co właśnie wywołałeś?

Czyli Korex po godzinach w ciemni ;)

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

miki11
-#
Posty: 1479
Rejestracja: 09 lut 2022, 13:47

co właśnie wywołałeś?

Post autor: miki11 »

Z_photo pisze: 15 cze 2023, 09:17 Też poleciłbym HP5+, a jeszcze lepiej Kodaka Tri-X - o ile kryterium ceny filmu nie jest istotne.
Obawiam się jednak, że jest.
No właśnie. Też chętnie bym się pobawił tymi filmami z górnej półki, jednak na moje kalibracje to jest zbyt kosztowny materiał.
_________________
Łatwe nie cieszy
oKuba
-#
Posty: 3195
Rejestracja: 02 lis 2020, 00:55
Lokalizacja: Monachium

co właśnie wywołałeś?

Post autor: oKuba »

Ozmin pisze: 15 cze 2023, 12:23 Ja proponuję założyć wątek "co ostatnio powiększyłeś"
To zgłaszam jeszcze trzy: co właśnie naswietliles, co właśnie namieszałeś oraz co właśnie zakupiłeś? ;-)
PhiLiXer
-#
Posty: 97
Rejestracja: 16 kwie 2021, 11:23
Lokalizacja: Myślenice/Skomielna Czarna

co właśnie wywołałeś?

Post autor: PhiLiXer »

Ja bym jednak wolał mieć średnie, nie duże ziarno. Czy brzydkie to jeszcze nie mi oceniać (pewnie chodzi o jego kształt? Może po prostu chodziło Ci o duże :-) ), wiem tylko na razie, że może być większe lub mniejsze i są filmy z ziarnem typu T (delta, t-max itp.). Np. ta Foma z powiększeń wyżej bardzo mi się podoba, jak na razie i jestem z takich rezultatów zadowolony. Kentmere spróbuję na początek jako ten do foto w pomieszczeniach. Jak ogarnę, to wtedy poszukam czegoś z jakimś "ładniejszym" ziarnem.
Z_photo pisze: 15 cze 2023, 09:17 Też poleciłbym HP5+, a jeszcze lepiej Kodaka Tri-X - o ile kryterium ceny filmu nie jest istotne.
Obawiam się jednak, że jest.
Owszem jest, chociaż do ważniejszych celów typu właśnie dokumentowanie wydarzeń rodzinnych, mógłbym pozwolić sobie na coś droższego, ale wtedy to ja bym chciał małe ziarno. Do eksperymentów jak najbardziej może być duże.
Ozmin pisze: 15 cze 2023, 12:23
PhiLiXer pisze: 13 cze 2023, 19:35 To może nie jest najlepszy wątek na coś takiego, ale do galerii to raczej nie pasuje, a szkoda zaśmiecać forum kolejnym tematem.
Ja proponuję założyć wątek "co ostatnio powiększyłeś" albo jakiś inny w którym moglibyśmy się dzielić umiejętnościami i technikami związanymi z pracą powiększalnikiem :-)
Jak dla mnie bardzo dobry pomysł
Awatar użytkownika
Ozmin
-#
Posty: 263
Rejestracja: 25 lis 2015, 16:41
Lokalizacja: Warszawa, Gdańsk

co właśnie wywołałeś?

Post autor: Ozmin »

oKuba pisze: 15 cze 2023, 13:34
Ozmin pisze: 15 cze 2023, 12:23 Ja proponuję założyć wątek "co ostatnio powiększyłeś"
To zgłaszam jeszcze trzy: co właśnie naswietliles, co właśnie namieszałeś oraz co właśnie zakupiłeś? ;-)
Jeśli czujesz taką potrzebę ;-)
PhiLiXer pisze: 15 cze 2023, 13:53
Jak dla mnie bardzo dobry pomysł
Postaram się dzisiaj rozpocząć wątek i coś wrzucić :-)
Instagram
Hasselblad: 500C/M, 553ELX, XPAN
Durst: M70, M805, L1200
Z_photo
-#
Posty: 1026
Rejestracja: 14 gru 2018, 01:46
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

co właśnie wywołałeś?

Post autor: Z_photo »

PhiLiXer pisze: 15 cze 2023, 13:53 ... do ważniejszych celów typu właśnie dokumentowanie wydarzeń rodzinnych, mógłbym pozwolić sobie na coś droższego, ale wtedy to ja bym chciał małe ziarno.
Wśród filmów ISO 400 najmniejsze ziarno uzyskasz na Ilfordzie Delta 400 lub Kodaku T-Max 400 - szczególnie jeśli użyjesz wywoływacza dedykowanego do tych materiałów (DDX, T-Max, FX-39).
Trzeba pamiętać, że te filmy są trochę mniej tolerancyjne gdy chodzi o precyzję naświetlania oraz obróbki.
I jeszcze jedno: zauważalnie lepsze parametry obrazów zarejestrowanych na tych filmach można dostrzec na odpowiednio dużych powiększeniach. Na tych najmniejszych może to być mało widoczne.
_________________________________________________________________________________
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
PPaweł
-#
Posty: 1361
Rejestracja: 16 sty 2021, 19:53
Lokalizacja: Stolica Śląska

co właśnie wywołałeś?

