Ja juz więcej nie wymyslę, więc zwracam sie do braci forumowej.
Negatyw Ilford Pan100 wywołany nominalnie w D-76. Papiery stałogradacyjne Fomaspeed normalne matowe. Wywoływacz normalny 2M-PN. Temperatura 20*C +/- 0,5*C. Bezpieczne oświetlenie.
Chemia rozrobiona dzień wcześniej, pierwsze użycie. Robię próbke naświetleń. Fajnie, kontrast mi sie podoba, robię normalna odbitkę. i tu zaskoczenie. Identycznie naświetlone zdjęcie - ciemne i płaskie. Następna próba - jasne i płaskie. Tu następuje kilkanaście prób obejmujących rózne czasy naswietleń, czasy wołania, sposoby poruszania zdjęciem w wywoływaczu. Nic. null. Kontrast wciaz nie istnieje.
Gdyby nie ta pierwsza próba byłbym przekonany, że trzeba zmienic gradacje papieru. Ale przecież mam żywy dowód, że na tym samym papierze kontrast moze zaistnieć.
Małe zobrazowanie sytuacji
O co może chodzić ? Mnie sie juz skończyły pomysły
Papiery Foma i problem z kontrastem
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
Też nie spotkalem się z tym by się mało zużyty wywoływacz tak nagle się popsuł pomiędzy wywolaniem dwóch niewielkich odbitek - chyba że niechcący został potraktowany większą ilością przerywacza czy utrwalacza. D76+ Pan 100 wywoływany wg zaleceń producenta wychodzi mało kontrastowy a nieco niedoświetlony ro już całkiem miekki. Matowa powierzchnia papieru też "zbija" kontrast więc bardziej bylbym zdziwiony że ta pierwsza próbka wyszła dobrze niż tym że następne są "mydlaste". Może należy poszukiwać rozwiązania w tym kierunku?
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
Też mnie to zaskoczyło. Sam negatyw jest wręcz przepalony, więc problem z niedoświetleniem raczej odpada. A wywolywacz jest na 100% czysty, bo do wszystkiego mam osobne szczypce, butelki, itd.
Papier na pewno z tej samej paczki kupionej 5 dni temu. Znajomy wymyslil ze problem moze lezec po stroni papieru jako wada produkcyjna, a ta jedna odbitka jest wyjatkiem potwierdzajacym regule. Ja jak pisałem pomyslow juz nie mam
Papier na pewno z tej samej paczki kupionej 5 dni temu. Znajomy wymyslil ze problem moze lezec po stroni papieru jako wada produkcyjna, a ta jedna odbitka jest wyjatkiem potwierdzajacym regule. Ja jak pisałem pomyslow juz nie mam
przetnij papier na dwie (trzy) części. na jednej zrób próbki, drugą naświetl czasem takim jaki Ci się będzie wydawał najlepszy wg. próbkowania, a trzecią naświetl jeszcze obficiej.
jeśli i tym razem wyjdą głupoty, to sam nie wiem.
jeśli i tym razem wyjdą głupoty, to sam nie wiem.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr