Czy mozna jakos poprawic precyzje ostrzenia w Opemusie 6? Dokrecic jakas srubke, smar? To jest praktycznie jedyna rzecz, ktora denerwuje mnie w moim opemusie. Pokretlo od ostrosci ma bardzo duza bezwladnosc i zwykle musze minute garbic i slepic sie nad lupka zanim uda mi sie ustawic ostrosc, a i tak nie jestem do konca pewien, czy dobrze ustawilem.
O to chodzi, ze mam w miare dobra lupe. Bez niej to juz w ogole bylaby tragedia. Zwykle pokretlo w Opemusie ma po prostu za duzy skok. Doczytam o propozycji z cz-b.
Niedawno zakupiłem śrubę mikro do Magnifaxa - ogromnej różnicy nie ma. Jest lepiej, ale miałem nadzieje, że różnica "na plus" będzie większa. Może i dokładność większa, ale do gładkiej, i lekkiej pracy, to jeszcze trochę brakuje.
A czy wiadomo cos wam o tym wezyku do ustawiania ostrosci? Pochylanie sie nad lupa i jednoczesne krecenie pokretlem nad glowa do najprzyjemniejszych nie nalezy.
Wenża również posiadam. Jeszcze się nie przyzwyczaiłem - dziwnie jakoś tak... jak na razie dokładniej ustawia mi się bez węża. Szybciej i mniej "pływania góra/dół" żeby ustawić ostrość. Ale to moje odczucia..