Światłomierz czy aparat cyfrowy

[slawoj]

Witam.

Powoli przymierzam się do kupna światłomierza cyfrowego (dosyć już mam wskazówkowych).
Zakładam z góry zasilanie "paluszkami" R6.

I tu mam dylemat.
Wiadomo, że dobry światłomierz to koszt także dobrego kompaktu cyfrowego (np. Canon PowerShot S5 IS). Czy pomiary światła/ekspozycji poprzez aparat cyfrowy będą miarodajne dla średniego formatu? Czy może zdecydować się na światłomierz?

Jeśli macie jakieś doświadczenia z tym związane to napiszcie.
(georgio - czy Ty wykorzystujesz w tym celu Canona G9. Jeśli tak, to jak się sprawdza?)

Pozdrawiam.

[el]

Kompaktem nie zmierzysz błysku z lamp studyjnych. No chyba że się da ?

[troniu]

Za ok 80 $ minolte III F kupisz,...dobra i tania:)

[Łukasz Omasta]

Ze względu na swoją charakterystykę aparat cyfrowy średnio nadaje się do pomiaru dla negatywu. Zdarza mi się używać cyfry jako potwierdzenia pomiaru przy slajdzie ale bez dobrego punktowca ani rusz. Poszperaj to znajdziesz coś w przyzwoitej cenie.

[georgio]

georgio - czy Ty wykorzystujesz w tym celu Canona G9. Jeśli tak, to jak się sprawdza?

Szczerze mówiąc nie zastanawiałem się nad tym. Ale chyba każde urządzenie mierzące swiatło w taki czy inny sposób można wykorzystać jako światłomierz. Wiem że ludzie wykorzystują aparaty cyfrowe jako rozbudowany światłomierz np. od razu z histogramem, ale w każdym wypadku (o którym mi wiadomo) są to lustrzanki, np. 5D. Nie wiem czy S5 spełni to zadanie, musisz sam ocenic co Ci potrzebne i jak zamierzasz mierzyć światło, czy S5 da się skalibrować do Twoich potrzeb, i na ile jest dokładny. Ja wolę światłomierz, choć może powinienem sprawdzić jak się nadaje do tego G9 (może słuzyć jako rezerwowy światłomierz).
Teraz używam 1 stopniowy Pentax V z modyfikacją Zone VI, ze wskazówką. Duża zaleta cyfrowego Pentaxa to mniejszy rozmiar ale w sumie, odwrotnie niż Ty, wolę wskazówkę. Robiąc pomiar, czy raczej w czasie pomiaru gdy szukam np. najciemniejszego lub najjaśniejszego miejsca nie muszę myśleć o cyfrach i ilości kropek a po prostu widzę, nawet kątem oka, czy wskazówka idzie w jedną lub drugą stronę. Dla mnie jest to dużo prostsze i szybsze, na pewno to też przyzwyczajenie. Do padającego światła mam stary Sekonic L-428 ale tak się przyzwyczaiłem do pomiaru punktowego że L-428 używam bardzo rzadko, prawdę mówiąc to chyba wcale.

[slawoj]

georgio - czy masz jakieś ciekawe oferty tych cyfrowych Pentaxów, albo namiary na sprzedawców w Europie.
Szukam na ebay'u ale są tylko dwa stare modele.

[georgio]

Skąd mam mieć oferty - mam takie same informacje z internetu jak i Ty. Swój co prawda kupiłem w sklepie, ale przypadek że akurat wszedłem i było to kilka lat temu.
W tej chwili są trzy sztuki (plus sporo starszych które nie są złe) na e-bay:
http://cgi.ebay.com/Pentax-Digital-Spot ... dZViewItem
http://cgi.ebay.com/PENTAX-ZONE-VI-1-DE ... dZViewItem
http://cgi.ebay.com/PENTAX-DIGITAL-SPOT ... dZViewItem
Cena wacha sie zazwyczaj od ok $300 do $500 w zależności od ilości na rynku i stanu. Te które są nazwane Zone VI Studios Modified mają przeważnie wyższe ceny. Trzeba jednak uważać bo niektórzy ludzie uważają że nalepienie nalepki (z 10 strefami i nazwą Zone VI) którą można kupić za kilka dolarów w Calumet to już jest modyfikacja Zone VI Studios.

Warto też zaglądać do działu For Sale na forum dużego formatu - to są najpopularniejsze światłomierze dla "dużo" formatowców i zjawiają się od czasu do czasu. Kupiłem stamtąd sporo rzeczy, jest to bardzo szacowne grono, nie mam problemu z zaufaniem do większości stałych uczestników forum LF. Jest tam sporo ludzi z Europy, choć oczywiście większy ruch jest po drugiej stronie oceanu.

[slawoj]

georgio - dzięki.
Tu jest instrukcja do tego Pentax'a: http://www.cameramanuals.org/pentax_pdf ... tmeter.pdf

[smerfmaruda]

Cyfra jest ciężka i nieporęczna. A poza tym może mieć "nieskalibrowaną" czułość (100 ASA cyfrówki <> 100 ASA filmu). Dlatego mimo wszystko - światłomierz ręczny.

[metju]

Moj kamyczek do ogrodka tego tematu :)

http://strobist.blogspot.com/2008/07/ca ... aroid.html

pozdrawiam

Mat