xe-1

Aparaty tradycyjne - Informacje i problemy z Waszym sprzętem. Bez względu na format - zapraszamy

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

rycerz
-#
Posty: 59
Rejestracja: 27 mar 2009, 22:35
Lokalizacja: mieszkam na wsi

xe-1

Post autor: rycerz »

witam,
czy ktoś miał/ma do czynienia z minoltą XE-1 ?
Awatar użytkownika
rbit9n
-# jr admin
Posty: 5566
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:18
Lokalizacja: Rajsze
Kontakt:

Post autor: rbit9n »

nie miałem, ale na AT czytałem, że w nich jest problem z elektroniczną migawką (elektromagnesy). jak taki padnie, to cały aparat jest o kant sempiterny potłuc.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore


zemsta toxycznego fotomutanta flickr
rycerz
-#
Posty: 59
Rejestracja: 27 mar 2009, 22:35
Lokalizacja: mieszkam na wsi

Post autor: rycerz »

dziękuje za wiadomość
Awatar użytkownika
morotegari
-#
Posty: 452
Rejestracja: 20 kwie 2008, 15:07
Lokalizacja: Legnica

Post autor: morotegari »

Na szczęście ta przypadłość nie zdarza się często (mam kilka tego typu korpusów i nigdy mi się to nie zdarzyło). Za to mogę korzystać z rewelacyjnych obiektywów tejże firmy :)

Każdy sprzęt ma swoje słabe punkty, szczególnie w tym wieku ;-)
rycerz
-#
Posty: 59
Rejestracja: 27 mar 2009, 22:35
Lokalizacja: mieszkam na wsi

Post autor: rycerz »

a co bys polecił z dłuższych szkieł ? 105-135mm ?
Awatar użytkownika
morotegari
-#
Posty: 452
Rejestracja: 20 kwie 2008, 15:07
Lokalizacja: Legnica

Post autor: morotegari »

Najlepsze modele z manualnych Minolt to XD-7 oraz X-700. Ale niższe modele także spisują się znakomicie- zależnie od modelu mogą być okrojone z takich funkcji jak podgląd głębi ostrości, pomiar światła w trybie manualnym (tak jest w serii XG, działa tylko pomiar w preselekcji przysłony), wyświetlanie niektórych informacji w wizjerze, kompensacja ekspozycji (trzeba wtedy zmieniać ISO).

Z obiektywów polecam tylko i wyłącznie oryginalne Rokkory oraz ich późniejsze wersje (nazwane Minolta MD). Każdy z nich jest gwarancją doskonałej jakości- ostrość, odporność na bliki itp.
Do portretu polecam 135/2.8 lub 135/3.5.
135/2.8 na pełnej dziurze daje dość miękki obraz (do portretu w sam raz), a jak się go domknie, to jest ostry jak żyleta.
135/3.5 jest podobno ostrzejszy, choć nie sprawdzałem, bo go nie mam.

Ewentualnie któryś z obiektywów o ogniskowej 85 mm, ale są bardzo drogie (w porównaniu do innych szkieł).

Oprócz tego warto mieć 50/1.7 lub jeszcze lepiej 50/1.4, a nawet 50/1.2.
Z tanich obiektywów szerokokątnych polecam 28/2.8, a jeśli masz większy zasób gotówki to 24/2.8 (obiektyw powstał przy współpracy z Leicą).
Mam jeszcze 200/4 (wydaje mi się, że jakość zdjęć jest niższa niż z 135/2.8), lustrzany 500/8 oraz 28/3.5 (ponoć ostrzejszy od 28/2.8 na nieskończoności), 50/3.5 Macro.

Generalnie: jeśli nie chcesz wydawać dużych pieniędzy na obiektywy, to warto zakupić 28/2.8 (lub 28/3.5), 50/1.7 (lub 50/1.4), 135/2.8 (lub 135/3.5). Oczywiście Rokkory lub Minolta MD. Do większości typowych zastosowań takie ogniskowe wystarczą.
JaZ99
-#
Posty: 858
Rejestracja: 02 gru 2008, 15:57
Lokalizacja: Wroclaw
Kontakt:

Post autor: JaZ99 »

Potwierdzam, to wszystko prawda ;)
Chciałem tylko dodać, że XD-7 odpowiada XD-11 na rynku amerykańskim, jest jeszcze XD-5, który
praktycznie nie różni się od XD-7 (nie ma tylko paska postępu oraz zamykacza wizjera).