Post autor: PPaweł »

Ozmin pisze: 15 cze 2023, 12:23 Ja proponuję założyć wątek "co ostatnio powiększyłeś" albo jakiś inny
Jakiś inny. Ta nazwa jest bardzo niedobra :-)
aka
-#
Posty: 5593
Rejestracja: 11 maja 2017, 09:36
Lokalizacja: Warszawa

co właśnie wywołałeś?

Post autor: aka »

PhiLiXer pisze: 15 cze 2023, 13:53 ja bym chciał małe ziarno. Do eksperymentów jak najbardziej może być duże
A co stoi na przeszkodzie by wydarzenia rodzinne uwieczniać na filmie średnio czułym np. 100 - 125 ASA? Nic tu się nie wymyśli - niska czułość = mniejsze ziarno, wyższa czułość = większe ziarno. Forsowanie, eksperymentowanie z wywoływaczami itd. - na to przyjdzie czas (jeśli w ogóle) jak podstawy będą opanowane.
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10067
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

co właśnie wywołałeś?

Post autor: J.A. »

Święte słowa.
Poza tym w zamkniętych pomieszczeniach na analogu można zapomnieć o migawkowym fotografowaniu bez lampy. Tego się po prostu nie da zrobić.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
PhiLiXer
-#
Posty: 97
Rejestracja: 16 kwie 2021, 11:23
Lokalizacja: Myślenice/Skomielna Czarna

co właśnie wywołałeś?

Post autor: PhiLiXer »

aka pisze: 15 cze 2023, 17:03
PhiLiXer pisze: 15 cze 2023, 13:53 ja bym chciał małe ziarno. Do eksperymentów jak najbardziej może być duże
A co stoi na przeszkodzie by wydarzenia rodzinne uwieczniać na filmie średnio czułym np. 100 - 125 ASA? Nic tu się nie wymyśli - niska czułość = mniejsze ziarno, wyższa czułość = większe ziarno. Forsowanie, eksperymentowanie z wywoływaczami itd. - na to przyjdzie czas (jeśli w ogóle) jak podstawy będą opanowane.
Wydaje mi się, że podstawy jednak mam opanowane, teraz tylko muszę to sprawdzić, bo wszystkie filmy, które naświetlałem wywołałem nominalnie, wydawały się ok. Słowo klucz - wydaje mi się. Dlatego prześlę w weekend te negatywy i zobaczymy. Bo problemy zaczęły się przy forsowaniu dopiero. Ale zdecydowanie muszę dodatkowo wyposażyć się w czulsze filmy - bo tak naprawdę to nigdy nie robiłem na niczym innym niż ISO 100 nominalnym (No, poza tamtym Verichromem z 1973), jak potrzebowałem więcej to forsowałem (w B&W). Trzeba to zmienić. No, poza tamtym Verichromem z 1973.
PhiLiXer
-#
Posty: 97
Rejestracja: 16 kwie 2021, 11:23
Lokalizacja: Myślenice/Skomielna Czarna

co właśnie wywołałeś?

Post autor: PhiLiXer »

J.A. pisze: 15 cze 2023, 17:09 Święte słowa.
Poza tym w zamkniętych pomieszczeniach na analogu można zapomnieć o migawkowym fotografowaniu bez lampy. Tego się po prostu nie da zrobić.
No tak, tylko trzeba ogarnąć fotografię z lampą. Coś czuję, że na analogu to może być droga przez mękę, bo zanim wywołam film, odbitki, to zapomnę, w jaki sposób zrobiłem dane zdjęcie. Zastanawiam się, czy do ćwiczenia nie byłoby dobrze kupić jakąś starą cyfrę nikona (naprawdę starą, bo musiałaby jeszcze wspierać D-TTL).
A jak widać na zdjęciu nie idzie to jak na razie zbyt dobrze.
Lampę mam w F70 wbudowaną, ale nawet dokupiłem zewnętrzną, SB-50DX. To zdjęcie poniżej chyba na wbudowanej było, ale zewnętrzna zamontowana na stopce dawała podobne rezultaty. Może być ona też używana jako zewnętrzna, wyzwalana sygnałami optycznymi (błysk światłem widzialnym lub podczerwienią - wtedy dalszy zasięg i lampa na aparacie nie musi błyskać jeśli nie chcemy).
Czy jest jakieś inne rozwiązanie oprócz doświetlania tła 1-2 lampami zewnętrznymi na parasolkach?
tempImageMPfEZ1.gif
Awatar użytkownika
BW
-#
Posty: 222
Rejestracja: 30 maja 2013, 23:01
Lokalizacja: Rzeszów

co właśnie wywołałeś?

