moywacja do fotografi.

[rafal199331]

Witam. Jeżeli w nieodpowiedni dział się wpisałem to wybaczcie.
Mam taki problem, bo Moja Dziewczyna bardzo pasjonuje się fotografią, i kiedyś robiła dość sporo zdjęć, ciągle Ja to interesuje ale jej brakuje Motywacji, chce Jej pomóc, żeby nabrała motywacji, posiadam kilka Jej zdjęć uważam że są świetne ale wiadomo nie wierzy mi bo wiadomo chłopak co Jej może innego powiedzieć, co byście mi doradzili? jak Jej pomóc? może gdzieś opublikować te zdjęcia? niech je inni ocenią? Ratujecie bardzo mi na tym zależy:)
Dziękuje z góry za odpowiedz, pozdrawiam Rafał

A zdjęcia sami oceńcie

[ou!]

Proponuję, żebyś zgodnie z wpisanym na forum miejscem swojego zamieszkania zabrał ją na Bagno"Całowanie". Nie dość, że miejsce do fotografowania derkaczy zacne, to i może udzieli Wam się romantyczność płynąca z samej nazwy i obydwoje na tym skorzystacie.

W każdym razie zabierz ją w miejsce, gdzie jej fotograficzna pasja nie będzie potrzebowała dodatkowej motywacji

[rbit9n]

z własnego doświadczenia wiem, że nic tak nie motywuje, jak nowy aparat. i tu jest przewaga aparatów na film nad cyfrówkami, są one bowiem relatywnie tanie, dzięki czemu co sezon można wymienić sprzęt na "nowy".

aha, lepiej nich obywatelka dziewczyna nigdzie nie publikuje zdjęć, bo wtedy to się dopiero zrazi do fotografowania, mówię całkowicie na serio.

[nord]

z własnego doświadczenia wiem, że nic tak nie motywuje, jak nowy aparat. i tu jest przewaga aparatów na film nad cyfrówkami, są one bowiem relatywnie tanie, dzięki czemu co sezon można wymienić sprzęt na "nowy".

aha, lepiej nich obywatelka dziewczyna nigdzie nie publikuje zdjęć, bo wtedy to się dopiero zrazi do fotografowania, mówię całkowicie na serio.

polemizowałby z kolegą w niemal każdej kwestii. ale lokalny patriotyzm każe mi zachować powściągliwość.

[rbit9n]

no nie mów Grzegorzu, że publikowanie na plfoto nie potrafi zrazić do fotografii.

[wosk]

Popieram - po co publikować amatorskie zdjęcia? Powinny podobać się przede wszystkim autorce i "całuśnemu" koledze. Zresztą nie wiem czy akurat tym tematem kolega nas nie podpuszcza (prawie 1-kwietniowo) i mam nadzieję, że w całowaniu jest lepszy niż w ortografii. Ale to niech ocenia ktoś inny....

[rbit9n]

mogę ocenić ortografię. szkoda, że nie ma możliwości kolorowania byków i poprawek.

[J.A.]

a wytłóścić, albo podkresilici?

[rbit9n]

a wytłóścić, albo podkresilici?

można, ale czerwień... czerwień pachnie jak zwycięstwo. parafrazując klasyka.

[nord]

no nie mów Grzegorzu, że publikowanie na plfoto nie potrafi zrazić do fotografii.

wszystko zależy od delikwenta, lub delikwentki. jeśli ktoś ma zdrowo pod beretem i posiada choćby minimum daru obserwacji jest w stanie odróżnić bełkot od rzeczowej krytyki. pewno, że portale typu plfoto pełne są znaffców i 15 letnich geniuszy fotografii, którzy to wiedza wszystko o zdjęciach i większość prac to dla nich "gniot" czy "lipa". na szczęście zawsze istnieje możliwość wniknięcia w tffórczośc takiego mastera i porównanie jego wypocin z kanonami. oczywiście takie działanie prowadzi do radosnych wniosków i stwierdzenia, że lepiej opinie takich ludzi, po prostu lekce sobie ważyć.

inna sprawa, że można również trafić, na ludzi którzy coś osiągnęli. zdziwiłbyś się ilu naprawdę dobrych fotografów publikuje swoje zdjęcia na plcośtam. mało tego, potrafią rzeczowo i bez jadu, wyjaśnić co można zrobić aby poprawić swój warsztat. dawno temu, trafiłem na kilku takich osobników obu płci, którzy bezinteresownie i z wielką cierpliwością łamali mój barani upór, starając się wpoić mi pewne oczywiste, dziś dla mnie sprawy. nie będzie przesadą jak powiem, ze sporo takim ludziom zawdzięczam.


nie zrozum mnie źle, ale uważam, że na początek przygody z fotografią, cyfrówka będzie lepsza. pomijam w swym, rozumowaniu kwestie mentalne, czy estetyczne. po prostu, ktoś kto zaczyna swoją przygodę z fotografią, a posiada już aparat (chyba każdy posiada jakiś aparat ) nie dość, że na dzień dobry nie musi liczyć się z dodatkowymi kosztami, to zawsze może niemal na żywo oceniać swoje dokonania. jeśli po tygodniu, czy roku stwierdzi, że bycie świadomym fotografem, go nie bawi, zawsze może zachować aparat i pstrykać zdjęcia u cioci na imieninach, czy podczas dorocznego zebrania miłośników pewnego radia.

nie ma co ukrywać, fotografia analogowa, w dzisiejszych czasach robi się elitarna i wymaga większej ilości czasu, zamysłu oraz nakładów. jeśli ktoś ma w nią wdepnąć niech lepiej najpierw sprawdzi czy jest na nią gotowy. pisze to z doświadczenia, gdyż zaraziłem analogiem sporo ludzi a na dzień dzisiejszy zostało ich raptem kilku. reszta stwierdziła, że "to nie to", że fajne, ale nie dla nich. większość żałuje wydanych pieniędzy na chemię i artefakty.

[rbit9n]

nie zrozum mnie źle, ale uważam, że na początek przygody z fotografią, cyfrówka będzie lepsza.

przecież zdjęcia powstały z wykorzystaniem takiego oto urządzenia:

[nord]

nie zrozum mnie źle, ale uważam, że na początek przygody z fotografią, cyfrówka będzie lepsza.

przecież zdjęcia powstały z wykorzystaniem takiego oto urządzenia:
Obrazek

co wyżej pisałem w kwestii, tego:

i tu jest przewaga aparatów na film nad cyfrówkami, są one bowiem relatywnie tanie, dzięki czemu co sezon można wymienić sprzęt na "nowy".

[J.A.]

to zawsze może niemal na żywo oceniać swoje dokonania.

To jest czysta teoria nie mająca w 99,9% przypadków pokrycia w praktyce.
Wiecie dla czego za czasów analogowych ktoś kto umiał robić zdjęcia był wyjątkowy, inny itd? Bo robienie zdjęć wymagało myślenia i uczenia sie.
Obecnie wszystkim w koło wydaje się, że to aparat robi zdjęcia i jezeli kupi sie cyfrówkę to mózg stanie się zbędny. Dla tego teraz kazdy robi zdjęcia.

[ModusOperandi]

Fotografuję przede wszystkim dla siebie, konsekwentnie brnę do przodu czego i autorowi posta oraz jego przyjaciółce życzę...

[rafal199331]

ou! Widzę że moja miejscowość jest Ci znana;) Dzięki za odpowiedz.
a reszta jak macie zamiar sobie urządzać dyskusje to proszę nie tutaj, o zostawcie dla siebie głupie komentarze.