Guma - Cyjanotypia - Carbo - Gumoil

Fotografia alternatywna - Czyli coś innego niż wszyscy ;)

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

sad17
-#
Posty: 46
Rejestracja: 13 mar 2008, 19:38
Lokalizacja: Osiek k/Oświęcimia

Guma - Cyjanotypia - Carbo - Gumoil

Post autor: sad17 »

Witam witam,
Otóż w tym temacie zajmiemy się dokładniejszym zrozumieniem procesów alternatywnych wymienionymi w temacie, jak i technologią powiekszania negatywów do tych technik.

Guma:

Otóż tutaj mamy 3 zasadnicze skłądniki:
- Guma Arabska
- Dichromian Potasu/Amonu
- Pigment


Guma arabska:
Za wikipedią:
Guma roślinna akacjowa i bengalska - kordofan, sennaar - stała, bezbarwna lub żółta po brunatną substancja rozpuszczalna w wodzie, tworząca lepki roztwór. Stosowana jest jako klej, spoiwo farb, emulgator, materiał powłokotwórczy w malarstwie i fotografice.
Guma arabska gdy jest rozpuszczona w wodzie to koloid, po dodaniu dwuchromianiu staje się mieszaniną światłoczułą, miejsca naświetlone są garbowane przez sól chromu, przez co zatrzymuje w sobie pigment.
Można zastosować taką proporcję: 30gram gumy arabskiej na 90ml wody destylowanej.

Dichromian Potasu/Amonu:
Zwyczajowo używa się roztworów od 2,5% do 13%.
Więcje napiszę potem w stosunku do soli chromu.

Pigmenty:

Oto jedna z ważniejszych spraw w gumie, gumoil i carbon'ie.
Można używać pigmentów ziemnych jak i najlepiej Akwareli w tubce!
M. Graham, Daniel Smith, Maimeri, Winsor Newton, Schmincke i innych producentów.
Są sprzedawane zwykle w tubkach od 8ml do 15ml i więcej.
Sprawa jest wtedy o wiele łatwiejsza, gdyż mamy całą game róznych kolorów i ich odcieni.
Do procesu gumy w którym nie używamy do naświetlenia negatywó a pozytywu, techniki opracowanej przez Karl'a P. Koenig w 1990r. gdzie mieszamy gumę arabską z dichromianem bez, pigmentu. Dopiero po naświetleniu i wypłukaniu nie zgarbowanej gumy, dodajemy pigment w postaci farb olejnych.
Do reszty odsyłam na strone: http://www.alternativephotography.com


Ps: Potem dopisze reszte :mrgreen:

czyli :
- Papier
- Klejenie papieru
- Uzyskiwanie powiększonych negatywów metodami tradycyjnymi i cyfrowymi.

8.06 - Odczynniki i guma arabska zamówione :D
kreegen
-#
Posty: 1
Rejestracja: 12 cze 2009, 12:21
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: kreegen »

Witam szem i wobec. To mój pierwszy post na tym forum, więc mam nadzieję że się wam do czegoś przyda.

Od paru lat bawię się technikami chromianowymi. Jeśli ktoś chciałby sie własnoręcznie zabrać za gumę to polecam http://www.guma.powernet.pl/proces.htm . To istna składnica wiedzy. Jesl opisany cały proces, jak drukować negatywy itp.

Od siebie dodam tylko że interes ten jest dość drogi i dość ciężko jest dostać wszystkie skłądniki. Największy problem stanowi dwuchromian potasu lub amonu który jest bardzo toksyczny i w kontakcie ze skórą rakotwórczy (ważne żeby o tym pamiętać, a nie jak ja, babrać się w tym gołymi rękoma :) Nie wiedziałęm że to ma takie włąściwości na początku). Można dwuchromian jednak od czasu do czau znaleźć na allegor, po całkiem przyzwoitych cenach.

