Jakoś nie mogę nigdzie znaleźć dosłownego opisu wymienionego w temacie urządzenia. Jedni piszą, że jest to głowica do zdjęć kolorowych, inni że do czarno białych, jeszcze inni, że to taki zamiennik na filtry multigrade. Osobiście skłaniałbym się ku temu ostatniemu, sam mam filtry multigrade i korzystam z nich od niedawna bo od niedawna też wołam. Pytam, jaki jest cel montowania głowicy kolorowej? Jeśli są to filtry multigrade to czy nie lepiej stosować zakupionych np. ilforda 92x92 mm w ilości 12 sztuk do różnych gradacji niż głowicy, która z tego co widzę ma trzy lub cztery. Proszę o rzeczowe wyjaśnienie bo jeśli miałoby to sens to mógłbym się przesiąść.
Druga sprawa to, ze ostatnio gdzieś wyczytałem, że jakiś gość korzysta z jakiegoś analyzera (za Chiny nie pamiętam nazwy) który posiada podgląd odbitki gdzie można ustawić czas naświetlania wg efektu jaki chcemy uzyskać. Pomaga nam to stwierdzić za pomocą diod, które coś tam wskazują. Można ustawić do ośmiu pomiarów wg. których ustalamy odpowiedni czas.
Lamerskie, z pewnością, pytanie.
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
ale jakiego urządzenia? tego urządzenia "Lamerskie, z pewnością, pytanie."?
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
mex, jak się wejdzie bezpośrednio do wątku, nie widać podtytułu, mówiacego że chodzi o głowice kolorowa. może moja odpowiedź była lamerska, ale twoja buractwem i polactwem podjeżdża. i uwierz, naprawdę warto porządnie tytułować wątki.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
rbit9n, zaiste głębię twa wypowiedź posiada i śladowe ilości mej wiedzy o budowaniu wątku szykanuje. Lecz czy nie milszy blask poranka i śpiew skowronka w małżowinie usznej usłyszon niż plugawienie mej skromnej osoby bulwami czerwonych korzeni na ćwikłę przeznaczon?
--------------------------------------------------------------------------
rioj, Czy głowica spełnia takie samo zadanie jak filtry multigrade? Dwa filtry to dość mało z tego co wiem. Sam mam ich dwanaście ilfordowskich. Poza tym głowica jest dość droga. Jakie są jej plusy w porównaniu do filtrów? Skoro mam filtry to jedyne co mnie drażni to wyciąganie ich co jakiś czas. A jesli robię głównie na jednym, dwóch to rzadko je zmieniam. Czy kupowanie głowicy ma wtedy sens?
--------------------------------------------------------------------------
rioj, Czy głowica spełnia takie samo zadanie jak filtry multigrade? Dwa filtry to dość mało z tego co wiem. Sam mam ich dwanaście ilfordowskich. Poza tym głowica jest dość droga. Jakie są jej plusy w porównaniu do filtrów? Skoro mam filtry to jedyne co mnie drażni to wyciąganie ich co jakiś czas. A jesli robię głównie na jednym, dwóch to rzadko je zmieniam. Czy kupowanie głowicy ma wtedy sens?
mex - nie.
ja używam głowicy z opemusem 5, czeskiej takiej. w sumie minus jej jest taki, że M200 nie daje takiego kontrastu jak filtr 5, czyli super twardości. jeśli zatem lubisz mocarnie twarde zdjęcia, to... pewnie nie zauważysz różnicy pomiędzy 4,5 a 5 (dokładne wartości znajdziesz w tabeli zamieszczonej w artykule Jerzego o podstawach filtrowania w ciemni). ja najczęściej używam metody split-grade printing, i o wiele łatwiej jest przekręcić na Y200, a później na M200 nież szarpać się w Szuflandii.
aha, a poza tym, to inaczej rozprasza światło niż kondensor, więc ogólnie obraz miększy wychodzi.
ps. skowronek chyba zamarzł pod 10-cio centymetrową warstwą śniegu.
