płyty szklane - negatyw czy pozytyw?

[siono]

jeśli szukasz aparatu na płyty szklane 6x9 to jest ich cała masa
Voigtlander , Zeiss AGFA i jeszcze parę innych producentów.

Akurat producentów z tamtych lat znam. Myślałem,że ktoś z Was ma lub zna jakiś dokładny model.
Pozdrawiam

[figureliusz]

Broń boże nie chcę nikogo zniechęcać do twórczego wysiłku :)

[filozof97]

w 6x9 bym się nie pchał- kaset nawet nie dostaniesz. Lepiej 9x12- aparaty też są niewielkie. I tu masz już pewien wybór- Fotokor, Ica Ideal, Agfa Standard... Ale najlepiej- wpisz w szukajkę na allegro nazwy migawek, jakich się spodziewasz w tych aparatach.

[siono]

filozof, wielkie dzięki! zaczynam szperać ;)

[ModusOperandi]

Z tym gotowym materiałem światłoczułym FOMY, to miałeś namyśli kolodion, czy coś innego?
Problemem z kolodionem jest dostanie eteru wchodzącego w skład mieszanki...

[rafael]

Z tym gotowym materiałem światłoczułym FOMY, to miałeś namyśli kolodion, czy coś innego?
Problemem z kolodionem jest dostanie eteru wchodzącego w skład mieszanki...

Technika mokrego kolodionu, tak jak piszesz jest problematyczna przez ten kolodion, a właściwie powinienem powiedzieć eter... Ja miałem na myśli gotową emulsję fotograficzną do kupienia - np. Fomy. Jest to typ emulsji jak mniemam ten samy który znajduje się na błonie ciętej, kliszy, tylko że tu sami sobie pokrywamy nią to co chcemy i naświetlamy..
Różnica może być jednak w czułości materiału, a propo może ktoś wie jaka jest czułość fotoemulsji FOMY?

[ModusOperandi]

raffus - to jest ciekawe, co napisałeś.
Mokrym kolodionem zamierzam się zająć jak tylko nabędę odpowiedni sprzęt (o to chyba łatwiej) i dalej jak uda mi się dostać gdzieś eter (z tym jest już problem nielichy).
Ciekawi mnie jak wyglądały będą takowe szklane negatywy czy pozytywy (na czarnym szkle) i czy to w ogóle wyjdzie...

[rafael]

ModusOperandi szacun za to że myślisz poważnie o tym kolodionie.. wydaje mi się, że na tak popularnym forum jak korex, nie wielu by się znalazło praktykujących to na codzień.. Jeśli o mnie chodzi to sam nie wiem czy kiedyś nie wezmę się z tym za bary, patrząc na swoją historię - najpierw syfra, potem analog ale mały obrazek, dalej średni kwadrat, a teraz po zakupie drewniaka zaczynam ocierać się o large format..

[MirekM]

Tu znajdziesz ludzi robiących w kolodionie
http://www.aparaty.tradycyjne.net/ , szukaj w portretach.
Natomiast co do samej foty, na szkiełku otrzymujemy pozytyw w odbiciu lustrzanym.
Natomiast co do materiałów, bywają na ebayu aukcje z orgialnymi płytkami szklanymi w różnych formatach oczywiście z ubiegłego wieku.

[Hrabia Miód]

Jeśli chcesz, mogę dać namiar na wszystkie potrzebne substancje do robienia w mokrym kolodionie (ew. być może również innych technikach szlachetnych)

Byłem dziś na warsztatach kolodionowych prowadzonych przez człowieka, który jako jeden z pierwszych zaczął robić to w Polsce (nie mówię oczywiście o zamierzchłych czasach, ale o czasie teraźniejszym) i on służy namiarami na potrzebne odczynniki oraz może również sprzedać gotowe mieszaniny.

A sam kolodion.. piękna zabawa, świetne efekty. Ale trzeba to zobaczyć na żywo - skany w necie to tylko zajawka : )

[ModusOperandi]

Hrabio Miód - jeżeli to nie problem, to poproszę o namiary na potrzebne substancje...

[Basil]

o mój bosze...
podziel się wiedzą a nie kuś wzmiankami

[Hrabia Miód]

Mogę udostępnić mail do człowieka, który ma namiary albo sam może sporządzić całą gotową chemię. Ale via pw.

pozdr.

[Przemek N]

raffus, powodzenia :D
ja zainspirowany pracami sally mann chciałem kiedyś pogrzebać w kolodionie ,ale większy format by się przydał,taki np. 5x7 albo i 8x10...

warszawska szkoła fotografii ma jakieś warsztaty z mokrego kolodionu.
to z czego tak naprawdę jest znana Sally Mann to chyba było robione graflexem na negatywie.
Dopiero jak jej dzieciaki dorosły to się zajęła kolodionem.

[ Dodano: Sob 07 Lip, 2012 ]
wiem, że dawniej aby równomiernie rozprowadzić emulsje na szkle używano gramofonu (kręcącego się z płytką).
Powstało wiele fajnych prac np. w ASP Poznań z np portretami na latawcach albo zdjęciami na cegle, wszystko dzięki emulsji.
Widziałem fotografie otworkową gdzie ktoś sobie malował ściany pokoju emulsją i naświetlał przez otworek zrobiony w zaciemnionym oknie widok z za okna.
Miał to co za oknem tylko do góry nogami.
To dopiero format, nie tam jakieś 8*10 cala.

[J.A.]

A gościom dawał specjalne okulary z pryzmatami, do obracania obrazu Poza tym, trzeba mieć jeszcze widok z okna.