Ilford Photo Walk w Krakowie
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
Ilford Photo Walk w Krakowie
Na twarzoksiążce założono jakąś grupę, nazwy nie znam (bez użycia słowa Ilford)
Na stronie medikon coś sie pojawi
Najlepsze będzie ostatnie zdjęcie: cała grupa analogowców pochylona nad smartfonami, twarze trupioblade, rozświetlone poświatą od ekranów
Na stronie medikon coś sie pojawi
Najlepsze będzie ostatnie zdjęcie: cała grupa analogowców pochylona nad smartfonami, twarze trupioblade, rozświetlone poświatą od ekranów
od 24x36 po 18x24 + szkiełko i oko
- The way I am
- -#
- Posty: 198
- Rejestracja: 03 mar 2019, 05:03
- Lokalizacja: Poznan
- Kontakt:
Ilford Photo Walk w Krakowie
Jak się pojawi ta fotka. To wrzuć na forum
Dzieki,
-----------------------------------------------------------------------------------
www.myphotoart.org
-----------------------------------------------------------------------------------
www.myphotoart.org
Ilford Photo Walk w Krakowie
No właśnie... Chętnie był zobaczył zdjęcia (nawet syfrowe...)
====================================================================
Mamiya i Pentaxy.
Nie każde zdjęcie jest fotografią, tak jak nie każdy facet z widłami jest Neptunem.
http://vitowerner.com
Mamiya i Pentaxy.
Nie każde zdjęcie jest fotografią, tak jak nie każdy facet z widłami jest Neptunem.
http://vitowerner.com
Ilford Photo Walk w Krakowie
Żałowałem że nie dałem rady być, do momentu aż zobaczyłem filmik instruktażowy nt wołania negatywu. Czy ktoś mógłby napisać do autorki z prośbą o poprawienie grubych błędów w tej produkcji?
Ilford Photo Walk w Krakowie
No na przykład Ty
Nawet z tego co widzę możesz się z Nią na kawę umówić i wyjaśnić dręczące Cię (domniemane, bo nie widziałem) nieścisłości.
No chyba że to pytanie retoryczne, to ja przepraszam.
... porque las tribus condenadas a cien años de soledad ya no tienen una segunda oportunidad en la tierra.
galería -> https://www.flickr.com/photos/4rider <- fsociety -> yelp 2000 -> ∞ homo homini lupus est
galería -> https://www.flickr.com/photos/4rider <- fsociety -> yelp 2000 -> ∞ homo homini lupus est
-
- -# mod
- Posty: 1583
- Rejestracja: 02 gru 2014, 16:59
- Lokalizacja: Zakopane/Jordanów/
- Kontakt:
Ilford Photo Walk w Krakowie
Pierwszy odcinek, pierwsze z brzegu:trwałość wywoływacza - 1 miesiąc. Przechowywanie utrwalacza w ciemnej butli. Zwłaszcza to ostatnie- z praktyki własnej, zawsze przechowuję wywoływacz w ciemnej butli, a utrwalacz w białej. Utrwalaczowi nic nie będzie, a ja minimalizuję szanse że pomylę kluczowe roztwory. Stosowanie takiego samego utrwalacza do papieru i do filmów. No owszem, są takie, ale większość stosuje się w różnym rozcieńczeniu dla negatywów i pozytywów.
Takie "drobiazgi" które wyłapałem oglądając filmik z czystej ciekawości, i z pozytywnym nastawieniem. Gdybym siadł do niego z nastawieniem na wyłapywanie nieścisłości, pewnie niejedno bym do tej listy dołożył.
@4Rider, słuszna myśl, jak wrócę z Węgier, skończę remont itd, no i oczywiście o ile będę o tym pamiętał.
-
- -# mod
- Posty: 1583
- Rejestracja: 02 gru 2014, 16:59
- Lokalizacja: Zakopane/Jordanów/
- Kontakt:
Ilford Photo Walk w Krakowie
Jasne. Diabeł siedzi w szczegółach. Obok wymienionych jest kilka innych nieścisłości, ale nie są to z pewnością "grube błędy". Posługując się Twoim przykładem - jeden wywoływacz można przechowywać długo, inny należy użyć po sporządzeniu i wylać. Przechowywanie w takiej, czy innej butli zależy od indywidualnych przyzwyczajeń i możliwości. Z powodzeniem stosuję jeden utrwalacz w identycznym rozcieńczeniu i do papierów, i do filmów. Oczywiście można stosować taki sam w różnych stężeniach, albo różne "dedykowane". Przykłady można mnożyć.