Resztę materiałów można kupić:
- guma arabska - w sklepach dla plastyków w postaci kryształków. Niestety tylko w większych miastach. Najłątwiej je znaleźć przy ASP. Odradzam kupno gotowych roztworów, ze względu na to że są ok 2-3 razy droższe niż gdyby samemu rozpuszczać.
- pędzle i wałki do nakładania - można albo w plastyku albo w jakiejs Castoramie. Musicie sami wypróbować różne pędzle bo, jak zauważyłem, każdy gumista ma inną technikę :)
- papier - też w plastyku. Polecam akwarelowy i o dużej gramaturze (>280 g), choć oczywiście nie twierdzę że na innych materiałach wyjdzie źle. Mi najlepsza guma wyszła na kartce do drukarki.
- barwniki - pigmenty można kupić albo w internetowych sklepach dla plastyków, albo również koło ASP, choć po ok 3-4 zł drożej. Poza naturalnymi pigmentami które są dość drogie, stosowałem tusz do drukarek i tusz kreślarski i całkiem nieźle też wychodziło, choć dawało raczej przypadkowe efekty
-negatywy - największy problem na początku. Negatywy muszą być wielkości pozytywu. Do formatu A4 niezle sprawdzają sie wydruki na folii z drukarek laserowych, choć najlepsze efekty osiąga się z nagatywów naświetlanyh w drukarniach. Zwykle graficy dorabiają sobie tak na boku i biorą po 5-10 zł za klisze. Jakość jest o wiele lepsza a i stopien przepuszczalności czerni o wiele mniejszy. Polecam drugi sposób ;)

Pozdrawiam.
- halogeny - 2x 500 Wat powinno wystarczyć. Do kupienia gdziekolwiek, choć na allegro są chyba najtańsze
sad17
-#
Posty: 46
Rejestracja: 13 mar 2008, 19:38
Lokalizacja: Osiek k/Oświęcimia

Post autor: sad17 »

Stosowanie Halogenów jest nieekonomiczne i mija siez celem. Nie ma to jak wywalac w błoto kase za 1kW Energii i niezły kaloryfer.
Procent emitowanego w nim UV jest znikomy.
Jarzeniówki UV BLB po 18Wat są najlepszym rozwiazaniem, szerokie spektrum UV ;)
Gdyz Emulsje Chromianowe czułe są na promieniowanie o zakresie UV.

Guma Arabska, ja kupiłem 1kg na allegro za 45zł, bardzo dobra guma.

Pigmenty: Pigmenty ziemne lub Akwarele w tubkach gdyż to jest pigment idealnie wymieszany z gumą arabską.

Negatywy: Folia + Drukarka + Tusz pigmentowy. lub negatywy pod powiekszalnik.


Dwuchromiany działają rakotwórczo w drogach oddechowych gdyż dostają się tam w postaci pyłu.
Ogólnei zasady BHP nakazuja ochrone dróg oddechowych poprzez choćby maskę przeciwpyłową, ochrone skóry ( rękawiczki lateksowe bądź specjalne gumowe).

A biedolenie jak to trudno dostać odczynniki jest bez sensu.
Jest pełno Firm chemicznych sprzedajacych przez internet.
Aktyn poznań - 100g Dichromianu potasu/amonu 12zł Czysty.

Według moich kalkulacji techniki szlachetne w zakresie gumy, cyjanotypii, carbon , gumoil.
Są w miarę cenowo.
Drogie są : Platyno-Palladotypia, Kalitypia, Van Dyke, Chrysotypia, Ziatype.

Papier: Polecany jest w 100% Bawełniany i bezkwasowy choc po cenach to u nas nie jest zachęcajace. choć.
Cyjanotypia: Canson Montval jest dobry dla przykładu.
Papiery mogą być np z 15% zawartości bawełny jak Fabriano Gamma 300g dosć tani papier.
Papiery należy koniecznie zaklejać. uniemożliwia to powstanie zafarbu i pozwala na uzyskanie więcej szczegółów i lepszej tonalności.

