Jaki laptop polecicie?

[J.A.]

pelovsky, gdybym nie znał działów IT i ich umiejętności w 25 tysięcznej korporacji, to bym ...

Pewnie nawet nie wiesz, że 99% oprogramowania pod win można natywnie odpalić na MacOS.

[4Rider]

pelovsky, gdybym nie znał działów IT i ich umiejętności w 25 tysięcznej korporacji, to bym ...

gdybym nie używał sprzętu Apple od przełomu milenium, to może bym uwierzył w to mniej więcej.

gdybym od 11 lat nie kierował działem informatyki w 130-osobowej firmie, to może bym się przejął Twoim zdaniem w tym temacie

To już walka o to kto ma większego

Lepszego Nowego Roku Życzę!

[J.A.]

To już walka o to kto ma większego

to jest trochę tak jakby Ci kto wmawiał, że do Bronki nie ma węzyka spustowego.
Do siego roku.

[aka]

To już walka o to kto ma większego

Laptopika?

[4Rider]

To już walka o to kto ma większego

Laptopika?

Tu chyba wygrywam ja

[kal800]

gdybym nie używał sprzętu Apple od przełomu milenium, to może bym uwierzył w to mniej więcej.

gdybym od 11 lat nie kierował działem informatyki w 130-osobowej firmie, to może bym się przejął Twoim zdaniem w tym temacie

Poniekąd Cię rozumiem, ponieważ znam doskonale sposób rozumowania 99% działów IT i ich szefów na rynku. Sam sprzedaję soft biznesowy i z IT jest zawsze największy problem. Z biznesem człowiek się ułoży, zarząd przekona, a tu nagle wyskakuje IT, a że standard nie ten, a że lepiej to zrobić na sapie albo innym monstrum, a że sap da 60% tego co my, po 3 latach za dziesięć razy tyle, to już pikuś, grunt, że IT ma spokój ;). Mieliśmy raz na widelcu wdrożenie w 10 krajach dużej korporacji, i tylko dlatego, że IT się spultało, tego nie mamy, a że biznesowy problem do dzisiejszego dnia nie rozwiązany, a cała rzesza ludzi ciśnie na piechotę na excelu piąty rok z rzędu... a kogo to obchodzi?

Kiedyś pracowałem w bardzo zacnej firmie, też 130 osobowej. Jak przyszła wymiana gratów, to nasz dział wziął delle i nokie, a drugi, bynajmniej nie marketing, tylko dział merytoryczny uparł się na iphony i maki. IT i cała reszta pukali się w głowy, że to niestandardowe, że będą tylko kłopoty z tym - był ogólny lament, ale że przełożenie na zarząd było, to dopięli swego. No i co? I nic. Wszystko działało, tamci zadowoleni z eleganckim sprzętem, niezawodnym i szybkim, a ja się męczyłem godzinami, jak by tu obejść firmowe AD, żeby wywalić z systemu norton antywirusa, który mi tak spowalniał system, że prawie robić się nie dało. A szef IT w końcu też na maka przeszedł ;).


Sent from my iPad using Tapatalk Pro

[pelovsky]

No panowie, widzę że lepiej się znacie na mojej robocie niż ja, więc składam broń
Do siego!

[J.A.]

pelovsky, nie znam się na Twojej robocie, ale nie wmawiaj mi, że coś nie działa na sprzęcie, którego od 20 lat używam.
Podaj listę oprogramowanie, które nie działa.

[kal800]

na robocie to Ty się znasz doskonale, po prostu często w organizacji istnieją jakieś tam różnice zdań i nie zawsze punkt widzenia IT się musi zgadzać z biznesem. Najważniejsze, że członek zarządu, o którym pisałeś na początku uwielbia swojego Macbooka i praca na nim sprawia mu przyjemność - z punktu widzenia organizacji, to chyba dobrze nie? Nawet jeżeli ktoś tam z działu IT będzie musiał się do Pana Prezesa przejść od czasu do czasu, żeby coś tam ustawić :)

[pelovsky]

nie wmawiaj mi, że coś nie działa na sprzęcie, którego od 20 lat używam.
Podaj listę oprogramowanie, które nie działa.

