Fotonkolor 8 i 9, Agfacolor Process 82u.85
Moderatorzy: rbit9n, zladygin, Michał Kowalski, Jerzy
Fotonkolor 8 i 9, Agfacolor Process 82u.85
Czy ktos sie orientuje czy to moze byc jeszcze do uzytku...? Ktos jeszcze robi kolorowe powiekszenia w ciemni?
Fotonkolor 8 i 9, Agfacolor Process 82u.85
Taka chemię ktoś szukał na bazarze chyba.
Papier może się nada do solarek.
Papier może się nada do solarek.
... porque las tribus condenadas a cien años de soledad ya no tienen una segunda oportunidad en la tierra.
galería -> https://www.flickr.com/photos/4rider <- fsociety -> yelp 2000 -> ∞ homo homini lupus est
galería -> https://www.flickr.com/photos/4rider <- fsociety -> yelp 2000 -> ∞ homo homini lupus est
Fotonkolor 8 i 9, Agfacolor Process 82u.85
kriswojno, ktoś jeszcze robi w ciemni kolorowe powiększenia, an Korexie znam trzech takich. Ale oni używają współczesnych papierów i odczynników.
To co pokazałeś to raczej dla eksperymentatorów.
To co pokazałeś to raczej dla eksperymentatorów.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Fotonkolor 8 i 9, Agfacolor Process 82u.85
Fotoncolor chyba 6, dawał całkiem przyzwoite wyniki.
W tych procesach problemem był czas. Bardzo długo trwała sesja.
W tych procesach problemem był czas. Bardzo długo trwała sesja.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Fotonkolor 8 i 9, Agfacolor Process 82u.85
Nie pamiętam który to był. Zniesmaczył mnie proces dochodzenia do akceptowalnej korekty barwnej zaczynając od fabrycznej dominanty właściwej dla danej partii i żonglowanie filtrami, a i Janpol też niewiele ułatwiał. Oczywiście żadnych analizatorów nie było w zasięgu ręki... Chyba dobrze pamiętam? Mniemam, że Ciba i odpowiednie oprzyrządowanie to przepaść do tamtej technologii zarówno technologiczna jak i jakościowa, "ale to już było i nie wróci więcej..."
Fotonkolor 8 i 9, Agfacolor Process 82u.85
Ja pierwszy kolor w ciemni robiłem w 1983, wtedy z Czechosłowacji przywiozłem Opemusa 5 z głowicą. Analizator Meopty sobie odpuściłem.
Co do procesu dochodzenia do optymalnych rezultatów, to ręcznie istniała tylko jedna metoda.
Robi się „idealne” powiększenie z czymś neutralnie szarym. Potem psuje się filtracją co 5 do 30 w sześciu kierunkach. Wycina się sześciokąty i układa plaster miodu. Wiesza się w dobrze oświetlonym białym światłem miejscu.
Nową próbkę porównuje do którego sześciokąta najlepiej pasuje. Dzięki takiej matrycy można ograniczyć liczbę prób do 3-4 przy kolejnych zdjęciach. A jak kto jest metodyczny i notuje wszystkie parametry, to i czas naświetlania dzięki temu bardzo szybko ustali. Bo z każdą korektą wiąże się przedłużenie, lub skrócenie czasu.
Metoda pracochłonna na początku, ogranicza zużycie materiałów i czasu w przyszłości.
Co do procesu dochodzenia do optymalnych rezultatów, to ręcznie istniała tylko jedna metoda.
Robi się „idealne” powiększenie z czymś neutralnie szarym. Potem psuje się filtracją co 5 do 30 w sześciu kierunkach. Wycina się sześciokąty i układa plaster miodu. Wiesza się w dobrze oświetlonym białym światłem miejscu.
Nową próbkę porównuje do którego sześciokąta najlepiej pasuje. Dzięki takiej matrycy można ograniczyć liczbę prób do 3-4 przy kolejnych zdjęciach. A jak kto jest metodyczny i notuje wszystkie parametry, to i czas naświetlania dzięki temu bardzo szybko ustali. Bo z każdą korektą wiąże się przedłużenie, lub skrócenie czasu.
Metoda pracochłonna na początku, ogranicza zużycie materiałów i czasu w przyszłości.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Fotonkolor 8 i 9, Agfacolor Process 82u.85
Mam nawet takie ustrojstwo zdziełane w CCCP i do tej chwili nie miałem pojęcia, do czego właściwie to służyJ.A. pisze: ↑23 gru 2020, 21:15 Ja pierwszy kolor w ciemni robiłem w 1983, wtedy z Czechosłowacji przywiozłem Opemusa 5 z głowicą. Analizator Meopty sobie odpuściłem.
Co do procesu dochodzenia do optymalnych rezultatów, to ręcznie istniała tylko jedna metoda.
Robi się „idealne” powiększenie z czymś neutralnie szarym. Potem psuje się filtracją co 5 do 30 w sześciu kierunkach. Wycina się sześciokąty i układa plaster miodu. Wiesza się w dobrze oświetlonym białym światłem miejscu.
Nową próbkę porównuje do którego sześciokąta najlepiej pasuje. Dzięki takiej matrycy można ograniczyć liczbę prób do 3-4 przy kolejnych zdjęciach. A jak kto jest metodyczny i notuje wszystkie parametry, to i czas naświetlania dzięki temu bardzo szybko ustali. Bo z każdą korektą wiąże się przedłużenie, lub skrócenie czasu.
Metoda pracochłonna na początku, ogranicza zużycie materiałów i czasu w przyszłości.

Fotonkolor 8 i 9, Agfacolor Process 82u.85
To nie to. Przypuszczam, że posiadasz takie plastikowe coś z plastrem miodu w środku i trzema (czerwonym, zielonym i niebieskim) filtrami, to służy do ustalania czasu ekspozycji/korekcji w metodzie addytywnej.
Spiektrozon się to zwało.
Spiektrozon się to zwało.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"