Negatywy drukowane są robione nawet w rozmiarze A2, choć najczęściej A3 i A4, to zależy jaka kto ma drukarke.
Ważne jest też skalibrowanie negatywu pod daną technike poprzez manipulację krzywych w Gimpie lub Photoshop.

Według mnei koncowo strona guma.powernet jest bardzo uboga w informacje i przestarzała nie wykorzystująca nowych technologii.

Polecam: http://www.alternativephotography.com i http://apug.org .

Ps; o cholerka... ale tasiemiec mi wylazł.. o.O

Tu jest lista jakie odczynniki zamówiłem w Aktyn i ceny:

Dichromian Amonu cz. - 100g - 12,00zł
Dichromian Potasu cz. - 100g - 12,00zł
Pirosiarczyn potasu cz. - 250g - 12,00zł ( dla likwidowania pomarańczowego zabarwienia od dichromianów )
Żelazocyjanek Potasu - 250g cz. - 12,00zł
Amonu żelaza (III) cytrynian 250g. - 50,00zł
(NH4)3[Fe(C2O4)3].3H2O - (Amonu Żelaza Szczawian) - 200g cz. - 19,00zł
Siarczan Niklu NiSO4 cz. - 100g. - 5,00zł ( dla zabezpieczania obrazów Cyjanowych)
Tymol - 100g.cz. - 19,2zł

Formalina 1litr FP4 ( przeznaczona dla przemysłu farmaceutycznego) - Apteka( i dobre gadanie) - 26zł

Do teog w ciagu tego roku zamierzam zainwestować w zagraniczne książki o procesach alternatywnych jak i PDN z oprogramowaniem do przygotowywania i analizowanie negatywów.

http://www.precisiondigitalnegatives.com
voided
-#
Posty: 188
Rejestracja: 03 paź 2007, 21:17
Lokalizacja: void

Post autor: voided »

a po co dublujesz chemie? albo chromian amonu albo potasu, przeciez to sie bedzie roznie zachowywalo, wiec masz praktycznie 2 procesy do ustawienia. dalej; pomaranczowego zabarwienia na swoich gumach nie zaobserwowalem nigdy (no, ale ja robie amonem, moze potas sie inaczej zachowuje). zamiast klejenia mozesz papier zagruntowac gesso (gruntem akrylowym), tylko trzeba to dosc rozrzedzic. tak z 2/3 wody na 1/3 gesso. albo jeszcze bardziej - ma byc cienkie.
polska strona guma.powernet moze faktycznie nie jest aktualizowana, ale zawiera takie informacje, ktorych nie znajdziesz nigdzie indziej a i naprawde warto poczytac co pisza klasycy. z zagranicznych polecilbym strone http://www.billymabrey.com/Tutorials.htm ale pewno juz znalazles.
jesli szukasz ksiazek, to zainwestuj w 'The book of alternative photographic processes', autor Christopher James - warta kazdego wydanego na nia centa (konkretna i dobrze napisana).

p.
storm
-#
Posty: 70
Rejestracja: 18 wrz 2007, 21:41
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: storm »

sad17 pisze:Siarczan Niklu NiSO4 cz. - 100g. - 5,00zł ( dla zabezpieczania obrazów Cyjanowych)
Sad17: mógłbyś coś więcej o tym napisać?
Czyli jest jakaś metoda na trwałość cyjanotypii?
sad17
-#
Posty: 46
Rejestracja: 13 mar 2008, 19:38
Lokalizacja: Osiek k/Oświęcimia

Post autor: sad17 »

To jest jakby tonowanie Niklem, uodparnia obraz na działanie warunków atmosferycznych czyli obraz nie blaknie etc.
Jedyny minus: Obraz staje się lekko zielono-niebieski.

