

Kal
Awatar użytkownika
Henry
-#
Posty: 1042
Rejestracja: 24 sty 2008, 19:00
Lokalizacja: Olsztyn

Post autor: Henry »

A to jest zupełnie inne zjawisko. W końcu fotografie cyfrowe to też głównie pstryki aparatami w telefonach - technologie idą w dwóch kierunkach - lepiej i łatwiej. Dodatkowo masteringiem analogowym musiał się zajmować fachowiec więc i z tego wynika że było to robione dobrze. Cyfrowy jest tak "łatwy" że może się nim zająć ktokolwiek i... wiadomo co. Oczywiście powinien też fachowiec ale takie mamy czasy że klienci masowi nie chcą płacić za jakość.
A reprodukcje klasycznych fotografii B&W to jakieś biedne skany i mało które zachowuje piękno analogowego oryginału. Z drugiej strony, jak to zawsze mówi mój kolega, lepiej zobaczyć biedny skan niż nigdy nie zobaczyć oryginału...
Awatar użytkownika
Minolciarz1979
-#
Posty: 548
Rejestracja: 16 lis 2009, 11:08
Lokalizacja: Legnica

Post autor: Minolciarz1979 »

kal800 pisze:Może i zapis cyfrowy jest doskonały
Absolutnie daleko mu do doskonałości. Pełen tor analogowy jest jednak lepszy pod każdym względem. Nie masz dodatkowych zniekształceń związanych z kwantowaniem, konwersją A/C C/A itd. Im wiecej konwersji sygnału po drodze tym gorzej. Dlatego najprostsze rozwiązania sa najlepsze: magnet/gramofon + wzmak + kolumny. Inna sprawa, że 95% osób nie rożróznia źródła sygnału czy całego toru. A dobry sprzęt audio skończył się w layach 80-tych i początku 90-tych, podobnie jak dobre samochody.
kal800
-#
Posty: 933
Rejestracja: 03 wrz 2011, 20:59
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: kal800 »

Minolciarz1979 pisze: A dobry sprzęt audio skończył się w layach 80-tych i początku 90-tych, podobnie jak dobre samochody.
Nie zgodzę się ani w jednym ani w drugim. Dobry sprzęt cały czas jest tylko uciekł głęboko do niszy. Prawdą jest, że w latach 80tych przeciętny zestaw audio spotykany w przeciętnym domu był o parę klas wyższej jakości niż to się spotyka dzisiaj - były to pełnoprawne zestawy hi-fi z wzmacniaczami o porządnym zasilaniu i komponentach, kolumnami w drewnianej obudowie i porządnymi zwrotnicami i przetwornikami. Dzisiaj mamy urządzenia, gdzie wzmacniacz jest na jednym scalaku, kolumny są z plastiku i papieru, o źródle dźwięku nawet nie wspominam. Natomiast w klasie hi-fi czy hi-end nie ma na co narzekać - dzięki komputerowym symulacjom można tworzyć naprawdę super konstrukcje głośnikowe, podobnie z gramofonami czy ramionami wykonanymi z taką precyzją o jakiej się nie śniło 20 lat temu. Doskonałym przykładem jest Sondek LP12 - z pozoru to samo urządzenie od 30 lat, ale wnętrze ulegało wielokrotnym modyfikacjom, właśnie w oparciu o najnowsze zdobycze techniki.

A co do techniki cyfrowej - no cóż, przede wszystkim jest wygodna i mało wymagająca. Mając w ręku Praktikę czy Zenita, trzeba było chociaż znać totalne podstawy fotografii aby wygenerować choć jedno zdjęcie, a dzisiaj - odwracasz telefon komórkowy i fotografujesz.

Kal
Awatar użytkownika
Minolciarz1979
-#
Posty: 548
Rejestracja: 16 lis 2009, 11:08
Lokalizacja: Legnica

Post autor: Minolciarz1979 »

kal800 pisze: Natomiast w klasie hi-fi czy hi-end nie ma na co narzekać - dzięki komputerowym symulacjom można tworzyć naprawdę super konstrukcje głośnikowe, podobnie z gramofonami czy ramionami wykonanymi z taką precyzją o jakiej się nie śniło 20 lat temu
Nie zgodzę się. 30 lat temu projektowali na deskach kreślarskich i mimo to potrafili stworzyć takie kolumny jak Canton LE900, Telefunken TLX 33 Pro czy Saba Acosutic Monitor 130. Dziś mimo komputerów jakoś cudów ja nie widzę. Dzisiejszy Canton to zaledwie namiastka dawnego sprzętu audio, nie wspominając o innych. Reszta sprzętu audio poza bajerami co ma? Nic. Trudno dziś o amplitunery pokroju Siemensa RS 555, Telefunkena TRX 2000/3000 Pro czy Saby 9141 tc.
Awatar użytkownika
figureliusz
-#
Posty: 821
Rejestracja: 18 gru 2008, 15:44
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: figureliusz »