Zdjęcia wykonane obiektywem 1.2/50mm możesz zobaczyć tu (dostępne skany w 2400 dpi)
rotos
-#
Posty: 2
Rejestracja: 18 lut 2010, 10:47
Lokalizacja: opolskie

Post autor: rotos »

Mam i XE-1 i 2 szt. XD-7. XE-1 cięższa, większa objętościowo, ciemniejsza matówka. Czyli w sumie niby gorzej niż XD-7. Jednak przez swoje wymiary i masę daje większy komfort przy pracy z cięższymi obiektywami. Nie chodzi o super ciężkie tele, ze zwykłą metalową 135mm już jest mi wygodniej (nie należę do olbrzymów, łapy też mam małe).
Migawka w obydwu modelach jest sterowana elektromagnetycznie, przypadłością są uszkodzenia kondensatorów. Pierwszy objaw choroby to shutter lag jak w starych cyfówkach. Któraś moja X-700? na to chorowała, 2 lata wstecz trafiła do kolegi jako aparat do portretów, nie naprawiał do chwili obecnej.
rycerz
-#
Posty: 59
Rejestracja: 27 mar 2009, 22:35
Lokalizacja: mieszkam na wsi

Post autor: rycerz »

morotegari, to wolałyś xe-1 czy xd-5 ?
Awatar użytkownika
morotegari
-#
Posty: 452
Rejestracja: 20 kwie 2008, 15:07
Lokalizacja: Legnica

Post autor: morotegari »

Wolałbym XD-5, XD-7 (także znany jako XD-11 lub XD) albo X-700 / X-500.

XD-5 i XD-7 są metalowe, lepiej wykonane, a plastikowy X-700 ma najlepszą matówkę jaką kiedykolwiek widziałem w lustrzance.
Wybór jest trudny, zależy kto co woli. XD to klasyka z lat 70., X-700 to już lata 80.

Lubię także prosty model X-300- matówka zdaje się taka sama jak w X-700, ale jest okrojony z takich funkcji jak pomiar błysku TTL, podgląd głębi ostrości oraz wyświetlanie ustawionej przysłony w wizjerze. Da się bez tego obejść, a cena jest znacznie niższa :-)

Ogólnie ceny kształtują się mniej więcej w taki oto sposób (dla sprzętu w ładnym stanie):
XD-7 - ok. 300 zł
X-700 - ok. 100-200 zł
X-300 - 50-70 zł
seria XG w okolicach 50 zł
rycerz
-#
Posty: 59
Rejestracja: 27 mar 2009, 22:35
Lokalizacja: mieszkam na wsi

Post autor: rycerz »

ale wiesz że xe-1 to taka prawie leica ;-) ;-)
D.M.M.
-#
Posty: 209
Rejestracja: 30 paź 2010, 07:39
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: D.M.M. »

morotegari pisze:X-700 ma najlepszą matówkę jaką kiedykolwiek widziałem w lustrzance.
Co przez to rozumiesz ?
Awatar użytkownika
morotegari
-#
Posty: 452
Rejestracja: 20 kwie 2008, 15:07
Lokalizacja: Legnica

Post autor: morotegari »

rycerz pisze:ale wiesz że xe-1 to taka prawie leica ;-) ;-)
Oczywiście, podobnie jak XD-7 :-D O tych lustrzankach można wiele napisać: pierwszy na świecie aparat z trybami PASM, nietypowy światłomierz mierzący oddzielnie górę i dół kadru (niebo i ziemia), korekcja ekspozycji w czasie pomiędzy przymknięciem przysłony a otwarciem migawki (jeśli masz walniętą przysłonę, to aparat sam skoryguje błąd naświetlania), metalowy korpus obity skórą, dodatkowy mechaniczny czas 1/100s na wypadek uszkodzenia elektroniki lub wyczerpania baterii... wymieniać można długo :-)

Tak jak pisałem, wybór body to kwestia gustu.
D.M.M. pisze:
morotegari pisze:X-700 ma najlepszą matówkę jaką kiedykolwiek widziałem w lustrzance.
Co przez to rozumiesz ?
Te matówki są drobnoziarniste i najjaśniejsze jakie widziałem. Nie bez powodu Minolta była producentem matówek do Hasselblada ;-)
Miałem już wiele lustrzanek w rękach, jedynie Pentax ME Super może konkurować z X-700 jeśli chodzi o jakość wizjera.
rycerz
-#
Posty: 59
Rejestracja: 27 mar 2009, 22:35
Lokalizacja: mieszkam na wsi

Post autor: rycerz »

bo prawda jest taka że minolta była niezwykle innowacyjną firmą! niestety ich pomysły często ginęły w bełkocie marketingowym konkurencji ;-)


edit:
http://www.flickr.com/photos/99318500@N00/2241736822/ bajera ;-)
D.M.M.
-#
Posty: 209
Rejestracja: 30 paź 2010, 07:39
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: D.M.M. »

morotegari pisze:Miałem już wiele lustrzanek w rękach, jedynie Pentax ME Super może konkurować z X-700 jeśli chodzi o jakość wizjera.
Ja również mam na tym polu pewne doświadczenie ;-) i imo dla mnie lepiej wypada np. Pentax MX, czy Olympus OM-1, OM-2 (dla uściślenia posiadam X-700 jak i pozostałe). Może moje odczucia również wynikają z gorszego u X-700 powiększenia i pola krycia wizjera.

Pozdrawiam
D.M.M.
ODPOWIEDZ