Edit: 16-06-2009

No i są odczynniki :D
Obrazek

Komplecik do Gumy, cyjanotypii, Carbon etc...
Teraz jeszcze wizyta w palstycznym i znów w chemicznym xD

Teraz sięskapłem...
K3[Fe(CN)6] a zamówiłem K4[Fe(CN)6] >.<
xrog
-#
Posty: 2
Rejestracja: 06 paź 2009, 09:30
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: xrog »

sad17 pisze: Papiery należy koniecznie zaklejać. uniemożliwia to powstanie zafarbu i pozwala na uzyskanie więcej szczegółów i lepszej tonalności.
Witam, mam pytanie o zaklejanie papieru, o którym wspomniałeś - czy mógłbyś napisać czym i jak to się robi?
Moja pierwsza próba z cyjanotypią zakończyła się porażką - obraz spłynął z wodą przy "wywoływaniu". Podejrzewam, że za krótko naświelałem. Zastosowałem pierwszy lepszy papier do akwareli ze sklepu: "Daler Rowney Watercolor Aquafine" bezkwasowy, gramatura 300 g/mkw.
pozdrawiam,
Robert
Zby001
-#
Posty: 9
Rejestracja: 10 sty 2010, 21:55
Lokalizacja: Trójmiasto

Post autor: Zby001 »

Witam kolegow zagumionych.
Wiele tu w waszych opowiesciach prawdy pomieszanej z mitami i falszem. Nie za bardzo chce sie wymadrzac, bo kazdy musi dojsc do swojej techniki sam, ale na sam poczatek wystarczy przyzwoity papier akwarelowy (np. Fabriano 300g/m2 z firmy Gamma, ktorego nie trzeba przeklejac), pigment do akwareli (a nie zaden barwnik), najlepiej w tubce, guma w kawalkach lub w proszku i roztwor dwuchromianu potasu albo dwuchromianu amonu. Co jak zamieszac, znajdziecie na "gumowej" stronie, wczesniej cytowanej. Jesli kto czyta po angielsku, to jest b. dobra skarbnica wiedzy na alternativephotography.com i wiele roznych ciekawych stron gumistow z calego swiata.

A teraz obalamy mity. Papieru Fabriano nie trzeba przeklejac, bo juz fabrycznie jest dobrze klejony. Wszystko to kwestia ilosci pigmentu w emulsji, ktorego nie powino byc zbyt duzo, zeby nie byla zbyt gesta. Wszak ma troche przepuszczac swiatlo, prawda? Warstwa uczulonej emulsji na papierze tez nie moze byc zbyt gruba, bo splynie podczas wywolywania. Do emulsji dodaje sie pigmenty (nierozpuszczalne w wodzie), a nie barwniki, bo barwniki w wodzie sie rozpuszczaja, a nie o to chodzi, zeby kolor wyplukac podczas wywolywania.
Mozna naswietlac halogenami, ale to rzeczywiscie niepraktyczne z kilku powodow. Raz, ze pozera duzo pradu, a dwa, ze negatywy silnie sie nagrzewaja, a tego zadna folia nie lubi. Dlatego lepiej zmajstrowac sobie naswietlarke ze swietlowek UV. 18-watowe BL lub BLB sa idealne. Ale naswietlac mozna rowniez swiatlem slonecznym w tzw. otwartym cieniu (czyli wystawic na niebieskie niebo, chowajac przed bezposrednim swiatlem slonca), lampami lukowymi i innymi zrodlami o duzej zawartosci UV.

Nie polecam kupowania gumy w roztworze, bo czesto zamiast gumy jest tam cholerawieco. Najlepsza, najczystsza i najpiekniej pachnaca guma to E414, spozywcza, ktora mozna kupic w hurtowniach obracajacych srodkami do produkcji spozywczej.

Kazdy negatyw jest dobry, niezaleznie od tego, czy zrobiony w aparacie na zwyklej blonie (np. wielkim formatem), pod powiekszalnikiem na blonie graficznej, wydrukowany na plujce czy laserze (na folii lub papierze), naswietlony w drukarni, czy wydrukowany albo wywolany w ciemni na papierze. Papierowe negatywy wymagaja tylko dluzszego naswietlania i czesto nasacza sie je plynna parafina, zeby byly bardziej przezroczyste. Co wiecej, do przygotowania emulsji guma arabska wcale nie jest najlepszym materialem (szczegolnie dla poczatkujacycj), bo jest bardzo wrazliwa, trudna w obrobce, nietrwala (dlatego trzeba jej roztwor konserwowac kwasem salicylowym) i wymaga stosunkowo duzej ilosci dwuchromianu do uczulenia. Znacznie ciekawszym materialem jest polialkohol winylowy (PVA), z ktorego mozna zrobic kolodion. Jesli ktos jest chetny, podam przepis na kolodion i inne kapiele stosowane w technice gumy i podziele sie swoimi doswiadczeniami.