I zeszliśmy na offtop, jak to kiedyś było fajnie i lepiej i w ogóle to sprzęt robili :)

Chłopie, nie słuchaj, tylko wieszaj czarną folię na drzwiach łazienki, kawałek płyty na wannę dla kuwet, wieszaj parę diod, mieszaj chemię i rób odbitk :)
Awatar użytkownika
Minolciarz1979
-#
Posty: 548
Rejestracja: 16 lis 2009, 11:08
Lokalizacja: Legnica

Post autor: Minolciarz1979 »

figureliusz pisze:Chłopie, nie słuchaj, tylko wieszaj czarną folię na drzwiach łazienki, kawałek płyty na wannę dla kuwet, wieszaj parę diod, mieszaj chemię i rób odbitk :)
Bardzo popieram. Na cholerę pytasz czy warto?? Po prostu reanimuj ciemnię! :-)
PS. Do ciemni polecam dobry sprzęt audio z lat 80-tych i dobre tanie winko :-) Wtedy wychodzą najlepsze pozytywy :-P
Awatar użytkownika
figureliusz
-#
Posty: 821
Rejestracja: 18 gru 2008, 15:44
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: figureliusz »

Do ciemni łazienkowej polecam radio w komórce albo mp3 :)

Po prostu właź, rób zdjęcia. Jak poczujesz filing to się będziesz dalej zastanawiał, jak to rozwijać.
Wszystkiego nie przewidzisz z góry, aby tak wejść i zrobić idealny negatyw i idealną odbitkę.

Powodzenia!
Joan
-#
Posty: 313
Rejestracja: 26 sty 2009, 15:40
Lokalizacja: zDolny Śląsk

Post autor: Joan »

figureliusz pisze:Do ciemni łazienkowej polecam radio w komórce albo mp3 :)
A ja w ciemni mam stereo :-) , ponoć niezły stary zestaw Dual, ale nie znam się na tym, dla mnie aż za dobry.

Fajny watek, od fotografii do audio - ale ma wspólne źródło - pognębic cyfrę ! :-)
Awatar użytkownika
Minolciarz1979
-#
Posty: 548
Rejestracja: 16 lis 2009, 11:08
Lokalizacja: Legnica

Post autor: Minolciarz1979 »

Joan pisze:ponoć niezły stary zestaw Dual
Nie ponoć, ale na pewno niezły. Choć zalezy od modelu. Generalnie Dual był zawsze dobrym i drogim sprzętem. Miałem swego czasu wiele klocków Dual'a.
Joan pisze:Fajny watek, od fotografii do audio - ale ma wspólne źródło - pognębic cyfrę !
cyfry bym tak bardzo nie gnębił, bo dobra cyfra nie jest zła. Szczególnie ta starsza cyfra, bez idiotycznych bajerów i koszmarnych matryc mających 20 Megapixeli i ISO12800 :-P
Awatar użytkownika
trumil9
-#
Posty: 249
Rejestracja: 06 sie 2009, 04:28
Lokalizacja: PL/US

Post autor: trumil9 »

Minolciarz1979 pisze:(...)
cyfry bym tak bardzo nie gnębił, bo dobra cyfra nie jest zła. Szczególnie ta starsza cyfra, bez idiotycznych bajerów i koszmarnych matryc mających 20 Megapixeli i ISO12800 :-P
Czy masz na mysli standard telefonii komorkowej z kamerka 1.5Mpix, czy tez stare kamery cyfrowe, do ktorych software nie jest juz obslugiwany przez zadne OS-y?
pozdrowienia, wojtek
przepraszam, nie mam polskich znakow
http://70fahrenheit.wordpress.com
Joan
-#
Posty: 313
Rejestracja: 26 sty 2009, 15:40
Lokalizacja: zDolny Śląsk

Post autor: Joan »

Minolciarz1979 pisze:cyfry bym tak bardzo nie gnębi
to gnębienie to oczywiście żart, u mnie w torebce obok szminki zawsze jest jakaś cyfróweczka :-)
Ale w torbie foto, to już coś innego .........
Awatar użytkownika
Minolciarz1979
-#
Posty: 548
Rejestracja: 16 lis 2009, 11:08
Lokalizacja: Legnica

Post autor: Minolciarz1979 »

trumil9 pisze:Czy masz na mysli standard telefonii komorkowej z kamerka 1.5Mpix, czy tez stare kamery cyfrowe, do ktorych software nie jest juz obslugiwany przez zadne OS-y?
Mam na mysli czasy takich lustrzanek cyfrowych jak Minolta D7D czy inne systemy z tych czasów (2005 rok)
Awatar użytkownika
trumil9
-#
Posty: 249
Rejestracja: 06 sie 2009, 04:28
Lokalizacja: PL/US

Post autor: trumil9 »

No to jestes pierwszym facetem, ktoremu FF nie podaba sie
pozdrowienia, wojtek
przepraszam, nie mam polskich znakow
http://70fahrenheit.wordpress.com
ODPOWIEDZ