Proszę bardzo. Pan wice-prezes na swoim wypasionym macbooku nie może:
wydrukować w kolorze na stojącej obok jego pokoju kserokopiarce Ricoh MPC3003 (bo nie ma sterowników na Maca. Wyjście - dokupienie modułu PostScript. Cena - 1500 euro).
Nie może podpisać przelewu w banku. Odpowiedź opiekuna klienta w banku Pekao SA - na Macu można podpisywać przelewy, ale najpierw trzeba na nim zainstalować Windowsa. Czy zmienimy bank, bo podpisywanie przelewów nie działa na Mac? No raczej nie.
Nie może uruchomić portalu obsługi systemu kadrowego. System kadrowy - koszt wdrożenia ok. 400.000zł, ma web serwis wniosków urlopowych zrobiony w Silverlight. Czy zmienimy system kadrowy na inny, bo jeden pracownik nie może go odpalić? No raczej nie.
Nie może podpisać podpisem kwalifikowanym dokumentów umów. Dlaczego? Ja już przestałem dochodzić. Nie działało to na jego Macu nigdy.
Nie może zaopiniować treści umowy przesłanej do niego w systemie obiegu dokumentów - bo system edytowanie plików typu word ma zrobione w ActiveX. Czy działa to na Macu? Nie. Czy to jest powód do wymiany tego systemu? Nie.
To jest tylko wierzchołek góry lodowej. A to, że on jest zadowolony z intuicyjności systemu - ekstra! Jeśliby prywatnie chciał na nim sobie oglądać, pisać, przeglądać czy cokolwiek - super. Jeśli użytkowanie Maca wiąże się z paraliżem organizacyjnym i robieniem wszystkiego za niego albo dookoła - no to litości.

to chyba dobrze nie? Nawet jeżeli ktoś tam z działu IT będzie musiał się do Pana Prezesa przejść od czasu do czasu, żeby coś tam ustawić

no pewnie! Ale on, poza prezesem, jest jedyną osobą, dla której to z punktu widzenia organizacji ma szansę mieć "sens" - bo człowiek nie ma nic do gadania. Jeśli miałbym albo moi pracownicy biegać tak do 128 innych Maców - to by nas było potrzebnych 10x tylu.
DLa jasności - ja nie mówię, że nie ma firm albo środowisk, w których Maki się nie sprawdzają - na pewno są. Nasze na pewno nie jest, a dostosowanie go do tego, żeby było jest tak kosztowne, że ból głowy. A w efekcie co można otrzymać? Zadowolenie pracownika z interfejsu systemu?

[kal800]

No co my tu mamy:

1. Silverlight - technologia będąca kompletnym niewypałem, którą zresztą Microsoft już porzucił i nie rozwija od paru lat. Jeżeli macie system kadrowy za 400k, a producent cały czas utrzymuje jakieś komponenty w tej technologii, to tylko dobrze o nim świadczy :))
2. ActiveX - jak wyżej - technologia dziurawa jak sito, nawet w Windowsie trzeba to włączyć na wyraźne życzenie użytkownika, nie chcę się wtrącać, ale ja jako szef IT nigdy bym nie zezwolił na stosowanie tych technologii, właśnie z powodów bezpieczeństwa - odpowiadam za bezpieczeństwo infrastruktury.
3. Bank Pekao SA - sorry, ale jeżeli bank ma wysrane na to, że całkiem spora część użytkowników nie jest w stanie korzystać z ich systemu, to tak - ja bym zmienił bank. Nie mówimy o jakimś mega archaicznym i egzotycznym systemie, ale do diabła, udział Mac'ów na ten moment na rynku to około 10%. To chyba znacząca już liczba.
4. Ricoh, hmmm - http://support.ricoh.com/bb/html/dr_ut_ ... pc3003.htm

pozdr

KK

[pelovsky]