Pozdrawiam,
-Zby
Ostatnio zmieniony 20 sty 2010, 23:27 przez Zby001, łącznie zmieniany 1 raz.
sad17
-#
Posty: 46
Rejestracja: 13 mar 2008, 19:38
Lokalizacja: Osiek k/Oświęcimia

Post autor: sad17 »

ja chętny :D
Guldan
-#
Posty: 82
Rejestracja: 14 cze 2008, 12:26
Lokalizacja: Poznan
Kontakt:

Post autor: Guldan »

ja rowniez :)
when we have each other we have everything

http://jacekolszewski.viewbook.com/
stygi
-#
Posty: 65
Rejestracja: 16 paź 2009, 08:56
Lokalizacja:

Post autor: stygi »

Się również przyłącze ;)

Dzięki z góry
Pozdrawiam
Z przyczyn technicznych koniec świata został odwołany. Za zaistniałe utrudnienia serdecznie przepraszamy !
Awatar użytkownika
Marianov.
-#
Posty: 169
Rejestracja: 28 paź 2009, 09:36
Lokalizacja: Ełk

Post autor: Marianov. »

Witam, od jakiegoś czasu przymierzam sie do gumy i mam pare pytań.
1.Czy guma arabska (klej) sprzedawana w 50ml buteleczkach nadaje sie do gumy?
2.Np. na allegro można kupić tzw. przenośne solaria z świetlówkami UV, w całkiem przystępnych cenach, które sądząc po rozmiarach kryją 18x24. Czy nadają się do naświetlania gumy, cyjanotypii itd., próbował może ktoś?
Zby001
-#
Posty: 9
Rejestracja: 10 sty 2010, 21:55
Lokalizacja: Trójmiasto

Post autor: Zby001 »

Składniki na ok. 1 kg emulsji

1. Krystaliczny polialkohol winylowy (PVA), 150 g -- do kupienia w sklepach dla artystów. Używany przez malarzy i konserwatorów do zagęszczania farb i w renowacji dzieł sztuki.
2. Woda demineralizowana lub destylowana, 1100 cm3 -- do kupienia na stacjach benzynowych lub w supermarketach
3. (opcjonalnie) Kwas salicylowy lub acetylosalicylowy, 2 g -- do kupienia w aptekach robiących leki na zamówienie
4. Dwuchromian amonu lub potasu (najlepiej chemicznie czysty), 15 g -- do kupienia w sieci

Przygotowanie emulsji

Do słoja (lub zlewki laboratoryjnej) wlać nieco wody (na ok. 1 cm wysokości), następnie wsypać 150g krystalicznego PVA i uzupełnić wodą do 1 litra. Zamieszać i wstawić słój na łaźnię wodną 90 st. C. Często mieszając, doprowadzić do rozpuszczenia PVA. Następnie, mieszając znacznie rzadziej (co 10-15 minut) trzymać na łaźni przez 6-10 h aż do uzyskania klarownej cieczy o konsystencji płynnego miodu. Trwałość roztworu PVA to ok. 1 rok, zależnie od jakości i czystości składników. Żeby nie zalęgły się bakterie czy grzyby, do kolodionu można dodać te 2 g kwasu salicylowego, a w ostateczności nawet rozpuszczoną i przefiltrowaną (żeby mętów nie było) tabletkę aspiryny.
A. Łaźnia wodna to naczynie z wodą, np. miska, w której staramy się utrzymać wodę w temperaturze niższej niż 100 st. C. To nam zabezpieczy emulsję przed wrzeniem.
B. Długi czas na łaźni wodnej jest potrzebny do rozbicia łańcuchów polimerowych PVA, dzięki czemu emulsja będzie się rozpuszczać w zimnej wodzie. Lepiej potrzymać roztwór trochę za długo niż za krótko.

