tani i znośny powiększalnik 6x6
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
tani i znośny powiększalnik 6x6
witajcie drodzy korexowicze,
to nie pierwszy mój post tutaj ale pierwszy większy dylemat jaki mi się przydarzył.
Mam dosyć ograniczony budżet co by nie powiedzieć, że nawet bardzo skromny i szukam dla siebie powiększalnika do średniego.
Rozważam :
Krokus 4
Magnifax 4
Opemus 6
na którym z nich da się pracować w sposób komfortowy? Czy można spokojnie dokupić sobie jakiegoś rodenstocka?
A może mam być pokorny i zbierać pieniążki na jakiegoś dursta czy kaisera?
P.S. jakie według was są rozsądne ceny za te powiększalniki w stanie np. +db?
to nie pierwszy mój post tutaj ale pierwszy większy dylemat jaki mi się przydarzył.
Mam dosyć ograniczony budżet co by nie powiedzieć, że nawet bardzo skromny i szukam dla siebie powiększalnika do średniego.
Rozważam :
Krokus 4
Magnifax 4
Opemus 6
na którym z nich da się pracować w sposób komfortowy? Czy można spokojnie dokupić sobie jakiegoś rodenstocka?
A może mam być pokorny i zbierać pieniążki na jakiegoś dursta czy kaisera?
P.S. jakie według was są rozsądne ceny za te powiększalniki w stanie np. +db?
to ja zabiłem Laurę Palmer...
Wkurzajaca (przynajmniej w moim Opemusie 5a, zakladam, ze wielkiej roznicy nie ma) jest karetka i ustawianie i przesuwanie filmu, ktory sie porusza, ucieka itd.Gringo997 pisze:a jak z komfortem pracy? jakie największe odbitki mogę na nim robić? chciałbym kiedyś pobawić się 50x60.
Dla filmu maloobrazkowego idealem bylby jakis przesuw w rolkach z wykorzystaniem perforacji, ale nie wiem, czy taki patent w ogole istnieje.
--
Maciek
Maciek
Korzystam z M4 i O6 i nie wiem o czym mówisz :) Kiedyś miałem O5 ale nie pamiętam już, czy są tam ruchome piny pomagające ułożyć film - tak jest w nowszych modelach.maqsz pisze:Wkurzajaca (przynajmniej w moim Opemusie 5a, zakladam, ze wielkiej roznicy nie ma) jest karetka i ustawianie i przesuwanie filmu, ktory sie porusza, ucieka itd.
Jest coś takiego do M4, nie wiem czy wykorzytuje perforację - widziałem tylko za szybką w komisie...maqsz pisze:Dla filmu maloobrazkowego idealem bylby jakis przesuw w rolkach z wykorzystaniem perforacji, ale nie wiem, czy taki patent w ogole istnieje.
Pozdrawiam!
tak są.Jerzy pisze:Korzystam z M4 i O6 i nie wiem o czym mówisz :) Kiedyś miałem O5 ale nie pamiętam już, czy są tam ruchome piny pomagające ułożyć film - tak jest w nowszych modelach.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Gringo997, a ile wg Ciebie to jest tanio? Bo moim zdaniem, na poczatek naprawde warto kupic najtanszy przyzwoity powiekszalnik, przy czym Opemus 6 na poczatek jest wg mnie nawet wyrost, za to dolozyc na porzadny obiektyw. Przy dzisiejszych cenach na ebay nie warto isc na zadne kompromisy i od razu uderzac w najwyzsza polke.
Sa dwa takie dzyndzle, ale nie trzymaja filmu tak, zeby sie dran nie przesuwal.Jerzy pisze:Korzystam z M4 i O6 i nie wiem o czym mówisz :) Kiedyś miałem O5 ale nie pamiętam już, czy są tam ruchome piny pomagające ułożyć film - tak jest w nowszych modelach.maqsz pisze:Wkurzajaca (przynajmniej w moim Opemusie 5a, zakladam, ze wielkiej roznicy nie ma) jest karetka i ustawianie i przesuwanie filmu, ktory sie porusza, ucieka itd.
--
Maciek
Maciek
Mam Krokusa 4 (na sprzedaż nawet) i mogę Ci co nieco o nim powiedzieć.
