Polaroid i Kaseta Polaroid do Kiev'a88

Fotografia alternatywna - Czyli coś innego niż wszyscy ;)

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

Awatar użytkownika
ModusOperandi
-#
Posty: 665
Rejestracja: 12 gru 2010, 08:35
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Polaroid i Kaseta Polaroid do Kiev'a88

Post autor: ModusOperandi »

Przeczytałem, że jest możliwość użycia kasety na polaroidy do Kiev88.
Szybko 'przeleciałem' całe forum i poczytałem trochę o polaroidzie oraz problemów z nim związanych. Z jednej strony myślę, że to całkiem niezła sprawa aby mieć od razu fot w łapach po wykonaniu ekspozycji. Z drugiej strony ilość problemów trochę zniechęca - tym bardziej, że to dopiero kosztowna 'impreza'.

Czy ktoś kiedyś używał takiego czegoś?
Jakich wyników się spodziewaliście a jak ostatecznie to wyglądało?
Duże rozczarowanie was spotkało?

Dla mnie to będzie totalnie nowy eksperyment oraz doświadczenie. Tylko czy warto?
Zasadniczo to ona słuszna jest... ta koncepcja...
Malfas
-#
Posty: 661
Rejestracja: 18 sie 2008, 15:37
Lokalizacja: Zambrów

Post autor: Malfas »

srednio na jeza
kwadracik 6x6 to niewielka czesc całego polarojda
zapewne kasety takie jak do hasela na wkłądy typu......y nie wiem jaki to typ
ale 8.5x10.8
czarnobiałę to np fp100b
jakis czas temu chorowałem na takie gadzety z zamiarem wykorzystnaia ich do studia na podglad
na allegro chodzily wtedy po 50 zł, na ebauy angielski przy zakupie 5 paczek mozna bylo zmiescic sie w 30 moze nawet mniej
istnieje jeszcze the imposible project, ale niektórzy twierdza ze to totalna porazka i nadal mozna to okreslac jako faza prototypowa
na plus wychodzi tu uzycie w mamiji 7x6 gdyz kadr jest 7x7 z racji takiego krycia aparatu, ale 6x6 to jednak malutko, ale pozatym to całkie fajna zabawa
Awatar użytkownika
Rob
-#
Posty: 436
Rejestracja: 03 lis 2007, 11:43
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Rob »

miałem kiedyś przez chwilę kasetę polaroid do hasselblada, pobawiłem się tydzień i mi się znudziło, również ekonomia nie zachwyca. Przy cenie ~60zł za 10 strzałów to jakaś porażka, zwłaszcza, że wychodzi ci obrazek 5.4x5.4 na kartce trochę mniejszej od pocztówki Za te 60zł można kupić 4 dobre rolki 120.

Opłacało by się jak byś na tych fotach zarabiał :)

P.S. Jak by były kasety polaroida wielkości magazynków na film to bym chętnie kupił jako gadżet ;)
Ostatnio zmieniony 08 maja 2011, 09:18 przez Rob, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
ModusOperandi
-#
Posty: 665
Rejestracja: 12 gru 2010, 08:35
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Post autor: ModusOperandi »

No właśnie - wymiary samej kasety na polaroid to coś zupełnie innego niż standardowa kaseta na stodwudziestki.
Tak jak piszecie - sens byłby wtedy, kiedy bym na tym zarabiał. Może więc w przyszłości dalszej lub bliższej coś się zmieni. Na razie całkowicie dla zabawy fotografuję i niech tak zostanie.
Zasadniczo to ona słuszna jest... ta koncepcja...
djko
-#
Posty: 40
Rejestracja: 17 maja 2009, 13:28
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: djko »

Witam, na prawde nie wiem gdzie wy kupujecie w polsce bo ja za 10 sztuk płace 40zł, 4zł za gotowe zdjęcie to nie jest wcale tak dużo, jak pomyślicie ile kosztuje was wołanie, później chemia do odbitek, sam papier, itp. a tutaj dostaje się juz gotowe zdjęcie, oczywiście nie mówię by tylko tak robić bo to nie ma sensu, ale sama przyjemność z robienia zdjęć w taki sposób jest warta. A poza tym impossible project nie ma jeszcze wkładów setek, sprzedają tylko ze starych zapasów Polaroida które przejeli w swoich opakowaniach (na opakowanie Polaroida zakładają taką swoją obwolutkę), świetne papiery bo dają miłe dla oka efekty, tylko trzeba wiedziec jak je naświetlać, bo nabrały na czułości, ze 100ISO zrobiło się jakieś 800. I te wkłady które sprzedają nie są jeszcze normalne (w sensie czarno-białe) lecz w kolorach sepi, niebieskiego, lub chocolate. (te ostatnie najmniej miłe wg mnie). Można je kupić u Pana Marka w Czarno Białym, lecz maja je tam po 80zł chyba jednak, ja kupuje bezpośrednio w Impossible Project bo jestem w USA od czasu do czasu. Są też czasem na allegro. Lecz na nich robię zdjęci tylko okazyjnie, bo to nie materiał na próbki, czy jakies zwykłe zdjęcia, uważam to już za historie, którą trzeba oszczędzać. A tak na codzień mam wsadzone jakies Fuji. I jeszcze jedna dajna rzecz w Fuji, to to że mają materiał iso 3200 (oni to nazywają FP-3000B, ale to jest 3200ISO), i jest fajny do ziarna, już nawet tam zaczyna się go widać. Jedyna rzecz z tyłami do pola (ja mam Hasselblada oryginalnego) to że dośc łatwo się osadza kurz na szybie, a nie możnatego wyczyścić póki się nie skończy filmu (no można, przez wyjęcie black slide w całkowitej ciemności i przetarcie, a najlepiej sprężonym powietrzem.) A, i 3200ISO chyba niestety nie ma w PL, i ogólnie czarno białe w Europie są potwornie drogie, ale kolor nie (mówię o Pola)

