co właśnie wywołałeś?
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
co właśnie wywołałeś?
Przeterminowany kilka lat ektar, otwarta z 1,5 roku temu chemia do c-41, papier nie pierwszej świeżości, koncentraty do ra-4 otwarte rok temu. Stadko pochmurnych albumowców z ubiegłej jesieni. Mały obrazek...
co właśnie wywołałeś?
34-35/24
APX 100
Superpan 200
Diafine
22C, 2x4 min., 10/60x3
APX 100
Superpan 200
Diafine
22C, 2x4 min., 10/60x3
co właśnie wywołałeś?
Dalej albumowce na przeterminowanym papierze. Tym razem z nie bardzo przeterminowanej portry. Połoniny na tapecie od kilku dni akurat. Tu z Caryńskiej o świcie. Tego co zaprószył to bym pod kilem przeciągnął...
co właśnie wywołałeś?
#100
Minolta Dynax 800si, Minolta AF 100-300/4.5-5.6 APO
Fomapan 100@100/200ASA (135)
Typ Diafine, (24°C), 4'+4', 7/60x1
Minolta Dynax 800si, Minolta AF 100-300/4.5-5.6 APO
Fomapan 100@100/200ASA (135)
Typ Diafine, (24°C), 4'+4', 7/60x1
_________________
Łatwe nie cieszy
Łatwe nie cieszy
co właśnie wywołałeś?
Dawno mnie tu nie było
Kolego Powalos, miałem dokładnie takie same efekty na cienkim Aviphocie Co ciekawe Aviphot na grubym podłożu pozbawiony jest tej wady Z ładowaniem do koreksu (Paterson) problemu nie miałem
A żeby nie było całkiem offtopowo to dzisiaj wywołałem jakiegoś Fotopana 120. Nie wiem co to jest za film, na brzegach nie ma żadnych napisów. Na banderoli którą była zaklejona rolka było oznaczenie NB 04 które było przekreślone. Z drugiej strony papieru ochronnego oznaczony jest jako FF które też jest skreślone i obok "nabite" FL.
Wywołałem to w HC 110 roztwór M czyli 1+250. Czas wywoływania godzinny przy pomocy "kiwaczka". Na filmie wyszła niezła "zadyma" ale to było niestety do przewidzenia, że tak będzie. Sam negatyw jest cienki ale jednak coś widać. Przy naświetlonym nie wiadomo jak dawno temu filmie uznaje to za sukces Film pochodzi z aparatu Lubitel 166, którego to mój znajomy kupił z tym filmem w środku. Coś z samym aparatem musiało też być nie tak bo jest tylko sześć klatek + zarys siódmej z przerwą szerokości dwóch klatek pomiędzy nimi.
Kolego Powalos, miałem dokładnie takie same efekty na cienkim Aviphocie Co ciekawe Aviphot na grubym podłożu pozbawiony jest tej wady Z ładowaniem do koreksu (Paterson) problemu nie miałem
A żeby nie było całkiem offtopowo to dzisiaj wywołałem jakiegoś Fotopana 120. Nie wiem co to jest za film, na brzegach nie ma żadnych napisów. Na banderoli którą była zaklejona rolka było oznaczenie NB 04 które było przekreślone. Z drugiej strony papieru ochronnego oznaczony jest jako FF które też jest skreślone i obok "nabite" FL.
Wywołałem to w HC 110 roztwór M czyli 1+250. Czas wywoływania godzinny przy pomocy "kiwaczka". Na filmie wyszła niezła "zadyma" ale to było niestety do przewidzenia, że tak będzie. Sam negatyw jest cienki ale jednak coś widać. Przy naświetlonym nie wiadomo jak dawno temu filmie uznaje to za sukces Film pochodzi z aparatu Lubitel 166, którego to mój znajomy kupił z tym filmem w środku. Coś z samym aparatem musiało też być nie tak bo jest tylko sześć klatek + zarys siódmej z przerwą szerokości dwóch klatek pomiędzy nimi.
Praktica EE2, Praktica MTL5, Praktica PLC3, Praktisix IIA, Yashica FX3 Super 2000, Minolta 7000 AF i Canon EOS 300
Oprócz tego trochę szkieł głównie spod znaku Pentaconu i trochę innych akcesoriów foto - więcej sprzętu niż talentu
Oprócz tego trochę szkieł głównie spod znaku Pentaconu i trochę innych akcesoriów foto - więcej sprzętu niż talentu
co właśnie wywołałeś?