Wydaje mi się, że wyszedłeś z błędnego założenia, że "jest to film instruktażowy", czyli ktoś będzie dokładnie powtarzał czynności za instruktorem. Zadaniem serii trzech filmów z Anitą A. (są chyba na szerokiobraz.pl) jest zachęcenie do zainteresowania się "analogiem", pokazanie z jednej strony prostoty technologii, a z drugiej rozmaitych możliwości.
Tyle o filmie. Wyciąganie wniosku, że nie ma co żałować spotkania jest obarczone podstawowym błędem: to była impreza ludzi wiedzących co i jak, chcących się spotkać z osobą prezentującą pewien poziom, pogadania, zapytania o to i o owo. Ci którzy "pierwszy raz" na pewno wiele tam nie zyskali. A Ty z pewnością do nich nie należysz. Słowem: żałuj!
Nawiasem - ktoś na tym spotkaniu wspominał, że analogiczny spacer warszawski (z kimś innym) nie był specjalnie udany. Ale może powtarzam plotkę...
Zbyszek >>> https://500px.com/zladygin
Ilford Photo Walk w Krakowie
He, he, ja pamiętam z dawnych czasów wywoływacz uniwersalny, stosowałem go jako nastolatek, W-41 rodzimej produkcji.
O! Widziałem Foma go teraz sprzedaje (jeszcze?) jako pozytywowy.
Z W-41 pamiętam jeszcze jak się nim polewałem w celu wywołania się po użyciu psylocybiny, no ale miałem max 18 lat...a żeby było śmieszniej rzecz działa się w Krakowie na Podgórzu, pamiętam nawet dokładny adres pod którym wtedy mieszkałem:
Rynek Podgórski 3/13.
... porque las tribus condenadas a cien años de soledad ya no tienen una segunda oportunidad en la tierra.
galería -> https://www.flickr.com/photos/4rider <- fsociety -> yelp 2000 -> ∞ homo homini lupus est
galería -> https://www.flickr.com/photos/4rider <- fsociety -> yelp 2000 -> ∞ homo homini lupus est
Ilford Photo Walk w Krakowie
No właśnie. Diabeł tkwi w szczegółach. Osobiście bardzo tych szczegółów pilnuję. Propagowanie fotografii srebrowej uważam za bardzo pożądane, więc może nie warto puszczać do sieci niedopracowanych materiałów?zladygin pisze: ↑28 wrz 2019, 17:10Jasne. Diabeł siedzi w szczegółach. Obok wymienionych jest kilka innych nieścisłości, ale nie są to z pewnością "grube błędy". Posługując się Twoim przykładem - jeden wywoływacz można przechowywać długo, inny należy użyć po sporządzeniu i wylać. Przechowywanie w takiej, czy innej butli zależy od indywidualnych przyzwyczajeń i możliwości. Z powodzeniem stosuję jeden utrwalacz w identycznym rozcieńczeniu i do papierów, i do filmów. Oczywiście można stosować taki sam w różnych stężeniach, albo różne "dedykowane". Przykłady można mnożyć.
Wydaje mi się, że wyszedłeś z błędnego założenia, że "jest to film instruktażowy", czyli ktoś będzie dokładnie powtarzał czynności za instruktorem. Zadaniem serii trzech filmów z Anitą A. (są chyba na szerokiobraz.pl) jest zachęcenie do zainteresowania się "analogiem", pokazanie z jednej strony prostoty technologii, a z drugiej rozmaitych możliwości.
Tyle o filmie. Wyciąganie wniosku, że nie ma co żałować spotkania jest obarczone podstawowym błędem: to była impreza ludzi wiedzących co i jak, chcących się spotkać z osobą prezentującą pewien poziom, pogadania, zapytania o to i o owo. Ci którzy "pierwszy raz" na pewno wiele tam nie zyskali. A Ty z pewnością do nich nie należysz. Słowem: żałuj!
Nawiasem - ktoś na tym spotkaniu wspominał, że analogiczny spacer warszawski (z kimś innym) nie był specjalnie udany. Ale może powtarzam plotkę...
