Witam
Stałem się posiadaczem dość ciekawego sprzętu,a mianowicie lustrzanki Contaflex Syncho-Compur bodajże z 1958 r. Odsprzedał mi go kolega który dostał od znajomego w niemczech,starszy pan focił nim w latach 60-tych i 70-tych.
Sprzęt mechanicznie wygląda na sprawny,czasy działają,ostrość ustawia prawidłowo,bardzo ciekawe rozwiązanie światłomierza,który sprzężony jest z pierścieniem czasów i przysłon i wygląda na to że działa wszystko prawidłowo.
Jednak generalnie sprzęt wymaga czyszczenia, i tu proszę kolegów o ewentualne rady i sugestie czy warto się tym zająć ,nie wiem jakie to są koszty,sprzęt do fotografowania jaki obecnie posiadam zupełnie mi wystarcza,z drugiej strony ciekawi mnie jakiej jakości jest optyka Zeissa.
Pozdrawiam.
Contaflex
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
ładny zestaw. na początek możesz się takim pobawić, a jak ci spasuje ta dyscyplina to będziesz mógł zainwestować większą kasę.
szkiełka zeissa to klasyk. a sam aparat? pamiętać należy, że fotki to fotograf robi a nie aparat. aparat jest tylko narzędziem.poszukaj dobrego zakładu co zajmie się czyszczeniem, smarowaniem i konserwacją i myślę że będziesz zadowolony.
szkiełka zeissa to klasyk. a sam aparat? pamiętać należy, że fotki to fotograf robi a nie aparat. aparat jest tylko narzędziem.poszukaj dobrego zakładu co zajmie się czyszczeniem, smarowaniem i konserwacją i myślę że będziesz zadowolony.