4. Ricoh, hmmm - http://support.ricoh.com/bb/html/dr_ut_ ... pc3003.htm

"this installer is used to instal PostScript (...)". Cenę PS do tej maszyny wziąłem z pamięci, a nie chce mi się serio szukać, czy w necie jest do tego cennik, czy nie.

sorry, ale jeżeli bank ma wysrane na to, że całkiem spora część użytkowników nie jest w stanie korzystać z ich systemu, to tak - ja bym zmienił bank

ROzumiem, że ze względu na brak obsługi Maców, których u nas w firmie jest jeden, mamy przechodzić przez jakieś absurdalne procedury zmian rachunków, aneksów do trwających umów, powiadamiania kontrahentów, nie mówiąc o tym, że ten bank nas obsługuje, bo jak mniemam, finansowo ich oferta była lepsza od innych. No ale CH*J z kasą, nie obsługują Maców, to się na nich obraźmy
dzięki za rady i zainteresowanie, ale moje stanowisko odnośnie Maców u mnie w firmie bierze się z doświadczenia i znajomości organizacji.

[4Rider]

Za rozwiązanie tych problemów firma X winna firmie Y chyba jakas gratyfikacje - w końcu pieniądze tam robicie

Ale widzę że zdania są tu zakonserwowane.
Ale przecież na takim Macu mozna mieć i MacOS i Windę równocześnie chyba, bo miałem na jednym laptopie kiedyś nawet 3 systemy tak dla draki.

[kal800]

ROzumiem, że ze względu na brak obsługi Maców, których u nas w firmie jest jeden, mamy przechodzić przez jakieś absurdalne procedury zmian rachunków, aneksów do trwających umów, powiadamiania kontrahentów, nie mówiąc o tym, że ten bank nas obsługuje, bo jak mniemam, finansowo ich oferta była lepsza od innych. No ale CH*J z kasą, nie obsługują Maców, to się na nich obraźmy

A co ma powiedzieć firma, która w 100% jest na Makach? A z pewnością się parę takich znajdzie - agencje reklamowe, kreatywne, studia graficzne, tam jest tego bardzo dużo. Jeżeli bank ma to w dupie i z pewną świadomością decyduje - tych klientów nie obsługujemy, to nie świadczy to dobrze o takiej organizacji. Zresztą to absolutny ewenement - trochę banków przerobiliśmy i tylko z jednym były problemy - przeszedłem się wtedy do szefa oddziału tego banku i wprost powiedziałem, że nie będę instalował sobie specjalnie wirtualnej instancji windowsa, żeby podpisywać przelewy i albo coś z tym zrobią, albo się żegnamy. No i się pożegnaliśmy, z wszystkimi zabawkami.

[kal800]

Za rozwiązanie tych problemów firma X winna firmie Y chyba jakas gratyfikacje - w końcu pieniądze tam robicie

Ale widzę że zdania są tu zakonserwowane.
Ale przecież na takim Macu mozna mieć i MacOS i Windę równocześnie chyba, bo miałem na jednym laptopie kiedyś nawet 3 systemy tak dla draki.

Można - wirtualki się stawia i po krzyku - nawet jest coś takiego jak pararells - instancja windowsa chodzi w tle i normalnie otwierasz appki windowsowe w windowsowych oknach obok macowych. Nigdy nie testowałem, bo wolałem mieć wirtualkę jak jeszcze była jakaś potrzeba, ale dzisiaj już naprawdę nie ma problemu - jak coś nie trybi, to zwykle jest mega archaiczne, gdzie Apple to odcina ze względów bezpieczeństwa. Nawet Visual Studio już się pojawiło w tym roku na Maca...