Post autor: BW »

W pomieszczeniu takim jak pokój w mieszkaniu masz zapewne z każdej strony raczej jasne ściany - po co parasolki - od nich odbijaj światło. Głowica lampy obraca się w prawie każdą stronę więc osiągniesz odpowiedni kierunek padania światła. "Odklej" obiekt od tła to nie będzie za nim tak widocznego cienia (chociaż obecnie wracają do łomo-mody zdjęcia z ostrym fleszem na wprost???) Na lampie też pewnie jest guziczek emitujący przez 2 sekundy światło modelujące - skorzystaj z tej funkcji a będziesz miał przed zdjęciem podgląd jak rozkłada się światłocień od flesza.
Awatar użytkownika
EE2
-#
Posty: 459
Rejestracja: 21 lut 2022, 20:56
Lokalizacja: Stęszew

co właśnie wywołałeś?

Post autor: EE2 »

Ja mam jeden błysk i wszystko jest w porządku. Obecnie używam Metz Mecablitz 36 CT 2. Wbudowana automatyka zapewnia prawidłowe naświetlenie jeśli tylko wprowadzimy wartości takie jak czułość filmu i wartość przysłony. Jeśli nie jesteśmy pewni, czy zdjęcie będzie prawidłowo naświetlone można wyzwolić błysk testowy i wtedy kontrolka odpowiednia poinformuje nas, czy będzie dobrze, czy też nie :-)
Praktica EE2, Praktica MTL5, Praktica PLC3, Praktisix IIA, Yashica FX3 Super 2000, Minolta 7000 AF i Canon EOS 300 :-)
Oprócz tego trochę szkieł głównie spod znaku Pentaconu i trochę innych akcesoriów foto - więcej sprzętu niż talentu ;-)
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10067
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

co właśnie wywołałeś?

Post autor: J.A. »

PhiLiXer pisze: 15 cze 2023, 17:38 Lampę mam w F70 wbudowaną,
O tej zapomnij. Tej można użyć na zewnątrz przy portretach w pełnym słońcu do rozjaśnienia cieni w oczodołach i pod nosem.
PhiLiXer pisze: 15 cze 2023, 17:38 ale nawet dokupiłem zewnętrzną, SB-50DX.
Nie mam pojęcia jak się zachowa na analogu i w sumie to nie mam pojęcia jakiego masz analoga. :-)
PhiLiXer pisze: 15 cze 2023, 17:38 To zdjęcie poniżej chyba na wbudowanej było, ale zewnętrzna zamontowana na stopce dawała podobne rezultaty.
Bo robiłeś z lampą na wprost. Tak można fotografować do gazety jak wójt wrzuca kartkę wyborczą do urny, albo jak ściska grabę innemu wójtowi.
PhiLiXer pisze: 15 cze 2023, 17:38 Czy jest jakieś inne rozwiązanie oprócz doświetlania tła 1-2 lampami zewnętrznymi na parasolkach?
Oczywiście. Trzeba mieć albo aparat z pomiarem TTL flesz i dedykowaną lampę z obracaną głowicą, albo dowolny aparat z gorącą stopką i tyrystorową lampę z ruchomą głowicą. W obu powyższych przypadkach głowica musi się obracać w pionie i poziomie. takie co mają obrót tylko w pionie można sobie darować. Dobrze by lampa miała sporą moc, tak LP* 30 w górę dla obiektywu 35 mm przy sio 100.
EE2 pisze: 15 cze 2023, 17:54 Obecnie używam Metz Mecablitz 36 CT 2.
O czymś takim właśnie wyżej piszę.

*LP, liczba przewodnia lampy. Jej moc podzielona przez otwór przesłony da maksymalny zasięg lampy w metrach.
Przykładowo ten Metz pozwala na robienie przy przesłonie 5,6 z 6,5 m, przy fotografii na wprost. Dzięki takiej mocy mamy jej zapas na obicie od ścian i sufitu.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Z_photo
-#
Posty: 1026
Rejestracja: 14 gru 2018, 01:46
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

co właśnie wywołałeś?

Post autor: Z_photo »

PhiLiXer pisze: 15 cze 2023, 17:38 Czy jest jakieś inne rozwiązanie oprócz doświetlania tła 1-2 lampami zewnętrznymi na parasolkach?
Do dokumentowania wydarzeń rodzinnych nie będą Ci potrzebne parasolki, ani lampy w większej niż jedna liczbie. Wystarczy jedna lampa - byle dysponowała ona odpowiednio dużą energią błysku, obrotową w pionie i poziomie głowicą oraz jakąś automatyką (najlepiej opartą o pomiar TTL, ale i zwykła tyrystorowa daje radę). Ściany i sufit w pomieszczeniach stanowią wystarczająco efektywne ekrany do modelowania oświetlenia.
_________________________________________________________________________________
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Z_photo
-#
Posty: 1026
Rejestracja: 14 gru 2018, 01:46
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

co właśnie wywołałeś?

Post autor: Z_photo »

J.A. pisze: 15 cze 2023, 18:06
*LP, liczba przewodnia lampy. Jej moc podzielona przez otwór przesłony da maksymalny zasięg lampy w metrach.
Warto dodać, że ta formuła jest właściwa jedynie przy błysku frontalnym. Przy błysku pośrednim sprawa się mocno komplikuje, dlatego najwygodniejszym sposobem błyskania pośredniego jest użycie lampy wyposażonej w automatyczne sterowanie energią błysku.
_________________________________________________________________________________
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
ODPOWIEDZ