Przygotowanie dwuchromianu
Do emulsji z PVA używa się nasyconego roztworu dwuchromianu potasu.
Rozpuścić 15 g dwuchromianu amonu (potasu) w 100 cm3 wody destylowanej (demineralizowanej). Wodę można podgrzać do ok. 45 st. C, wtedy dwuchromian rozpuszcza się bardziej ochoczo. Po rozpuszczeniu, zlewamy do ciemnej butelki z plastikowym korkiem i dobrze oznaczamy, żeby się komuś przypadkiem nie pomyliło z syropem albo kroplami do nosa. Taka ilość dwuchromianu powinna wystarczyć do uczulenia tego kilograma emulsji.

Uczulanie emulsji
Proporcje są następujące: na 10 części emulsji dodajemy 1 część dwuchromianu. Jeśli chcemy uczulić 11 ml emulsji (bez pigmentu), to do naczynia nalewamy 10 ml emulsji PVA, dodajemy nie za dużo pigmentu i dokładnie go rozprowadzamy. Kiedy nie ma grudek, klusek czy innych niedoskonałości, dodajemy 1 ml nasyconego roztworu dwuchromianu i całość jeszcze raz dobrze mieszamy przez jakieś 2-3 minuty. Wszystkie operacje robimy przy ściemnionym świetle. Uczulona emulsja jest nietrwała i w trzymana całkowitej ciemności nadaje się do użycia przez dobę od uczulenia.

Nakładanie uczulonej emulsji
Uczuloną emulsję można nakładać szerokim pędzlem, wałkiem welurowym albo z gąbki. Każda metoda ma swoje wady i zalety, ale zawsze trzeba pamiętać, żeby emulsja była rozprowadzona cienką warstwą i "przysychała", żeby nie było widocznych smug. Potem papier trzeba dobrze wysuszyć zanim się go naświetli. Można sobie pomóc suszarka do włosów (bez grzania) lub pokojowym wentylatorem. Najlepiej, jak papier schnie swobodnie w temp. pokojowej.

A dalej to już wszyscy wiedzą, co robić.

Dlaczego warto robić na emulsji z PVA zamiast gumy arabskiej? Otóż PVA wybacza znacznie więcej niż guma i daje znacznie większe możliwości manipulacji bez ryzyka zniszczenia całego obrazu. Kto nie spróbuje, ten się nie przekona.

Pozdrawiam,
Ostatnio zmieniony 24 sty 2010, 10:42 przez Zby001, łącznie zmieniany 2 razy.
-Zby
Zby001
-#
Posty: 9
Rejestracja: 10 sty 2010, 21:55
Lokalizacja: Trójmiasto

Post autor: Zby001 »

Marianov,

Taki klej się nie nadaje, bo to imitacja gumy arabskiej, co zwykle jest napisane na opakowaniu. W środku jest wszystko, co ma się przylepić do papieru, ale na pewno nie guma arabska.

Takie domowe solaria mogą się nadawać, ale pewnie lepiej nadają się takie własnoręcznie skonstruowane. Można w sieci znaleźć całkiem dobre opisy, jak to zrobić stosunkowo niskim kosztem.
-Zby
sad17
-#
Posty: 46
Rejestracja: 13 mar 2008, 19:38
Lokalizacja: Osiek k/Oświęcimia

Post autor: sad17 »

Jeśli jarzeniówki to tylko BL !
BLB mają zbyt wąski zakres UV.

Zby: my chcemy jeszcze :D

W miare czasu zakupie PVA :)

Ja raz kupiłem gumę arabską w postaci surowej czyli takich grud.
Długo się wtedy rozpuszcza i trzeba oczyszczać.
ODPOWIEDZ