Tutaj sklep za 40zł
http://bratex.org/sklep/pl_PL/p/Fuji-FP ... nt-Fuji/37
djko
-#
Posty: 40
Rejestracja: 17 maja 2009, 13:28
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: djko »

oj, przepraszam, ale właśnie zobaczyłem że w tym sklepie mają też już 3200, bo ja kupowałem wcześniej to nie było. i mają SILK! (a o to trudno ogólnie wszędzie, rzadko to bywa gdziekolwiek).
Awatar użytkownika
ModusOperandi
-#
Posty: 665
Rejestracja: 12 gru 2010, 08:35
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Post autor: ModusOperandi »

Jak te filmy zachowują się w warunkach ulicznych - ja tam preferuję światło zastane, więc używałbym polaroidów właśnie w warunkach typu ulica itp.
I teraz jeszcze - czy ISO100 traktować jak seta, czy jak 800?
Zasadniczo to ona słuszna jest... ta koncepcja...
Malfas
-#
Posty: 661
Rejestracja: 18 sie 2008, 15:37
Lokalizacja: Zambrów

Post autor: Malfas »

no widzisz
ok masz gotowe zdjecie, ale jakich rozmiarów?
porownywanie tego z kosztami wywolania negatywu, pozniej odbitki i chemią do tego potrzebną jest smieszne dla mnie
bo raz ze odbitkę mozesz naswietlic i tysiac razy obrabiając ją wedle woli, dwa ze rozmiary tej odbitki bardziej przypominają zdjęcie, a n ie ekranik w komórce
niestety ale taka jest prawda
a co do ceny, to w linku który podałes B&W tez są drogie, 55 zł
kolor jest tanszy, ale 40 zł to wciaz duzo za kwadracik wielkosci klatki srednioformatowej

co do czulosci
naswietlałem fp100b jako iso 100, co prawda z moich dwuch wkłądów jakie dostałem z kasetą do hasia, wyszło raptem 3 udane sztuki, posklejały sie kartki, albo cos innego sie z nimi stało
ostatnie 4 w kasecie które miałe wyciagnąłe wszystkie na raz
tak czy siak z drugiego wkłądu jaki wsadziłem udało mi sie kilka pierwszych zrobic, jeden z nich naswietlałem w duzych ciemnosciach 20 sekund, licząc słoniki i modląc sie by obiekt sie nie poruszył bo nie wiedzial ze robie u zdjecie. moj pomiar okazał sie prawidłowy a odliczanie dokładne, wyszlo tak jak chciałe, i nie widze powodu zeby traktowac je jako inną czułosc niz nominalna
djko
-#
Posty: 40
Rejestracja: 17 maja 2009, 13:28
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: djko »

jeśli chodzi o zmiane czułości to tyczyło to się tylko oryginalnych materiałów polaroida które są jeszcze w sprzedaży ale tylko już przeterminowane. jeśli chodzi o koszty to tak, zgodze się że nie są duże ale spokojnie jedno zdjęcie takiej wielkości może kosztować jakieś 2zł, a jeśli chodzi o możliwość odbijania wielokrotnie negatywów to oczywiście, ale polaroidy nie zostały po to stworzone (jednakże kiedyś były w sprzedaży takie że z jednego zdjęcia dostawało sie na raz i zdjęcie i jego negatyw). a jęśli chodzi o długie naświetlanie to polaroidy te fuji mają mały reciprocity failure (nie znam nazwy po polsku), w sensie na dłuższych czasach się przesuwają kolory. a czarno-białe są droższe, ale nie wiem dlaczego bo w USA wszystkie mają taką samą cene, i też sie tym dziwie.
Malfas
-#
Posty: 661
Rejestracja: 18 sie 2008, 15:37
Lokalizacja: Zambrów

Post autor: Malfas »

ok polarojd nie został stworzony by go odbijac, tylko smieszy mnie Twoje porownanie kosztów zdjęcia normalnego i polarojda, to sie n ie da porownac, tymbardziej ze cos o wymiarach 6x6 w przyblizeniu ciezko nazwac zdjęciem
tak istnieja polarojdy bodajrze jest to 55 który posiada negatyw i pozytyw, ale to inna bajka i chyba niedostepna w srednim formacie
oim zdaniem mozna traktowac polarojd jako zabawę nic wiecej, wartosci dla mnie zadnej to nie przedstawia, po prostu za drogo i tyle, w porownaniu do efektów

nt impossible project sie nie wypowiem, ale bodajrze dzery pisal o tym troszkę i testował, i pisal ze to badziewnik po prostu
ODPOWIEDZ