Skoro do przewidzenia, to dlaczego akurat ta droga? Wolanie takiego negatywu dlugo i w mocno rozcieczonym wywolywaczu to akurat najgorszy z możliwych sposobów. A wystarczyło poszperać w korexie..
co właśnie wywołałeś?
Podobno HC-110 ma w sobie antyzadymiacz dlatego postawiłem akurat na ten wywoływacz. Nie mogąc określić co to za film (a co za tym idzie nie miałem możliwości ustalenia czasu wywołania) wybrałem taki sposób obróbki, który jest uniwersalny dla każdego z filmów
Praktica EE2, Praktica MTL5, Praktica PLC3, Praktisix IIA, Yashica FX3 Super 2000, Minolta 7000 AF i Canon EOS 300
Oprócz tego trochę szkieł głównie spod znaku Pentaconu i trochę innych akcesoriów foto - więcej sprzętu niż talentu
Oprócz tego trochę szkieł głównie spod znaku Pentaconu i trochę innych akcesoriów foto - więcej sprzętu niż talentu
co właśnie wywołałeś?
Czyli rezultat oczekiwany osiągnięty
Klasyczny antyzadymiacz czyli KBr jest składnikiem wielu wywoływaczy co nie znaczy, że ich użycie i klasyczna technika wywołania jest sposobem na zmniejszenie zadymienia filmu z ubiegłego wieku.
co właśnie wywołałeś?
Nie Rozcieńczyłem ponieważ roztwór M jest uniwersalny i każdy film wywołuje się w godzinę. Gdybym wiedział co to jest za film (a umieściłem informację w postach wyżej, że nie wiedziałem), to z pewnością bym nie bawił się w godzinne wywoływanie
P.S. Nadal nie wiem co to za film jest poza tym, że jakiś Foton. Na brzegach nie ma żadnych napisów…
P.S. Nadal nie wiem co to za film jest poza tym, że jakiś Foton. Na brzegach nie ma żadnych napisów…
Praktica EE2, Praktica MTL5, Praktica PLC3, Praktisix IIA, Yashica FX3 Super 2000, Minolta 7000 AF i Canon EOS 300
Oprócz tego trochę szkieł głównie spod znaku Pentaconu i trochę innych akcesoriów foto - więcej sprzętu niż talentu
Oprócz tego trochę szkieł głównie spod znaku Pentaconu i trochę innych akcesoriów foto - więcej sprzętu niż talentu
co właśnie wywołałeś?
Nie wiem, co Cię tak bawi ale z uwagi na spadek poziomu dyskusji zakańczam swój udział w niej.
Praktica EE2, Praktica MTL5, Praktica PLC3, Praktisix IIA, Yashica FX3 Super 2000, Minolta 7000 AF i Canon EOS 300
Oprócz tego trochę szkieł głównie spod znaku Pentaconu i trochę innych akcesoriów foto - więcej sprzętu niż talentu
Oprócz tego trochę szkieł głównie spod znaku Pentaconu i trochę innych akcesoriów foto - więcej sprzętu niż talentu
co właśnie wywołałeś?
Wiedziales, ze film jest stary inaczej nie bylo by wywodów o antyzadymiaczu. Stare filmy i te niewiadomego pochodzenia wywoluje sie krotko i intensywnie a nie dlugo w rozrzedzonym wywolwaczu. Tak, ze tak.
co właśnie wywołałeś?
@EE2, nie bierz do głowy. To forum nie jest wyjątkiem wśród wielu innych. Można tu spotkać naprawdę fajnych ludzi i zacne porady, ale można też trafić na kastę wszechwiedzących. Abstrahując od poziomu ich wiedzy (bo nie o tym mowa), takie podejście potrafi jedynie zniechęcić nie aż tak zaawansowanych adeptów analogowej sztuki fotograficznej. I jeszcze jest taka ciekawa zależność, że jest jakiś guru (albo jest ich kilku) i mają swoich klakierów - tych lubię najbardziej. I żeby było jasne - nikogo tutaj nie chcę urazić, zwracam jedynie uwagę na mierny efekt dydaktyczny i cienką mobilizację mniej zaawansowanych osób. Wydaje się, że ktoś, kto ma naprawdę szeroką i ugruntowaną wiedzę, zazwyczaj ma też po prostu sporo życzliwości w sobie i klarownie oraz bez zbędnych złośliwości kieruje człowieka na właściwe tory. To się da zrobić i nikomu przy tym żyła na skroni nie pęknie. Mam nadzieję.
_________________
Łatwe nie cieszy
Łatwe nie cieszy