- andrzejbreitmeier
- -#
- Posty: 6
- Rejestracja: 07 paź 2019, 13:51
- Lokalizacja: Kraków
Ilford Photo Walk w Krakowie
Cześć, ponieważ jest to mój pierwszy post, więc coś o mnie - urodziłem się baaaardzo dawno temu w Krakowie i tak jakoś się złożyło, że do dziś tutaj mieszkam... Fotografować zacząłem ponad pięćdziesiąt lat temu, oczywiście na filmach cz-b. Od początku obróbkę robiłem samodzielnie, korzystając z łazienki ! Później przyszła kolej na kolor, niezapomniane Orwokolory 19 i 21 w połączeniu z papierem Fotonkolor ! Dalej były Orwochromy obrabiane samodzielnie. Sprzęt starałem się mieć z tej "wyższej półki", zaczynałem od Exakty i Exy, potem były Olympusy OM, Pentaxy SP i ES, Nikony a potem był przeskok na cyfrę, kolejne modele Nikona, a parę lat temu przeszedłem na Fuji. Teraz używam X Pro2. Ostatnio "wzięło" mnie na powrót do analoga w czerni i bieli. Najchętniej używam Olympusa OM 40 i Nikona F 60. I to by było na tyle z historii...
Byłem na spacerze z "Ilfordem po Kazimierzu" i uważam imprezę za bardzo udaną. W pełni zgadzam się z Kazikiem w jej ocenie !
Uwagi "nomada" są chyba mocno przesadzone, jest chyba "młody i gniewny", ale to z wiekiem przemija.
Może udało by się raz na jakiś czas zorganizować jakąś wspólną sesję w Krakowie czy w bliskiej okolicy, w grupie zawsze raźniej.
Nie będę zbyt często pisał, bo jestem raczej "niepiśmienny", ale czasem coś wystukam.
Pozdrawiam wszystkich
Andrzej Breitmeier
Byłem na spacerze z "Ilfordem po Kazimierzu" i uważam imprezę za bardzo udaną. W pełni zgadzam się z Kazikiem w jej ocenie !
Uwagi "nomada" są chyba mocno przesadzone, jest chyba "młody i gniewny", ale to z wiekiem przemija.
Może udało by się raz na jakiś czas zorganizować jakąś wspólną sesję w Krakowie czy w bliskiej okolicy, w grupie zawsze raźniej.
Nie będę zbyt często pisał, bo jestem raczej "niepiśmienny", ale czasem coś wystukam.
Pozdrawiam wszystkich
Andrzej Breitmeier
Ilford Photo Walk w Krakowie
Witam Szanownego Pana Seniora.
Też mam za sobą kilkuletni epizod krakowski z lat '90...
Też mam za sobą kilkuletni epizod krakowski z lat '90...
... porque las tribus condenadas a cien años de soledad ya no tienen una segunda oportunidad en la tierra.
galería -> https://www.flickr.com/photos/4rider <- fsociety -> yelp 2000 -> ∞ homo homini lupus est
galería -> https://www.flickr.com/photos/4rider <- fsociety -> yelp 2000 -> ∞ homo homini lupus est
Ilford Photo Walk w Krakowie
Aj waj, kiedy jakiś zlot korexowiczów? Tyle tu siedzę, a z twarzy znam tylko 4Ridera- za sprawą zdjęć, rzecz jasna
Technik obiecał nam ruskie roki temu pogadankę o densytometrii, cały czas czekam na ten dzień...
Technik obiecał nam ruskie roki temu pogadankę o densytometrii, cały czas czekam na ten dzień...
"Ludzie, którzy nie potrzebują innych ludzi, potrzebują innych ludzi, by im okazywać, że są ludźmi, którzy nie potrzebują innych ludzi."
Terry Pratchett – Maskarada
Terry Pratchett – Maskarada
- andrzejbreitmeier
- -#
- Posty: 6
- Rejestracja: 07 paź 2019, 13:51
- Lokalizacja: Kraków
Ilford Photo Walk w Krakowie
Errata do mojego wczorajszego wpisu !
Chodzi o wypowiedzi ZBYSZKA ! Nie wiem skąd się ten Kazik przyplątał... Pisałem absolutnie na trzeźwo.
Zbyszku, sorry !
Pozdr
Andrzej
Galeria : 500px.com/Andrzej Breitmeier
Chodzi o wypowiedzi ZBYSZKA ! Nie wiem skąd się ten Kazik przyplątał... Pisałem absolutnie na trzeźwo.
Zbyszku, sorry !
Pozdr
Andrzej
Galeria : 500px.com/Andrzej Breitmeier
Ilford Photo Walk w Krakowie
Witaj w naszej bajce. Na spacerze z to Ty byłeś ten OM2 z jasną 50'tką? Bardziej zapamiętałem aparaty niż imiona ha haandrzejbreitmeier pisze: ↑07 paź 2019, 18:03 Cześć, ponieważ jest to mój pierwszy post, więc coś o mnie - urodziłem się baaaardzo dawno temu w Krakowie i tak jakoś się złożyło, że do dziś tutaj mieszkam...
od 24x36 po 18x24 + szkiełko i oko