ja używam głowicy z opemusem 5, czeskiej takiej. w sumie minus jej jest taki, że M200 nie daje takiego kontrastu jak filtr 5, czyli super twardości. jeśli zatem lubisz mocarnie twarde zdjęcia, to... pewnie nie zauważysz różnicy pomiędzy 4,5 a 5 (dokładne wartości znajdziesz w tabeli zamieszczonej w artykule Jerzego o podstawach filtrowania w ciemni). ja najczęściej używam metody split-grade printing, i o wiele łatwiej jest przekręcić na Y200, a później na M200 nież szarpać się w Szuflandii.
aha, a poza tym, to inaczej rozprasza światło niż kondensor, więc ogólnie obraz miększy wychodzi.
ps. skowronek chyba zamarzł pod 10-cio centymetrową warstwą śniegu.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
hmm... ja mam meochrom 2 (bodajże) troszkę inne ma pokrętła, ale podejrzałem w czeskiej instrukcji i... nic nie zrozumiałem, żartuję. tymi trzema po lewej regulujesz siłę kolory, natomiast tym białym po prawej dodajesz filtr szary "przyciemniając" głowicę. po bokach są dwie dźwignie, które jednym ruchem dają światło białe/pełną moc, a drugim, powracają do wcześniejszych nastaw. trochę bełkot mnie wyszedł, ale ciągle myślę o tej opiekunce i dziecku, głęboka myśl.
aha, i miej na uwadze, że potrzebujesz odpowiedniego mieszacza pod konkretny format klatki.
aha, i miej na uwadze, że potrzebujesz odpowiedniego mieszacza pod konkretny format klatki.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
weesee, tak się zastanawiam właściwie czy głowica jest mi tak naprawdę póki co potrzebna. Tak naprawdę, jak każdy wołałem będąc dzieckiem a teraz debiutuję na nowo. Z doswiadczenia wiem, że najlepiej nabrać doświadczenia na prostych systemach, czyli w tym wypadku powiększalnik i filtr (nawet ograniczać się do dwóch-trzech).
Jestem zainteresowany zakupem powiększalnika, posiadam póki co stary ruski UPA 5M z lewą maskownicą, zdjęcia robi się niewygodnie, krzywa maskownica determinuje krzywą ramkę wkoło zdjęcia. Z opinii innych uzytkowników wytypowałem dwa modele, opemus 6 i magnifax 4 z naciskiem na to drugie. Jaka twoim/waszym zdaniem jest cena tego powiększalnika bez wodotrysków (powiększalnik z lampą, maskownica, ew. zegar) ? Jeśli 400-600 zł to dam radę.
Dodam, że wołany będzie mały obrazek.
PS. Jaki rozmiar filtrów pasuje do Magnifaxa 4 a jaki do Opemusa 6?
Jestem zainteresowany zakupem powiększalnika, posiadam póki co stary ruski UPA 5M z lewą maskownicą, zdjęcia robi się niewygodnie, krzywa maskownica determinuje krzywą ramkę wkoło zdjęcia. Z opinii innych uzytkowników wytypowałem dwa modele, opemus 6 i magnifax 4 z naciskiem na to drugie. Jaka twoim/waszym zdaniem jest cena tego powiększalnika bez wodotrysków (powiększalnik z lampą, maskownica, ew. zegar) ? Jeśli 400-600 zł to dam radę.
Dodam, że wołany będzie mały obrazek.
PS. Jaki rozmiar filtrów pasuje do Magnifaxa 4 a jaki do Opemusa 6?
Glowice kolorowa 'przelicza' sie na Ilfordowe stopnie filtracji operujac jedynie zoltym i magenta. I tak (z pamieci), 170M to grade 5, 140M g4,5, 100M g4. 140Y g00.
Pewnie mozna to na necie gdzies dokladnie znalezc.
A jakie sa te subtelne roznice to dopiero niebawem sie przekonam, bo dotychczas uzywalem tylko glowic kolorowych.
Pewnie mozna to na necie gdzies dokladnie znalezc.
A jakie sa te subtelne roznice to dopiero niebawem sie przekonam, bo dotychczas uzywalem tylko glowic kolorowych.
"Panie, ja to jak kiedyś zdjęcie zrobiłem to klisza pękła, i ch*j!"