opłaca się kupić?

Obiektywy do aparatów i powiększalników.

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

Awatar użytkownika
Minolciarz1979
-#
Posty: 548
Rejestracja: 16 lis 2009, 11:08
Lokalizacja: Legnica

Post autor: Minolciarz1979 »

ModusOperandi pisze:w bagnecie A rewelacyjna jest minolta 100/2 nieczesto spotykany obiektyw, ale produkujacy piekny obraz i ostry od pelnego otworu.

Choc zdecydowanie wole Planara T* 85/1.4 ZA
Ale jego cena przekracza grubo wartość A350 :-P Też nie idźmy w ekstremum, zeby do amatorskiej puszki walić obiektyw 3 razy droższy niż puszka :-P
dugi1985
-#
Posty: 345
Rejestracja: 08 mar 2012, 21:33
Lokalizacja: Zabrze

Post autor: dugi1985 »

Kolega do eos-a 300 zakłada elkę 70-200/4 ale on już ją miał jak sobie kupił tą puszkę za całe 30zł
Awatar użytkownika
pasiasty
-#
Posty: 217
Rejestracja: 23 lis 2011, 15:57
Lokalizacja: Praha
Kontakt:

Post autor: pasiasty »

Minolciarz1979 pisze:zeby do amatorskiej puszki walić obiektyw 3 razy droższy niż puszka
Zwłaszcza w przypadku fotografii analogowej to ma jak najbardziej sens - wpływ (nie popsutego) korpusu na jakość zdjęcia jest w większości wypadków znikomy. Zresztą mówi się, że na optykę trzeba wydać około 5 razy więcej, niż na korpus.
dugi1985 pisze:Kolega do eos-a 300 zakłada elkę 70-200/4 ale on już ją miał jak sobie kupił tą puszkę za całe 30zł
To jak ja, tyle że mój aparat kosztował więcej (ale był z gripem i prawie nowy).
|| Cezary Żemis <cezary.zemis@gmail.com>
|| http://cezaryzemis.name/
|| ph. +48 794 337 097 | +420 605 560 885
dugi1985
-#
Posty: 345
Rejestracja: 08 mar 2012, 21:33
Lokalizacja: Zabrze

Post autor: dugi1985 »

pasiasty pisze:
Minolciarz1979 pisze:zeby do amatorskiej puszki walić obiektyw 3 razy droższy niż puszka
Zwłaszcza w przypadku fotografii analogowej to ma jak najbardziej sens - wpływ (nie popsutego) korpusu na jakość zdjęcia jest w większości wypadków znikomy. Zresztą mówi się, że na optykę trzeba wydać około 5 razy więcej, niż na korpus.
dugi1985 pisze:Kolega do eos-a 300 zakłada elkę 70-200/4 ale on już ją miał jak sobie kupił tą puszkę za całe 30zł
To jak ja, tyle że mój aparat kosztował więcej (ale był z gripem i prawie nowy).
Ja mu wywołuję filmy bw i jak jego praktika zaczęła cudować to powiedziałem koniec żadnego filmu z tego klamota już nie wywołam. Filmy były podrapane klatki czasem się nakładały to kupił to cudo. Powiedział mi że jak rozpakował paczkę i wziął ten aparat do reki to myślał że to jakaś atrapa i jest pusty w środku :P
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10303
Rejestracja: 11 maja 2011, 15:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

dugi1985 pisze:Powiedział mi że jak rozpakował paczkę i wziął ten aparat do reki to myślał że to jakaś atrapa i jest pusty w środku :P
Bo tam niewiele jest. Mały elektromagnes, lekka migawka, dwa mikrosilniki, jakieś lusterka udające pryzmat.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Awatar użytkownika
sokol07
-#
Posty: 279
Rejestracja: 22 lut 2013, 19:20
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: sokol07 »

Ja robię portrety i na analogu i na cyfrze (Sony NEX C3) przy użyciu Heliosa 44m4...
Można toto kupić za grosze, a zdjęcia wychodzą naprawdę piękne. Chyba, że nie podoba się komuś jego spadek rozdzielczości w kierunku brzegów kadru (wg mnie śliczny :) ), to może poszukać późniejszej wersji: 44m7. Też jestem w jej posiadaniu, i także fajne szkło.

NEX ma tą zaletę w przypadku analogowych obiektywów, że na podglądzie zaznacza wybranym "markerem" krawędzie, na których wypada ostrość. A że robi to na podstawie kontrastu, działa to nawet w bardzo słabym oświetleniu. No i APS-C z mnożnikiem 1,5... :)
Według mnie zdecydowanie niedoceniony aparacik.
(przepraszam za mały offtop)
ODPOWIEDZ