Praca z tymi powiększalnikami nie należy do zbyt wygodnych, ale da się pracować :) Minie trochę czasu zanim domerdasz żarówką na tyle by równo oświetlić cały kadr. Przy 6x6 jest to jeszcze w miarę proste, przy 6x9 już niekoniecznie. Warunkiem jest też dobra żarówka (o odpowiednim kształcie bańki) i jakaś "mleczna" szybka w kasetce na filtry (Krokus 4 pracuje na filtrach 12x12). Miałem z tym nie lada problem po przepaleniu się ostatniej opalowej Narvy 150W i eksperymentowałem z żarówkami oświetleniowymi. Nie udało mi się pod tym względem skłonić tego sprzętu do współpracy. Może rozwiązaniem będzie jakieś GFA, czy coś podobnego.
Przerzuciłem się na Krokusa 66 ze zwykłą żarówką oświetleniową - jest o wiele lepiej i przy nim już chyba zostanę. Z tanich produktów krajowych mogę Ci polecić właśnie Krokusa 66 z kasetką na filtry. Ma trochę większą szufladę niż 8.9x8.9 (10x10?), ale da się pracować z odrobinę mniejszymi filtrami. Z odbitek jestem zadowolony. Ładnie, elegancko naświetlone i ostre (Emitar/S 4.5/80 M42). Co prawda największe odbitki jakie na nim robiłem (6x6) były na papierze 18x24, ale myślę że sprzęt spokojnie wyciągnie nawet 30x40.
W Krokusach odstraszać mogą tekturopodobne miechy które z biegiem lat stają się dość sztywne (kruszy się w nich klej), ale naprawa takiego czegoś nie jest problemem. Reperowałem kiedyś miech w Krokusie 2 za pomocą elastycznego kleju do butów i paru skrawków czarnego papieru :D Działało dobrze. Zawsze też można wziąć z innego Krokusa części zamienne - w końcu u nas tego kwiata jest pół świata :)
Praca z tymi powiększalnikami nie należy do zbyt wygodnych, ale da się pracować :) Minie trochę czasu zanim domerdasz żarówką na tyle by równo oświetlić cały kadr. Przy 6x6 jest to jeszcze w miarę proste, przy 6x9 już niekoniecznie. Warunkiem jest też dobra żarówka (o odpowiednim kształcie bańki) i jakaś "mleczna" szybka w kasetce na filtry (Krokus 4 pracuje na filtrach 12x12). Miałem z tym nie lada problem po przepaleniu się ostatniej opalowej Narvy 150W i eksperymentowałem z żarówkami oświetleniowymi. Nie udało mi się pod tym względem skłonić tego sprzętu do współpracy. Może rozwiązaniem będzie jakieś GFA, czy coś podobnego.
Przerzuciłem się na Krokusa 66 ze zwykłą żarówką oświetleniową - jest o wiele lepiej i przy nim już chyba zostanę. Z tanich produktów krajowych mogę Ci polecić właśnie Krokusa 66 z kasetką na filtry. Ma trochę większą szufladę niż 8.9x8.9 (10x10?), ale da się pracować z odrobinę mniejszymi filtrami. Z odbitek jestem zadowolony. Ładnie, elegancko naświetlone i ostre (Emitar/S 4.5/80 M42). Co prawda największe odbitki jakie na nim robiłem (6x6) były na papierze 18x24, ale myślę że sprzęt spokojnie wyciągnie nawet 30x40.
W Krokusach odstraszać mogą tekturopodobne miechy które z biegiem lat stają się dość sztywne (kruszy się w nich klej), ale naprawa takiego czegoś nie jest problemem. Reperowałem kiedyś miech w Krokusie 2 za pomocą elastycznego kleju do butów i paru skrawków czarnego papieru :D Działało dobrze. Zawsze też można wziąć z innego Krokusa części zamienne - w końcu u nas tego kwiata jest pół świata :)
A niech mnie TSS pokąsa!
ja przegladam czasem jak mnie cos najdzie, ale jakos mi nie idzie i wciaz mam nadzieje ze na gwiazdkę dostanę prezent od fotografa za ktorym chodze od poczatku roku.... u ktorego czeka na mnie magnifax w najnowszej wersji i nie wiem co jeszcze:P
a moze sprobuje kiedys mentora od niego wyciagnac, jakis wiekszy format :P
a moze sprobuje kiedys mentora od niego wyciagnac, jakis wiekszy format :P